„Alfred Wiewiór i skradziona dynia” – Wydawnictwo WILGA TOM 4

20/10/202320/10/2023 Karolina 0 Comment "Alfred Wiewiór i skradziona dynia" - Wydawnictwo WILGA, Agnieszka Stelmaszyk, Hubert Grajczak, patronat, seria książek

Mam dziś świetne wieści dla wszystkich miłośników detektywistycznej serii o Alfredzie Wiewiórze i jego kompanach. Wydawnictwo Wilga przygotowało czwarty tom ekscytującej, zagadkowej serii, który z przyjemnością objęłam patronatem!

Bardzo polubiliśmy perypetie tego niestrudzonego tropiciela tajemnic. Najnowszy tom trzyma w napięciu od pierwszej, po ostatnią stronę!

Jesienny poranek był dla Alfreda Wiewióra wyjątkowo pracowity, bowiem już od rana w jego biurze detektywistycznym zagościł przejęty starszy mężczyzna, zapalony ogrodnik. Artur Bławatek całym sercem oddaje się swojej pasji, jaką jest hodowla dyń. Co roku to właśnie jego dynie osiągają największe rozmiary i to on wygrywa wszystkie konkursy na najwspanialszą dynię. W tym roku wygrana wisi na włosku, bowiem ktoś… wykrada jego dynie! Zniknęły już trzy najdorodniejsze okazy i pozostała tylko jedna, jedyna… Pan Artur pilnuje jej dzień i nic, zapewniając najlepsze warunki, licząc, że również urośnie duża i okazała. Ogrodnik ma jednak wielkie obawy i sądzi, że ktoś będzie chciał ją ukraść. Koniecznie pragnie wytropić złodzieja i dlatego zleca Alfredowi rozwikłanie tej intrygującej zagadki!

Oczywiście Wiewiór wraz z Jeżem Maćkiem i Dzikiem Stefanem z miejsca zabierają się do pracy. Przeprowadzają wizję lokalną, odwiedzają innych działkowiczów i typują podejrzanych. Mało tego! Na czas wyjazdu pana Artura biorą pod opiekę ostatnią dynię, która pewnego dnia… zostaje skradziona. Sytuacja wydaje się beznadziejna, ale od czego jest Alfred Wiewiór? Dla niego nie ma rzeczy niemożliwych!

Pani Agnieszka Stelmaszyk potrafi zaskakiwać i budować napięcie. Każdy tom to wspaniała przygodowa lektura, z bardzo zaskakującym finałem. Książkę czyta się jednym tchem, a duża i przejrzysta czcionka sprzyja początkującym czytelnikom. Cykl o Alfredzie Wiewiórze idealnie sprawdzi się do wspólnej, rodzinnej lektury, bo wówczas każdy będzie mógł typować swoje rozwiązanie zagadki. Świetne, wesołe ilustracje Huberta Grajczaka dodatkowo umilają lekturę.

To jak? Jesteście ciekawi kto stoi za kradzieżą dyń? Macie ochotę rozwikłać zagadkę?

Koniecznie sięgnijcie po ten tom, jak i wcześniejsze przygody zwierzęcych detektywów. Każdą część można czytać niezależnie. TUTAJ zajrzycie do wcześniej wydanych tytułów.

Bardzo polecamy i z niecierpliwością czekamy na kolejne misje Wiewióra!