O dziewczynce, która wpadła w baśń – Wydawnictwo WILGA

Michasia zaprasza Was dziś na recenzję wspaniałej powieści! Oszałamiająca lektura oczaruje nie tylko dzieci. Gwarantuję 🙂

koszyk

Marzyliście kiedyś, żeby stać się jednym z bohaterów baśni lub legend? Jesteście spragnieni niezwykłej przygody rodem z „Baśnioboru” lub „Wojny cukierkowej”? A może macie ochotę wyrwać się z monotoni życia codziennego?

Dziś pragnę napisać Wam kilka słów o bestsellerowej powieści o potędze wyobraźni i magii książki. „O dziewczynce, która wpadła w baśń” to magiczna powieść Bena Millera, autora perełek „O chłopcu który zniknął świat” oraz „Jak poznałem Świętego Mikołaja”. Jesteście ciekawi, co pisarz zgotował nam tym razem?

Lana była znudzona. Trudno się jej dziwić: samotne spędzanie wakacji wbrew pozorom nie jest przyjemnością. Zazwyczaj to jej starszy brat, Harrison był ekspertem w wymyślaniu najlepszych zabaw. Bawili się w rycerzy Okrągłego Stołu, bokserów, piratów, policję lub żołnierzy kontra zombie. Niestety, wspólne rodzinne dokazywanie zostało tylko mglistym wspomnieniem. Od kiedy Harrison poszedł do gimnazjum stał się poważny, a całe dnie, mimo wakacji, spędzał na nauce w swoim pokoju, sądząc, że jest już za duży na wspólne zabawy z młodszą siostrą. Na szczęście Lana ma coś, co ratuje ją od zagłady nudy. Tym czymś są… baśnie!

Jednak pewnego dnia wszystko się zmienia. W nocy, ni stąd, ni zowąd na środku łąki pojawia się nowy supermarket „U Grimmów”. Myślicie, że to nic fascynującego? Mylicie się! Zachęcona wizją kupna nowej książki, Lana wybiera się tam wspólnie z mamą. Ogromny supermarket tylko z pozoru wygląda normalnie – w rzeczywistości jednak skrywa potężną tajemnicę.

W dziale ze słodkościami, w pojemnikach na słodycze skrywają się portale do różnych baśni, które o poszczególnej godzinie otwierają się i wciągają prosto w środek ukochanych bajek dziewczynki. Niestety, wiąże się to również z przerażającym niebezpieczeństwem…

Tak świetnej powieści dawno nie miałam w rękach! Fabuła jest zaskakująca, czytana z przyspieszonym biciem serca, jednym tchem. Mistrzowski warsztat pisarski Bena Miller’a napawa serce wyjątkowym ciepłem, które zostawi w nas ślad na długo… Do tego emocji będzie co niemiara! Zdecydowanie pokochałam dynamiczne dodatki autora do niektórych baśni, mistyczne postacie i ten klimat, który od początku do końca trzyma nas w napięciu! Zupełnie, jakby magia rzeczywiście kryła się w środku powieści… Już nigdy nie spojrzycie zwyczajnie na supermarkety w Waszej okolicy 😉

Mam duży sentyment do tej niesamowitej historii, ale najbardziej porusza mnie to, w jak ujmujący sposób jest pokłonem w stronę wspólnego spędzania czasu. Jest idealnym pretekstem do rodzinnej lektury, bezcennych momentów budujących relację i zaufanie.

Oprócz uczty fabularnej, cieszyć możemy się wzbogacającymi historię ilustracjami oraz cudownymi zdobieniami stron. Bardzo polecam! Obowiązkowa lektura dla każdego mola książkowego, bez względu na wiek. Zdecydowanie warto zarezerwować parę wieczorów na tę fantastyczną lekturę – nie będzie to czas stracony!

A Wy? Jesteście gotowi wkroczyć do baśni dzieciństwa? Koniecznie zdobądźcie swój egzemplarz i zagłębcie się, jak tytułowa bohaterka, w jej wnętrzu!

Michalina, lat 15

„O dziewczynce, która wpadła w baśń”

Przekład: Ewa Rosa

Tekst: Ben Miller

Oprawa: miękka

Ilość stron: 288

Dla dzieci: 8+

Wydawnictwo WILGA

Dodaj komentarz