„Wandea 1793. W obronie Boga i króla” – Wydawnictwo DĘBOGÓRA

17/02/202417/02/2024 Karolina "Wandea 1793" - Wydawnictwo DĘBOGÓRA, bohaterowie wandejscy, Charette, Dariusz Sapkowski, Marek Robak, Piotr Łysakowski, Św Ludwik Maria Grignon de Montfort, W obronie Boga i króla

Niedawno wybrałam się do kina na film „Wandea. Zwycięstwo albo śmierć”. Z seansu wyszłam głęboko poruszona wstrząsającą historią Powstania wandejskiego. Pragnęłam bliżej poznać główne wydarzenia, historie bohaterów powstania oraz idee im przyświecające. Przeszukując internetowe strony trafiłam na bardzo ciekawą pozycję, skierowaną do młodzieży i dorosłych – „Wandea 1793. W obronie Boga i króla” od wydawnictwa Dębogóra, autorstwa Marka Robaka, z ilustracjami Dariusza Sapkowskiego.

Ta niespełna 50 – stronicowa opowieść w bardzo przystępny, wartki i ciekawy sposób przedstawia początki rewolucji francuskiej, wybuch powstania, sukcesy powstańców i wściekłość republiki, zemstę i pierwsze ludobójstwo w Europie. Autor zawarł tu również bohaterów wandejskich oraz przedstawił kalendarium powstania.

Wandea to departament w zachodniej Francji. Swą nazwę wzięła od małej rzeczki, płynącej przez jej teren. To właśnie tutaj w XVII wieku apostołował Święty Ludwik Maria Grignon de Montfort, który wychował misjonarzy nauczających ludzi czci do Matki Bożej i Najświętszego Serca Pana Jezusa. Wandejczycy byli ludźmi żywego charakteru, uczuciowi, a przede wszystkim dumni, o wielkim poczuciu niezależności. Liczyła się dla nich religia, monarchia, ziemia i skromność. Żyli spokojnie na uboczu, z dala od nowinek i zamieszek politycznych.

W 1793 roku na ziemiach Wandei wybuchło powstanie chłopów przeciw rewolucji. Ścięto króla, co było aktem antykatolickim. Każdy bowiem król uznawany był za pomazańca Bożego, osobę świętą i nietykalną, więc ten akt uznano za potworną zbrodnię. Pozamykano kościoły, utrudniono kult katolicki, prześladowano księży, na dodatek zarządzano masowy nabór do wojska, bowiem rewolucjoniści rozpoczęli wojnę z całą Europą. Chłopi mieli iść walczyć i umierać daleko od swych domów za rząd, który zwalcza ich religię i który zabił króla…

To wszystko było ponad ich miarę.

700 parafii wandejskich chwyciło zatem za broń i z zawieszonym na piersi szkaplerzem z Najświętszym Sercem Jezusa i z wyrastającym z niego krzyżem, wyruszyli do boju w obronie Boga i króla.

Jaką cenę zapłaciła Wandea za opór przeciw Rewolucji? Co z niej zostało po tylu potwornych walkach? W jaki sposób Wandejczycy uratowali od zguby chrześcijańską Francję?

To bardzo ważna i potrzebna książka. Poruszy każde serce! Warto poznać historię pierwszego w dziejach świata ludobójstwa i warto pamiętać o tych, którzy stali na straży wiary katolickiej. Ich niewyobrażalna determinacja, zaufanie i wiara w Boga jest piękną lekcją wartości, z którymi warto iść przez życie.

Bardzo polecam. Cenna lektura dla młodzieży i dorosłych.