Przygody Supełka – Dorota Jolanta Szumilas

Posiadanie psa to wielka odpowiedzialność. Czworonóg jest częścią rodziny, przyjacielem, kompanem, bliskim pełnym uczuć i wrażliwości. Niestety nie każdy o tym pamięta… Psy bywają często prezentami, czy „maskotkami” kupowanymi pod wpływem chwili i emocji. Z czasem nudzą się właścicielom, stają się przeszkodą, bywają porzucane! To okropne że każdego roku schroniska szczególnie przed wakacjami pękają w szwach z nowych lokatorów. Właściciele oddają je tam, lub czynią coś jeszcze gorszego, wywożą do lasu, czy wyrzucają z samochodu przy szosie. Ktoś kto dotąd był najlepszym przyjacielem staje się oprawcą, katem. Tak być nie może! Zadbajmy o wrażliwość dzieci, nauczmy je odpowiedzialności i szacunku do zwierząt. Pokażmy że zwierzę to nie przedmiot, który można odłożyć na półkę gdy się znudzi. To bardzo ważne, bo im skorupka za młodu nasiąknie…

Z pomocą w tym temacie przychodzi bardzo ważna, potrzebna, wartościowa i wzruszająca lektura Doroty Jolanty Szumilas – „Przygody Supełka” która ukazała się nakładem wydawnictwa KryWaj. Książkę wypełniają malownicze ilustracje które przygotowała Joanna Piechówka. Na 46 stronach znajdziecie 10 rozdziałów, w których poznacie niezwykłą historię tytułowego Supełka.

 

 

Narratorem powieści jest kudłaty, uroczy psiak, który trafił do rodziny w dzień wigilii. Był gwiazdkowym prezentem, z którego bardzo cieszył się mały Krzysio. Chłopiec był zachwycony niespodzianką, jednak już pół roku później psiak zaczął dzielić los pluszowych zabawek, które zakurzone leżały w kącie pokoju. Supełkowi brakowało obecności przyjaciela, głaskania, uważności. Czuł się samotny.

Gdy nadszedł czas wakacji chłopiec wyjechał w odwiedziny do babci. Rodzice zabrali w tym czasie psa na przejażdżkę. Trwała ona długo, a po kilku godzinach auto zatrzymało się w lesie. Supełek był pewien że to postój na rozprostowanie łap, jednak gdy tylko wyskoczył z samochodu on… odjechał! Zdezorientowany psiak nie wiedział co się dzieje. Siedział wpatrzony w punkt po swoich właścicielach i czekał. Wierzył że zaraz wrócą, jednak na próżno się łudził. Nikt się nie zjawił, a las o zmierzchu zaczął być ponury. Porzucony pies zaczął popiskiwać i szukać miejsca do snu, wieczór był bowiem chłodny i nieprzyjemny. Z pomocą przyszła… sosna, która delikatnie otuliła go swymi gałęziami. Supełek nie mógł uwierzyć że drzewo potrafi mówić! Opowiedział nowej znajomej swoją historię, a ona obdarowała go tym czym mogła: gałęziami i dobrym słowem. Zapewniła psiaka że „ZAWSZE JEST NADZIEJA! NIE WOLNO SIĘ ZAŁAMYWAĆ!”. Po nocy przyszedł kolejny dzień, głód i smutek. Jednak sosna cały czas czuwała i doradzała Supełkowi. Poleciła by ten skierował się do drogi, tylko stamtąd ktoś może go dojrzeć. Zmotywowany pozytywnymi słowami pies ruszył przed siebie. Los sprawił mu miłą niespodziankę i ktoś w końcu pojawił się na jego drodze.

Kto taki postanowił obdarować miłością Supełka? Jak dalej potoczą się perypetie czworonoga? Kto będzie czekał na niego w nowym domu? Czy warto znowu zaufać człowiekowi? Koniecznie sięgnijcie po tę lekturę, przeczytajcie historię Supełka swojemu dziecku. Niech każdy malec dowie się co czuje zwierzę w chwili porzucenia.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

koszyk

To obowiązkowa pozycja w biblioteczce każdego małego czytelnika! Dzieci bardzo często proszą, nalegają, wymuszają nawet decyzję o posiadaniu psa. Nie zawsze zdają sobie sprawę że to obowiązek na lata, na całe życie czworonoga. Dzięki tej pozycji najmłodsi przekonają się jak bardzo czułe, wrażliwe i pełne bezgranicznej miłości są psy. One kochają swych właścicieli ponad wszystko, dlatego decyzja o nowym członku rodziny powinna być podejmowana świadomie, biorąc wszystkie „za” i „przeciw” pod uwagę.

Książka jest bardzo przyjaźnie napisana. Ciekawa, wartka akcja zainteresuje przedszkolaki i dzieci w wieku szkolnym. Przeczytałam ją wiele razy z trójką moich pociech i za każdym razem z tą samą uwagą i przejęciem wsłuchiwali się w losy Supełka. Nie przegapcie tej książki. To bardzo wartościowa lektura, którą czyta się jednym tchem. Warto sprezentować ją małemu czytelnikowi. Duża i przejrzysta czcionka sprzyja samodzielnej lekturze. Dzieci będą zauroczone, a temat poruszany na kartach książki zaowocuje przemyśleniami na całe życie! Polecamy.

 

 

3 thoughts on “Przygody Supełka – Dorota Jolanta Szumilas

  • 04/03/2019 at 07:53
    Permalink

    bardzo wartościowe książka !

  • 25/08/2019 at 08:46
    Permalink

    „Supełek” to książka którą każdy powinien przeczytać. Uczy empatii, której tak brak w dzisiejszym świecie. Pokazuje też, że zwierzę to nie zabawka. Ono tak samo czuje i przeżywa jak my, a kocha o wiele mocniej.

  • 25/08/2019 at 08:52
    Permalink

    Kupiłem „Supełka” wnukowi, ale najpierw sam przeczytałem.
    Jego historia poruszyła mnie do tego stopnia, że zakupiłem kolejny egzemplarz, dla syna przyjaciół.
    Supełek to fantastyczny szczeniak, który poznał smak odrzucenia i rozpaczy.
    To mały psiak, którego losy wzruszają czytelnika.
    Polecam.

Comments are closed.