„Kocham cię całym sercem” i „Recepta na szczęście” – Wydawnictwo WILGA

O miłości i szczęściu można rozmawiać z dziećmi na wiele sposobów. Dzięki książkom te tematy nabierają jeszcze większego i pełniejszego wymiaru. Dziś chciałam zaprosić Was do lektury dwóch uroczych książek, które będę wartościowymi, mądrymi propozycjami na wspólnie spędzony czas z dzieckiem.

Nakładem wydawnictwa Wilga ukazał się przepięknie wydany picturebook „Kocham cię całym sercem” i pełna mądrości opowieść „Recepta na szczęście”. Obie pozycje z powodzeniem możecie czytać z dziećmi w wieku przedszkolnym. Te pięknie zilustrowane książki zachwycą każdego czytelnika, bez względu na wiek!

„Kocham cię całym sercem”

koszyk

Misia jest małym, wesołym, pełnym energii niedźwiadkiem, którego wszędzie pełno. Pewnego dnia, zupełnie przez przypadek zniszczyła ulubiony kwiat mamy i zbiła doniczkę. Bała się, że z tego powodu mama nie będzie jej już kochała… Niedźwiedzica zapewniła swoje maleństwo, że bez względu na wszystko jej miłość zawsze będzie tak samo wielka i nawet, gdy będzie daleko od niej to zawsze będzie ją kochać. Wkrótce Misia przekona się jak działa matczyna miłość. W trudnych chwilach, w dużych wyzwaniach i codziennych zmaganiach myśl o maminym sercu dodaje Misi siły, wiary w siebie i pewności. To najpiękniejsza wartość, jaką nosimy w sercu – świadomość, że jesteśmy kochani!

Urocza książka! Wzrusza i podnosi na duchu. Udowadnia, że miłość rodzicielska ma niezwykłą moc. Koniecznie po nią sięgnijcie.

„Recepta na szczęście”

koszyk

Ależ to magiczna, leśna historia! Gdy kończyły kwitnąć wszystkie drzewa w okolicy, w gaju zjawiał się Pan Borsuk. Dreptał z kluczem do najstarszej wierzby i otwierał niebieskie drzwi w pniu. Otwierał okna, wstawiał do wazonu pachnące, świeże zioła i wystawiał tabliczkę: „Doktor Borsuk. Leczenie smutnych przypadków”. Wieść o pojawieniu się doktora Borsuka roznosiła się prędko i już wkrótce ustawiała się długa kolejka chętnych. Pan Borsuk rozpoczynał przyjęcia pacjentów. Miał bardzo niekonwencjonalne metody leczenia, a pacjenci mieli bardzo różnorodne „dolegliwości”. Pan Szop nie odczuwał żadnych emocji i na wszystko reagował obojętnie, Pan Łoś nie potrafił nikomu odmawiać, ani się sprzeciwiać, Żabcio wiecznie miał muchy w nosie, a Łasica próbowała udawać lwa, żeby w końcu zaczęto ją poważnie traktować…

Różne osobowości, różne charaktery i różne wymagania, ale wszystkich łączy jedno – każdy myśli, że jego szczęście zależy od innych! Ale czy tak jest naprawdę? Czy znajdą się właściwe lekarstwa na te „dolegliwości”? Czy istnieje recepta na szczęśliwe życie? Czy szczęście zależy od innych, czy tylko od nas? Czy radość można mnożyć i dawać szczęście innym? Na te wszystkie ważne i ciekawe pytania odpowiada właśnie ta książka.

Mądra, wartościowa, potrzebna lektura. Serdecznie polecam!

Wydawnictwo Wilga - Home | Facebook