W grudniu po południu, czyli trochę inny kalendarz adwentowy – Wydawnictwo DWUKROPEK

08/11/202106/12/2021 Karolina 0 Comment adwentowa, czyli trochę inny kalendarz adwentowy, Małgorzata Kwapińska, W grudniu po południu, wydawnictwo dwukropek

Od wielu lat zbieramy w naszej biblioteczce książki, które przygotowane są w formie kalendarza adwentowego, czyli do czytania po jednym rozdziale dziennie od 1 grudnia, aż do Wigilii.

W tym roku z wielką radością i dumą prezentuję Wam książkę, którą objęłam patronatem medialnym! „W grudniu po południu, czyli trochę inny kalendarz adwentowy” to książka najbliższa mojemu sercu. Dużo w niej ciepła, naturalności, serdeczności, bliskości, rodziny i pięknych relacji. Książka o zwyczajnej rodzinie, o zwyczajnym życiu, o prawdziwych perypetiach. Bez lukrowania i zbędnego upiększania rzeczywistości.

Z pewnością znajdą się tu osoby, które przygotowują dla swoich pociech kalendarze adwentowe. Takie pudełeczka, woreczki, czy przegródki z drobiazgami lub zadaniami na każdy grudniowy dzień. Znacie to, prawda?

W tej książce mama także przygotowała swojej córeczce taki kalendarz. Każdego dnia rodzina wspólnie wypełnia zadanie zapisane na karteczce. Są to proste, drobne czynności, które zbliżają członków rodziny, często powodują śmiech i budują piękne wspomnienia. Myślę, że dla każdego z Was będą one także inspiracją na własny kalendarz adwentowy!

Każdego ranka dziewczynka sięga po karteczkę, a wspólne działania z rodzicami podejmuje po południu. Czasami jest to przygotowanie pokarmu dla ptaków (poznaliśmy dzięki temu przepis na kulę tłuszczową, którą z pewnością i my zrobimy), innym razem rozmowa o tradycjach świątecznych, czy zrobienie dobrego uczynku. Nie zabrakło także wesołych zadań, jak np. zagranie w świąteczne kalambury, pieczenie pierniczków, czy wielkie … nicnierobienie! Są rodzinne porządki, wybieranie choinki, czy lepienie uszek i pierogów. Bywają także drobne komplikacje, ale rodzina to drużyna, dlatego zawsze znajdzie się rozwiązanie na przesolony farsz, czy wysypaną na podłogę mąkę. Najważniejsze to cieszyć się ze wspólnych chwil, doceniać to co mamy, nawet drobiazgi, jak choćby śnieg za oknem! Wspólne oczekiwanie na pierwszą gwiazdkę i czas z bliskimi są wszakże najcenniejsze!

Bardzo pomysłowa książka! Myślę, że dzięki tak ciekawej formie dzieci będą mogły utożsamić się z bohaterką i wspólnie przeżywać każde grudniowe wyzwanie. Koniecznie muszę wspomnieć o ilustracjach! Przygotowała je Małgorzata Kwapińska. Są takie radosne, ciepłe, barwne i piękne! Można wpatrywać się w nie godzinami. To dzięki nim historie napisane przez Ewelinę Włodarczyk są tak urocze i piękne.

To prawda, że jest to książka inna niż wszystkie! Mądra, wartościowa, klimatyczna, a do tego pięknie wydana. Bardzo, bardzo polecamy!