„Panda na progu” – Wydawnictwo WILGA

Co byście zrobili, gdyby na progu Waszego domu stanęła… PANDA?! Tak rozpoczyna się zwariowana, pełna prześmiesznych sytuacji i niezwykłych zwrotów akcji, przygoda małego chłopca – Colluma, która na zawsze odmieni życie jego i jego rodziny!

Dziś Michasia zaprasza Was na recenzję. Miłej lektury 🙂

koszyk

Panda bawiąca wszystkich w edynburskim zoo i kochająca filmy o Mary Poppins? Niedźwiedzia niania smażąca naleśniki na śniadanie? Pogodzenie dwójki irytującego, skaczącego sobie do gardeł rodzeństwa?

„Panda na progu” to fenomenalna lektura, dzięki której odkryjecie, że absolutnie wszystko jest jak najbardziej możliwe – nawet to, co dotąd wydawało się niemożliwe!  

Callum Campbell to dziewięcioletni chłopak, który mimo młodego wieku często boryka się z przykrymi przeciwnościami losu. Powroty ze szkoły do domu nie tylko wiążą się z okrutnym dokuczaniem sąsiada, Mike’a Spikera, lecz również wtargnięciem w środek jednej z wielu kłótni jego rodziców. Sytuację pogarsza irytująca młodsza siostra Tabby, notorycznie doprowadzająca swojego starszego brata do szału, przeprowadzka jedynego przyjaciela oraz fatalny prezent urodzinowy w postaci „certyfikatu adopcji pandy”.

Pewnego dnia jednak wszystko się zmienia. Na progu domu zrozpaczonego Calluma staje młoda niedźwiedzica, przedstawiająca się jako panda Pudding. Nie tylko przyprawia mamę o niezły zawrót głowy, ale również staje się autorką spóźnionego urodzinowego śniadania w postaci „pandakejków”. To jednak nie wszystko! Nowa niania rodzeństwa okazuje się miodem na serce każdego z członków rodziny.

Niestety, radość nie trwa długo. Tata, który jakiś czas temu wyszedł z domu teraz przepada jak kamień w wodę. Do tego niedźwiedzią uciekinierkę z edynburskiego zoo ścigają władze, wyznaczając za nią potężną nagrodę – o wysokości aż trzech milionów funtów!

Jesteście ciekawi jak zakończy się przygoda? A może sami chcecie ruszyć w pościg za misiowym zbiegiem?

„Panda na progu” autorstwa wspaniałego duetu Anny Wilson i Sarah Horne to wspaniała propozycja książki obowiązkowej na każdej półce lektur wyjątkowych. To historia, która w czytelniku zasieje ziarno przemyśleń, ubawi go do łez i zachwyci genialnym słowotwórstwem. Najwytrwalszych czeka także genialne i pomysłowe zakończenie!

Autorka, we wspaniały i zarazem adekwatnie delikatny sposób porusza trudy i cierpienia życia, coraz bardziej popularne w naszym otoczeniu: dręczenie ze strony innych dzieci, przemoc, uzależnienie od alkoholu czy kłótnie rodziny. To wszystko miesza z ogromem humoru, a w roli wisienki na torcie dodaje pandę. Cóż to za oryginalna bohaterka! Drugiej takiej nie znajdziecie – z doniczką po bratkach mamy, teraz w roli kapelusza, zawsze z rozpostartymi ramionami gotowymi do przytulasa oraz ogromem wsparcia i troski. Oczaruje i zachwyci nie tylko dzieci! 

Pełnego uroku książce dodają bardzo liczne ilustracje autorstwa znanej Sarah Horne! Charakterystyczna kreska tej ilustratorki, mimo zachowania czarno-białej kolorystyki idealnie przedstawia fabułę i nadaje jej lekki i zabawny charakter.

Książka świetnie sprawdzi się nie tylko dla starszych moli książkowych, lecz również dla początkujących czytelników z tego względu na brak trudnych, skomplikowanych słów, czy nudnych, zniechęcających scen… A do tego niemała, przejrzysta czcionka. Istna perełka dla dzieci stawiających już swoje pierwsze, większe czytelnicze kroki i szukających wyzwań.

Gorąco polecam!

Michalina, lat 15

„Panda na progu”

Seria: Panda Pudding

Tekst: Sarah Horne i Anna Wilson

Przekład: Ewa Rosa

Ilustracje: Sarah Horne

Oprawa: miękka

Ilość stron: 192

Wydawnictwo WILGA

Dodaj komentarz