Mama w occie. Bursztynowe śledzie. Tom 2 – Wydawnictwo WILGA

Niespełna rok temu podzieliliśmy się z Wami recenzją świetnej książki, autorstwa Marcina Przewoźniaka, zatytułowaną „Mama w occie. Zabójcze pierogi” do której możecie zajrzeć TUTAJ. Dziś pora na kolejny tom z serii! „Mama w occie. Bursztynowe śledzie” jest równie intrygująca i pełna humoru.

Dziś na recenzją zaprasza Michasia.

koszyk

Przedstawiam wam drugi tom znakomitej, przesmacznej serii „Mama w occie”

Czas po raz kolejny przeżyć niewyobrażalną przygodę z wcześniej poznanymi nam bohaterami: kamerzystą Mychą, zakręconą Sznurówką, Gackiem, który brodę odziedziczył po jaskiniowcu i oczywiście idealną Katriną Vege, główną gwiazdą programu. Estera, nastolatka o licznych kompleksach, która ma charakter niczym Pingwiny z Madagaskaru wspólnie ze swoją ekipą telewizyjną wybiera się w podróż na Kaszuby – miejsce pełne pradawnych tradycji, pięknych plaż i tłustych, rybnych potraw. Celem ekipy, a dokładniej Katriny Vege jest przekonanie tamtejszej ludności do zamiany tłustych śledzi na ich wegańskie smakołyki, które mają im zastąpić rybki. Jednak taki plan nie może obejść się bez przygód. W zupełnie przypadkowych okolicznościach Estera, Mycha i Gacek znajdują się w złym czasie i w złym miejscu. W zupełnie zwariowanych okolicznościach zostają wzięci za łączników mafii a do ich rąk (dokładnie do torby Estery) trafiają cenne, warte wiele tysięcy złotych bursztyny. Tym sposobem ta trójka przyjaciół zostaje wpisana do policyjnej kartoteki, jako poszukiwani. Nie dość, że ekipa musi nagrać prawdziwe, wyjątkowe telewizyjne show, to dodatkowo muszą umknąć policji i wyprostować całą sprawę. Czy uda im się wyplątać z tego skomplikowanego problemu, uniknąć kolejnych afer podczas nadawania programu na żywo i postawić się dwóm mafiom, łasym na skryte w torbie skarby? Podczas rozwiązywania tajemnic i naprawiania całej sprawy, spotkamy się z szalonymi pomysłami Mychy, akcją pełną śmiechu i przerażenia, w których główną ofiarą będzie Esterka i ogromem dobrej zabawy z Gackiem! Do tego odpowiemy sobie na pytanie: kim jest tajemniczy Boat Men?

Myślę, że książka zasługuje na gorące polecenie, z wyróżnieniem dla nastoletnich moli książkowych. Napisana jest w młodzieżowym języku, gdyż nie brakuje tu popularnych słów, skrótów i sloganów używanych przez nastolatków. Bohaterowie wielokrotnie zaskakują nas oryginalnymi wyjściami z sytuacji, zwłaszcza niezwykłe pomysły Mychy okazują się tymi kluczowymi. Autor podczas pisania nie szczędził zwrotów akcji, bohaterów z charakterem oraz zaskakującym zakończeniem. Moimi ulubionymi elementami w lekturze było nadawanie na żywo programu kulinarnego, kiedy prawie zawsze miała miejsce nieprzewidywalna sytuacja. Opowieść od razu wplątuje nas w kłopoty, czego dowodem jest sam początek książki, kiedy to Estera zostaje wrogiem dwóch mafii. Książka zrobiła na mnie duże wrażenie. Wszystko łączy się w spójną całość, emocjonującą przygodę opisywaną z perspektywy nietypowej nastolatki. Książkę czytało mi się płynnie, z prawdziwą przyjemnością, a autor wielokrotnie w zabawny sposób przemyca do lektury elementy edukacyjne nie tylko na temat geografii, lecz także historii. Uważam, że takie małe fakty, często ukryte w krótkim zdaniu dodatkowo zachęcają i nieświadomie dostarczają dodatkowej dawki wiedzy. Prócz tego autor przytacza wiele problemów, z jakimi często musi mierzyć się młodzież: hejt, niska samoocena czy brak normalnych relacji z rodzicem. Marcin Przewoźniak nie zapomniał o sporej dawce humoru, ukrytej w wypowiedziach bohaterów lub w ich myślach, czy zachowaniu. Rzadko mam okazję sięgnąć po książkę, która tak ciekawie łączy dobry humor z realistyczną przygodą i to widzianą oczami nastolatki. Książka została starannie wydana. Dużym plusem są chwytające za oko ilustracje w charakterystycznym, humorystycznym stylu, przedstawiające bohaterów lub przepyszne dania, o których mowa w książce. Autor kieruje książkę głównie do dzieci, z wyróżnieniem zwłaszcza nastolatków. Nie trzeba mieć kulinarnych talentów i zainteresowań, ani nawet, podobnie jak Estera, orientować się w geograficznych położeniach i wymienionych w książce miejscach, wystarczy chęć do przeżycia prawdziwej przygody i szczera odwaga do rozwiązania niejednej tajemniczej zagadki! Bardzo polecam i czekam na kolejne przygody.

Michalina, lat 14

Wydawnictwo Wilga - Home | Facebook

Dodaj komentarz