Kocia skórka – Historia samby. Wydawnictwo MANDIOCA
Dziś do lektury chciałabym zaprosić młodzież oraz dorosłych, bo książka o której opowiem słów parę zasługuje na szczególną uwagę. Zastanawiał mnie z początku tytuł. Bardzo intrygujący i tajemniczy, bo cóż ja laik mogłam dotąd wiedzieć o sambie. Moja wiedza kończyła się na popularnym Karnawale w Brazylii, podczas którego ulicami maszerowały tanecznie szkoły samby. Lubię oglądać relacje z tych wydarzeń i podziwiać jej uczestników, ale zapragnęłam dowiedzieć się czegoś więcej. Trafiłam na książkę która jest wyjątkowa, bo już sama historia jej powstania i sposób w jaki została stworzona są zaskakujące!
„Kocia skórka. Historia samby” to malownicza opowieść której scenariusz przygotował Carlos Patati, a którą zilustrował João Sanchez. Książkę na język polski w cudowny, niezwykle lekki, a jednocześnie wyrafinowany sposób przełożyli Katarzyna Sajdakowska, Jakub Jankowski i Marek Cichy. Opowieść wydana jest w twardej oprawie, a na jej 136 stronach zanurzymy się w komiksową historię samby sprzed wielu, wielu lat. Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Mandioca.
Dlaczego to niezwykła lektura, spytacie? Otóż powstawała aż 10 lat! Autor Carlos Patati (1960-2018) przez długi czas odkrywał bogactwo historii związanej z sambą. Pomyślał wówczas że byłaby to opowieść idealna w formie komiksu, jednak by wydobyć z niej muzykę potrzebny jest ktoś, kto wyraziłby Brazylię swoją kreską. Temu wyzwaniu podjął się João Sanchez (ur. 1980) który jest artystą rytownikiem. Jego prace zostały wiele razy uhonorowane zbiorowymi i indywidualnymi wystawami w galeriach Brazylii i Hiszpanii. W tym wypadku ilustrator postawił na drzeworyt, czyli płaskorzeźbę w drewnie. Owy materiał miał ogromny wpływa na sambę w jej początkach. Od momentu napisania scenariusza do narysowania wszystkich trzech historii zawartych na kartach tej książki minęło dziesięć lat. Jej twórcom zależało bowiem by do rąk czytelników trafiła książka w najwyższej jakości. Cała w drzeworycie!
Czy pisać i rysować o muzyce jest łatwo? Wydawałoby się że to ogromne przedsięwzięcie, a czytając tę książkę miałam wrażenie że jest jak przygoda, która dzieje się na ulicy tuż obok mnie. Niezwykle mocno poczułam klimat karnawałowych utworów, bowiem już na samym wstępie wydawcy zadbali o ten aspekt zamieszczając kod QR pod którym znajdziecie opisywane w powieści utwory. Oryginalne brzmienia starych samb i lektura książki przeniosą Was w magiczną podróż dla duszy. Poznajcie ten klimat, postaracie się go zrozumieć i dajcie się ponieść wodzy wyobraźni, a zobaczycie znacznie więcej. Komiksowa przygoda otworzy Wam oczy i odtąd spojrzycie zupełnie inaczej na kolejny Karnawał w Rio.
Skąd w tytule kocia skórka? Ano dlatego że dawniej na pandeiros naciągano właśnie kocią skórkę! Ten zbliżony do tamburynu instrument często miewał membranę w cętki jak futerko, więc każdy egzemplarz był wyjątkowy. Żeby wydobyć z niego brzmienie potrzebne były długie przygotowania. Ale o tym wszystkim dowiecie się z lektury. Książka odkryje przed Wami różnorodne oblicza. Biesiadna, gangsterska piosenka będzie przeplatać się z cwaniaczkami, bandziorami, typami spod ciemnej gwiazdy. W tym wszystkim wychwycicie wrażliwych muzyków i kronikarzy sprzed stu lat.
Nie sposób pominąć słów zachwytu nad obrazami. Technika drzeworytu i czarno – biały druk przypominają mi nieme filmy, w których kiedyś tak bardzo się zatapiałam. Dzięki tej książce z pewnością do nich wrócę. Ten świat wykreowany przez autorów to historia, prawdziwe życie, wspomnienia, muzyka, zabawa i rewolucja. Lektura jest wyjątkowa, niezwykle klimatyczna, pochłania się ją wszystkimi zmysłami i daje dużo do myślenia. To historia samby w jej rytmie. Polecam tą magiczną lekturę wszystkim starszym nastolatkom, dorosłym i każdemu kto chce zanurzyć się w ten subtelny świat.