„ŚWIERSZCZYK” – wszystko o najlepszym czasopiśmie dla dzieci!

Dziś chciałam napisać Wam kilka słów o najlepszym czasopiśmie dla małych czytelników jakie znam. „Świerszczyk” to dwutygodnik dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Pierwszy numer ukazał się 1 maja 1945 roku! Pomysłodawczynią nazwy pisma była polska powieściopisarka, poetka, dramaturg, eseistka, najbardziej znana z twórczości dla dzieci i młodzieży – Ewa Szelburg – Zarembina, zaś ówczesna redaktor naczelna Wanda Grodzieńska starała się skupiać wokół czasopisma najznakomitszych twórców. Choć przez lata wiele się zmieniło, pismo bardzo ewaluowało, to nadal jest wydawane na najwyższym poziomie. „Świerszczyka” wspominają moi rodzice, pamiętam go ja sama, a teraz od kilku lat kumplują się z nim moje dzieci – cała trójka. Każde z nich bowiem ma swoje ulubione rubryki, za które zabiera się jak tylko wyjmujemy ze skrzynki nasz egzemplarz.

 

 

Co znajdziemy w środku?

Czyli „Świerszczyk” rozłożony na czynniki pierwsze

 

  1. Czarownica Irenka – rysunkowa opowieść o wesołej czarownicy, która zawsze ma świetne pomysły i rozwiążę każdy dylemat. Od tej historyjki zawsze zaczynamy przegląd „Świerszczyka” bo moje dzieci kojarzą sobie tę sprytną i uroczą jak to mówią „paniusię” z własną babcią o tym samym imieniu.
  2. Szczerze o numerze – kilka słów od redaktor naczelnej, pani Małgorzaty Węgrzeckiej, która wprowadza nas w tematykę danego numeru. Na wesoło i z czułkowym przekazem dowiecie się o czym jest to wydanie, bo przecież każdy „Świerszczyk” to zupełnie inny temat.
  3. Spis treści, dzięki któremu szybciutko można trafić na ulubioną rubrykę.
  4. Małe czytanie, w którym znajdziemy ciekawą opowieść z piękną ilustracją, a do tego zadanie dla dziecka, aby pokazało jakie litery schowały się w wyrazach pod obrazkami.
  5. Rysunkowo – duży, zajmujący całą stronę obrazek, w którym trzeba odnaleźć konkretne szczegóły o których mowa poniżej. O to zadanie zawsze jest „walka” między rodzeństwem, gdyż każde chce mieć pierwszeństwo w znalezieniu szczegółów.
  6. Wierszykowo – strefa rymu – czyli wiersz mówiący o tematyce numeru, wraz z piękną ilustracją.
  7. Z pamiętnika Świerszczyka Bajetana Hopsa – opowieść pomagająca rozwiązać dzieciom małe, duże i wielkie problemy. Dodatkowo umieszczone na dole strony polecenia zachęcają najmłodszych do aktywności (polecenia, liczenie wyrazów, zamknięcie oczu i wymienienie obrazków na stronie).
  8. Ale draka! Rysuję zwierzaka – świetny pomysł na naukę rysunku. W jasny i prosty sposób pokazane jest jak krok po kroku namalować zwierzątko. Dzieci znajdą miejsce na wykonanie własnego rysunku. Dzięki temu działowi nawet mój pierwszoklasista, stroniący od takich zajęć dał się przekonać i z przyjemnością próbuje swych sił.
  9. Kotek Mamrotek – czarno-biały komiks, z ponumerowanymi okienkami dla łatwiejszego odczytu. Kotek ten chodzi swoimi drogami i ma wielu ciekawych przyjaciół: psa Pufka, myszy, Słonia, Misia… Nie lubi deszczu, ale znalazł sposób, aby sobie z nim poradzić… Ma duszę artysty, choć nie zawsze dobrze na tym wychodzi. Lubi płatać figle, ale to poczciwy kot, którego nie sposób nie polubić! Na dole komiksu znajdziecie także zadania do wykonania i miejsce na rysunek.
  10. Ćwiczenia z myślenia – to co urwisy lubią najbardziej. Labirynty, zagadki, szyfry, kody, dopasowywanie, odgadywanie i kombinowanie. Zaskakujące pomysły na ćwiczenie szarych komórek, a wszystko pięknie zilustrowane.
  11. Kopnięte królestwo – oj mamy tu zwykle najwięcej śmiechu. Jest to opowieść, która została np. zaszyfrowana i trzeba ją odczytać pomijając wyrazy na daną literę, lub jest bajeczka matematyczna, do której są pytania.
  12. Ukryte obrazki – czyli chwila na skupienie i wyszukiwanie na dużym obrazku kilku jego małych elementów, Ale to wcale nie jest takie proste jak myślicie. Bardzo sprytnie zostały wtopione w tło.
  13. Tekturowa wkładka – to znak że dobrnęliśmy do środka gazetki – a tu od niedawna wielka niespodzianka z jeszcze większą ilością atrakcji! Do wycinania, składania, tworzenia i zabawy. Coś pięknego i świetnie przemyślanego.
  14. Ukryte słowa – wiersz który skrywa w swym tekście obrazki, które podczas czytania zamieniamy na wyrazy. Bardzo dobrze sprawdza się ta rubryka u dzieci zaczynających samodzielnie czytać, gdyż skupiają uwagę na pilnowaniu tekstu i lubią taki rodzaj urozmaicenia lektury – przetestowane na 7 latku – uwielbia!
  15. Chcę wiedzieć więcej – czyli kompendium wiedzy z danego numeru. Wszystko co warto wiedzieć na temat podjętej w wydaniu tematyki, czyli np. ciekawostki i fakty o dinozaurach, kotach, pingwinach itd.
  16. Krzyżówkowo – rebusy, odnajdywanie szczegółów między obrazkami, krzyżówka z hasłem. Świetna pomoc dydaktyczna dla małych myślicieli i tych zaczynających samodzielnie pisać.
  17. Wielkie czytanie – bardzo lubimy te dłuższe opowiadania, oczywiście cudownie zilustrowane, a zakończone pytaniami z serii: prawda, czy fałsz? Dzięki tym zadaniom dzieci bardzo skupiają się na słuchaniu tekstu i na udzieleniu prawidłowych odpowiedzi. Oczywiście bez obaw – w razie co jest ściągawka.
  18. Świerszczykowy Klub Książkowy – to nowość od kilku numerów, czyli sposób na to jak wykorzystać dołączone tekturowe obrazki. Rewelacyjne pomysły na gry dotyczące książek i baśni.
  19. Kolorowe zabawy – przepis na zrobienie kreatywnego gadżetu, np. pudełka do przechowywania obrazków z wyżej wymienionej gry, medalu dla Wspaniałego Czytacza, czy zawieszki na drzwi „tu się czyta”. Świetna zabawa dla małych rączek i ogrom satysfakcji z własnoręcznie wykonanych przedmiotów.
  20. Zapowiedź co czeka nas w kolejnym numerze czasopisma i świetna propozycja na prenumeratę.
  21. Uśmiech numeru – czyli cała strona kawałów i żartów – to co tygryski lubią najbardziej. Od tej strony zaczyna zawsze moja córka i czyta wszystkim na głos.
  22. Zielony Lis Paskal – czyli komiksowe przygody prawdopodobnie jedynego zielonego lisa na świecie i jego dwójki przyjaciół: Misiatego i Ani. Choć są w numerze od niedawna, to już pokochaliśmy ich dozgonną miłością.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Co wyróżnia „Świerszczyka” spośród innych czasopism?

Wybierając pismo, które chciałam regularnie czytać z moimi dziećmi brałam pod uwagę wiele aspektów. Jednym z nich jest jakość! Jakoś zawartych w nich treści. W każdym numerze  znajdziemy teksty i ilustracje, które są efektem pracy najznakomitszych pisarzy, ilustratorów, pedagogów i psychologów dziecięcych. Jest to nowoczesne pismo, z ogromną tradycją, które spełni oczekiwania najbardziej wymagających rodziców. Jest kopalnią wspomagającą rozwój dziecka na wielu płaszczyznach. Niezastąpiony i jedyny w swoim rodzaju, tworzony z miłością i szacunkiem do dzieci. Polecam i zapraszam serdecznie do prenumeraty. To bardzo wygodny sposób na to, aby co dwa tygodnie otrzymywać wprost do rąk swój własny, wyjątkowy egzemplarz, bez ponoszenia kosztów przesyłki i dodatkowo w niższej cenie.

Świerszczykowe książki

 

 

Dla fanów świerszczykowych opowiadań wydane zostały także dwie książki.

Z okazji siedemdziesiątej rocznicy istnienia „Świerszczyka”  powstała „Wielka Księga” wypełniona najpopularniejszymi tekstami i bohaterami: Kotkiem Mamrotkiem, Zającem Kicajem i oczywiście najbardziej rozpoznawalnym polskim świerszczem – Bajetanem Hopsem.

 

 

Popularny bohater kultowego komiksu ze „Świerszczyka” uczy opowiadać. Aby poznać przygody „Kotka Mamrotka”  trzeba uważnie obserwować, wyciągać wnioski i szukać związków przyczynowo-skutkowych. To wspaniała zabawa i nauka dla najmłodszych. Książka rozwija ważne umiejętności, ćwiczy spostrzegawczość, ale przede wszystkim rozbudza wyobraźnię, bo świat Kotka Mamrotka jest trochę inny od naszego, bardziej zabawny i zwariowany!

 

 

Rada Czytających Wiedźm – promowanie czytelnictwa!

Także i jak mam okazję promować czytelnictwo wśród najmłodszych i ich rodziców. Zostałam bowiem zaproszona przez Panią Małgorzatę Węgrzecką – redaktor naczelną dwutygodnika „Świerszczyk” do Rady Czytających Wiedźm – zaszczytnego grona mam – blogerek piszących o mądrych, ciekawych i wartościowych książkach dla dzieci. Razem, w tak licznym gronie będziemy debatowały, spiskowały i czarowały aby znaleźć złoty środek na zaszczepienie w małych czytelnikach miłości do czytania, bo jak to mówi nasz kochany Świerszczyk Bajetan Hops:

” Czytanie dobrze działa na rozum i chroni od kataru!”

 

 

17 thoughts on “„ŚWIERSZCZYK” – wszystko o najlepszym czasopiśmie dla dzieci!

  • 02/03/2017 at 12:15
    Permalink

    Wartościowa recenzja i uroczy pluszowy świerszczyk To KOTEK MAMROTEK doczekał się swojej książki…muszę się za nią rozejrzeć koniecznie..

  • 02/03/2017 at 12:49
    Permalink

    Tak, książka o Kotku Mamrotku jest już od dawna. Bardzo go polubiliśmy 🙂

  • 02/03/2017 at 13:36
    Permalink

    Świetszczyka kojarzę z dzieciństwa a Córci dopiero od niedawna zaczełam kupować… Choć najpierw pojawiła się u nas Wielka księga. Teraz koniecznie muszę dokupić tą z Mamrotkiem bo lubimy jego historyjki 🙂

  • 02/03/2017 at 14:16
    Permalink

    My też uwielbiamy Mamrotka, dlatego jak tylko córka wypatrzyła w księgarni Jego przygody to od razu zakupiłyśmy 🙂

  • 02/03/2017 at 19:40
    Permalink

    O tak, również lubię i cenię to czasopismo.
    Ale mam wybiórcze numery stare i nowe. Jak na zakupach rzuciło mi się w oczy to kupowałam.
    Jakoś zapomniałam że przecież prenumerata tą sklerozę leczy i zapewnia wygodny dostęp do wszystkich aktualności. Muszę zamówić, dzięki za inspirację : )

    Rewelacyjna, wyczerpująca recenzja, mam nadzieję, że uświadomi wielu rodzicom jak ważne jest czytanie dzieciom i z dziećmi: ) Świerszczykowa redakcjo – kawał dobrej roboty! Tak trzymać!

  • 03/03/2017 at 07:36
    Permalink

    Uwielbiamy Świerszczyka! Też mamy pokaźną kupkę 🙂

  • 03/03/2017 at 07:45
    Permalink

    Pamietam ,,Świerszczyka,, z dzieciństwa mojego i moich sióstr. Uwielbiałam go i regularnie czytałam 🙂 Ten teraźniejszym jest pięknie wydany, więc wcale nie dziwię się, że cieszy się zainteresowaniem 🙂 Pięknie napisana recenzja. Pozdrawiam serdecznie z Wietnamu 🙂

  • 03/03/2017 at 07:53
    Permalink

    Super! Swierszczyk był też na rynku za czasów mojej młodości, ale wtedy nie był taki atrakcyjny. Wówczas wolałam „Misia” – pamiętasz takie pisemko? 🙂

  • 03/03/2017 at 08:11
    Permalink

    Zapewne kazdy chociaż słyszał o Świerszczyku. Przyznam jednak, ze byłem pewny, ze już go nie robią. A tu Ci niespodzianka;) w domu jednak nie kupujemy czasopism. Nie mamy poki co miejsca na trzymanie tego wszystkiego;( jak w pelni umeblujemy mieszkanie, to może się to zmieni.

  • 03/03/2017 at 09:17
    Permalink

    Zdecydowanie polecam zmianę. To jedno czasopismo dużo miejsca w domu nie zabierze, a ile za to wartości wniesie. Nowe, grubsze wydanie z dodatkową grą jest naprawdę wartościowym i wartym uwagi nabytkiem 🙂

  • 03/03/2017 at 09:20
    Permalink

    Pewnie że pamiętam Misia 🙂 Tata mi kupował regularnie. Również była to świetna gazetka. A Świerszczyk to naprawdę kopalnia wiedzy, zabawy i rozrywki, więc polecam zerknąć na nową, grubszą formę.

  • 03/03/2017 at 09:21
    Permalink

    Dziękuję bardzo za miłe słowa 🙂 Tak, to prawda że jest świetnie wydawany, z pasją i na najwyższym poziomie. Każdy numer zachwyca nas czymś nowym. Pozdrawiam z Radzymina 🙂

  • 03/03/2017 at 09:22
    Permalink

    Świetnie, my również zbieramy wszystkie numery, a prenumerujemy już dobre kilka lat 🙂

  • 03/03/2017 at 09:24
    Permalink

    Dziękuję bardzo i polecam prenumeratę. U nas w mieście był problem, bo w kioskach nigdy nie mogłam go dostać. W prenumeracie wychodzi niższy koszt gazetki, jest darmowa przesyłka i co dwa tygodnie mamy numer wprost do domu. Najwygodniejsza forma. Polecamy 🙂

  • 04/03/2017 at 07:47
    Permalink

    Pamiętam to czasopismo z mojego dzieciństwa! Nie sądziłam, że jeszcze można je gdzieś dostać, a tu proszę – miłe zaskoczenie. Dobrze wspominam to czasopismo 🙂

  • 04/03/2017 at 08:44
    Permalink

    Czasopismo jest zdecydowanie ponadczasowe. Mimo tylu lat zachowało wysoki poziom i idzie z duchem czasu. Bardzo atrakcyjne dla przedszkolaków i dzieci w wieku wczesnoszkolnym.

  • Pingback: Świerszczyk Reporter – magazyn przyrodniczy dla dzieci w wieku 6-9 lat – wNaszejBajce.pl

Comments are closed.