„Franek mówi dzień dobry”, „Franek sprząta zabawki” – Wydawnictwo WILGA
Wydawnictwo Wilga urzekło nas nową, wartościową serią, zatytułowaną Jeżyk Franek.
Autorką cyklu książek jest Kasia Keller, zaś przepiękne, pełne uroczych bohaterów ilustracje przygotowała Natalia Berlik. Seria porusza sytuacje z codziennego życia jeżyka Franka. Tytułowy bohater dowiaduje się, jak razić sobie z problemami, doświadcza przeróżnych emocji i odkrywa otaczającą go rzeczywistość. Jeżyk może liczyć nie tylko na rodziców, ale również na pomoc opiekunki, pani Sowy.
Książki można czytać niezależnie, każdy tom to odrębna historia. Opowiadania niosą ze sobą wiele ciepła, są napisane przystępnym dla małych dzieci językiem. Autorka stworzyła bardzo sympatycznych bohaterów, dlatego przedszkolaki z radością się z nimi utożsamią.
„Franek mówi dzień dobry”
Ten dzień nie zapowiadał się dla Franka pomyślnie… Już od rana wyglądał niczym burzowa chmura, na dodatek wszystko go złościło. Zdecydowanie poranek nie należał do jego najprzyjemniejszych, jednak wszystko co złe minęło, gdy malec ujrzał uśmiechniętą, krzątającą się w kuchni mamę, która z czułością go powitała. Jej słowa były niczym najlepszy lek i to nie tylko dla synka, ale i dla tatusia, którego poranek z początku też nie zapowiadał się idealnie, jednak widok i czułość mamy zdziałały cuda.
Franek długo myślał, gdzie tkwi sekret udanego poranka i wkrótce podczas drogi do przedszkola, mijając wielu przechodniów, z różnymi troskami, czy problemami widział jak ich twarze rozpromienia uśmiech, gdy słyszą od mamy pewne słowa…
Magiczne, a jednak zwyczajne „dzień dobry” ubrane w uśmiech potrafi zdziałać więcej, niż nam się wydaje. Franek sam się o tym przekonał i z pewnością „zarazi” tym małych czytelników, którzy także będą z chęcią witać wszystkich tą piękną formą przywitania.
„Franek sprząta zabawki”
Kiedyś Franek miał obawy przed przedszkolem, a dziś bawi się tam tak dobrze, że w ogóle nie opuszczałby swojej grupy przyjaciół. Kiedy pani Sowa zarządza koniec zabawy i porządki – nikt jej nie słucha, a kiedy pojawiają się rodzice, wówczas malce z ociąganiem ubierają się i wychodzą… Nikt nie zwrócił uwagi na kolejną prośbę pani Sowy, jedynie mama Franka zapytała o porządek, na co dzieci zgodnie odrzekły że posprzątają nazajutrz rano. Franek pożegnał smutną opiekunkę, a na drugi dzień zdziwione dzieci ucieszyły się, że ktoś był wcześniej i posprzątał wszystkie klocki z dywanu. Radość nie trwała jednak długo, gdyż malce szybko przekonały się, że skrzynia z klockami świeci pustkami. Poszukiwania trwały długo, aż końcu przyjaciele wpadli na pomysł z nową zabawą i wkrótce dywan znów ukrył się pod stosem zabawek. Po południu dzieci rozeszły się do domów, po raz kolejny zostawiając bałagan, a rano zastały porządek, tylko zabawek nigdzie nie było… Czy ktoś kradnie zabawki, czy może same poszły zasmucone? Czy jest szansa, że wszystkie jeszcze wrócą na swoje miejsca?
Świetna opowieść, która choć pozbawiona moralizatorstwa uczy samodzielnego rozwiązania sprawy. Dzieci poprzez różne życiowe doświadczenia poznają czym jest dobro i zło. Cieszę się, że autorka w tak ciekawy i pozbawiony „tresury” sposób pokazała to, co najważniejsze – wartość dbania o porządek. Myślę, że ta życiowa lekcja bardzo zapadnie przedszkolakom w pamięć, a regularne, wspólne porządki staną się nieodzowną czynnością.
SERIA: Jeżyk Franek
„Franek mówi dzień dobry” i „Franek sprząta zabawki”
Tekst: Kasia Keller
Ilustracje: Natalia Berlik
Oprawa: twarda
Ilość stron każdej książki:
Dla dzieci: 3+
Wydawnictwo WILGA