„Kajtek i Tosia” – Wydawnictwo Zakamarki

Szwedzka literatura dla dzieci zajmuje w naszym domu szczególne miejsce. Jako zagorzali fani Astrid Lindgren, Martina Widmarka, czy Asy Lind nie mogliśmy przejść obojętnie obok twórczości Jujji Wieslander i jej męża Tomasa Wieslandera. Tę parę znamy doskonale z serii książek o Mamie Mu, więc tym bardziej z ogromną przyjemnością sięgnęliśmy po kolejne pozycje tego szwedzkiego małżeństwa.

„Kajtek i Tosia” to opowieść, która ukazała się nakładem wydawnictwa Zakamarki. Od ponad 10 lat wydaje ono cenione na całym świecie i tłumaczone na dziesiątki języków szwedzkie książki dla dzieci. Podstawową zasadą tejże oficyny jest publikowanie książek z wartościową treścią, dopracowanym językiem i dobrą, niesztampową ilustracją. Takie właśnie cechy znajdziecie w skierowanej do małych czytelników książce, mówiącej o codziennych przygodach dwójce przyjaciół – Kajtka i Tosi. Ta lektura spodoba się dzieciom w wieku przedszkolnym oraz wczesnoszkolnym. Twarda, gruba, kartonowa oprawa przetrwa długie i częste kontakty z małymi rączkami, a zaokrąglone brzegi książki zapewnią bezpieczeństwo już najmłodszym czytelnikom.

 

 

Na 108 stronach odkryliśmy dwanaście zabawnych przygód dwójki tytułowych bohaterów. Kajtek mieszka wraz z rodzicami i ukochanym pluszowym Misiem niedaleko Tosi. Każdy dzień upływa dzieciom na wspólnych zabawach, gdyż Tosia uwielbia czas spędzony w domu chłopca. Ta para nigdy się nie nudzi. Stare, rozchybotane leżaki, kilka karteczek, kijanki, czy plastikowe wiaderko – tak niewiele potrzeba dzieciom do budowania wspaniałych wspomnień z dzieciństwa.

Ja czytając te historie wspominałam swoje cudowne lata młodości, gdy to całymi dniami biegałam po podwórku ze zdartymi kolanami, dla moich dzieci to było zupełnie inne spojrzenie na zwykły – niezwykły świat rówieśników. Książka stała się także ogromną inspiracją dla moich synków – fanów klocków lego. Schodkowóz to odtąd ulubiony pojazd, bez którego dzieci nie wyobrażają sobie dobrej zabawy. Dziewczynkom spodoba się z pewnością postać rycerzowych pań, które można szybko wyczarować z ludzików lego.

Pod pryzmatem codziennych perypetii autorzy zawarli ogromną dawkę emocji i uczuć. Każdemu dziecku zdarza się bowiem złościć na drugiego człowieka, czasami maluch może mieć gorszy, pełen smutków dzień. Dzieci przekonają się że wszystko to, co przeżywają ich rówieśnicy jest czymś zupełnie naturalnym. Myślę że chętniej będą także rozmawiały o tym co czują i czego pragną.

Wiele rozdziałów kipi od humoru i pokazuje jak doskonale można bawić się również z rodzicem. Zapasy z tatą, rozmowa przez pokręcony kabel od telefonu, którego być może wiele dzieci jeszcze nigdy nie widziało, także może być prawdziwą przygodą. Znajdziecie tu też dreszczyk emocji gdy dzieci zagubią się w lesie, a nawet prawdziwą burzę mózgów jeśli chodzi o zagubionego psa.

 

 

 

 

 

 

koszyk

 

Polecamy serdecznie tę lekturę do wspólnego, rodzinnego zaczytywania się. Rozdziały nie są długie, a każdy z nich zakończony jest ciekawą formą, gdyż Kajtek opowiada swojemu przyjacielowi – Misiowi wszystko to, co wydarzyło się w ciągu dnia i razem, spokojnie zasypiają. Być może stanie się to doskonałym sposobem na niejednego szkraba któremu sen przychodzi trudno.

Historie o nieco młodszym Kajtku można przeczytać w książce „Kajtek i Miś” po którą także z chęcią sięgniemy.

 

Znalezione obrazy dla zapytania zakamarki logo

2 thoughts on “„Kajtek i Tosia” – Wydawnictwo Zakamarki

  • 28/03/2018 at 19:45
    Permalink

    Wczoraj właśnie wypożyczyłyśmy książkę „Kajtek i miś”. Jak nam się spodoba, to sięgniemy po tę część, bo zapowiada się ciekawie.

  • 28/03/2018 at 20:41
    Permalink

    O, to świetnie! My zaczęliśmy od drugiej części, ale już zaplanowaliśmy że pierwszą także przeczytamy.

Comments are closed.