Jestem kreską – Wydawnictwo Aksjomat

Często poszukujemy dla dzieci książek, które będą „inne” niż wszystkie. Wielu rodziców pyta o pozycje interaktywne, w których „coś” będzie się działo, czy takie które zajmą pociechę na dłużej. Wciąż otrzymuję pytania o nasze ulubione tytuły i „pewniaki”, które można sprezentować dziecku na różne okazje. Dlatego dziś mam ogromną przyjemność pokazać Wam książkę, która spełnia wszystkie powyższe kryteria i od której trudno będzie Wam oderwać małego czytelnika! Najlepszym potwierdzeniem tych słów niech będzie mój pięcioletni Staś, który nie może uznać dnia bez ukochanej kreski. Kreski, spytacie? Tak! Zwykła, najzwyklejsza kreska, bo jak się okazuje sukces tkwi w prostocie.

 

 

„Jestem kreską” to przezabawna, zasilana dziecięcą wyobraźnią książka autorstwa pedagoga, mamy i blogerki, Anny Jankowskiej, z uroczymi, kolorowymi ilustracjami Anny Gensler. Pozycja ukazała się nakładem wydawnictwa Aksjomat i skierowana jest do dzieci w wieku około 3-6 lat. Książka idealnie wpisuje się w nurt aktywnego czytania, który pobudza wyobraźnię i sprawie wiele radości.

Bohaterką opowieści jest tytułowa kreska. To niezwykła postać, gdyż potrafi zaskoczyć czytelnika! W mig zmienia kolory, kształty, potrafi się zaplątać i równie szybko rozprostować. Może przybrać kształt muszli ślimaka, a jak w nią będziemy dmuchać to przemieści się nawet na odległe karty książki. Taka spryciula!

Niewiele jest lektur, w których dzieci mogą wykazać tak dużą aktywność. Tutaj będą przeciągały paluszkiem po przeróżnych zawijasach, przybijały piątkę z bohaterką, skakały, po cichu zmieniały stronę, przeskakiwały karty w niecodzienny sposób, klaskały, cmokały, a nawet będą mogły się wykrzyczeć! Mali czytelnicy będą mieli okazję nauczyć się z nią kolorów, liczenia i logicznego myślenia. To wspaniała nauka poprzez zabawę, niezwykle efektywna i przyjemna.

 

 

 

 

 

 

 

Polecamy! Książka jest bardzo solidnie wydana. Ma twardą oprawę i grubszy, matowy papier, który  przetrwa częste i długie kontakty z małymi rączkami. To aż 48 stron zabawy, której cały czas towarzyszyć będą piski i okrzyki. Czcionka jest duża, przejrzysta i starsze dzieci będą mogły z nią stawiać swoje pierwsze, czytelnicze kroki. Feeria barw zachwyca, gdyż ilustratorka idealnie odzwierciedliła treść książki i nadała bohaterce masę oblicz i charakterów. Dzięki temu możemy nawet podjąć z czytelnikami tematy dotyczące emocji. Idealna propozycja na prezent dla każdego przedszkolaka.