„Wróbel, co oćwierkał sąsiadów” Pan Poeta – Wydawnictwo Prószyński i S-ka.

Dziś kolejna lektura, która wyszła spod pióra Pana Poety. Jeżeli pamiętacie „Kurę, co tyła na diecie” o której pisałam tu to możecie się już domyślić, że kolejny tytuł będzie równie świetny. Tym razem mamy do czynienia z wróblem, któremu bardzo przeszkadzają inne, przesiadujące na sąsiednich gałęziach ptaki. Jak zwykle można tu znaleźć odniesienie do codziennego, ludzkiego życia.  Ale po kolei.

 

 

Autorem tej niedługiej, acz niezwykle wartościowej lektury jest Pan Poeta – największy, bo prawie dwumetrowy bajkopisarz, mający na swoim koncie wiele zabawnych, rymowanych historii, które uczą morałem, a bawią treścią. Tytuł o wróblu jest drugim z serii bajek Pana Poety, która lekko i dowcipnie ukazuje małym czytelnikom ważne życiowe sprawy.

Jeżeli jesteście ciekawi kto kryje się pod pseudonimem – Pan Poeta, to koniecznie odwiedźcie stronę autora.

 

panpoeta.pl

 

„Wróbel, co oćwierkał sąsiadów”  to pozycja z Wydawnictwa Prószyński i S-ka, posiadająca twardą oprawę i licząca 32 strony. Książka wydana jest na grubym, świetnym jakościowo papierze, aby przetrwała częsty kontakt z małymi rączkami. Jak przy pierwszym tytule, również i tutaj wnętrze wypełnione jest przepięknymi, barwnymi ilustracjami Joanny Młynarczyk. Bardzo polubiliśmy ten lekki, ciepły styl ilustratorki, gdyż idealnie odzwierciedla przesłanie czytanych bajek i cieszy oko nie tylko najmłodszych.

Wróbel to niezbyt sympatyczny osobnik, gdyż wciąż narzeka na wszystkich mieszkańców okolicznych gałęzi drzewa. Drażni go dosłownie każdy: słowik wydający swój koncert, dzięcioł stukający w drzewo, kruk, pohukująca sowa, czy kukułki spotykające się na kawie. W końcu żali się na swój los sroce, która daje mu piękną lekcję dobrego wychowania: „Nie wypada wrzeszczeć, krzyczeć na sąsiada… Przecież to jest wspólne drzewko! A pan zamiast narzekaniem – może zajmie się… ćwierkaniem!”

Znacie to? Narzekanie to niestety popularna przywara naszego narodu. Ludzie lubią krytykować innych, niektórzy słyną wprost z ciągłego narzekania. Tymczasem o ile przyjemniej by nam się żyło, gdyby takie ostre, niemiłe spojrzenie, krytyka, czy obrażanie przerodziło się w uśmiech. Świat od razu byłby bardziej kolorowy, a każdą sytuację można byłoby załagodzić przyjemniej. Warto szukać pozytywnych stron każdego zachowania, warto wychowywać dzieci w tym dobrym nurcie, aby w przyszłości nasz naród nie musiał słynąć z tak nieprzyjemnych cech charakteru. Pan Poeta serwuje nam rymowaną, wartościową opowieść, której cel jak najbardziej został osiągnięty! Mali czytelnicy mają tu okazję poznać kilka ptasich okazów, ich charakterystyczne dźwięki  jakie wydają (świetnie się czyta naśladując wszystkie stuku puku, ćwir, ćwir, kra, kra, fiu, fiu, puhu, puhu) a przy okazji otrzymują ważną lekcję życia.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Bardzo polecamy! Pan Poeta jak zwykle nas nie zawiódł. Książka zachwyciła mnie jak i dzieci, a Staś z wielką chęcią zabrał swojego „wróbla” do przedszkola, gdzie podzielił się mądrą i dowcipną opowieścią podczas wspólnego czytania jakie zaserwowała im pani wychowawczyni. Nasz apetyty rośnie dalej i już czekamy na kolejną, trzecią część, tym razem o kruku.

 

 

 

 

 

12 thoughts on “„Wróbel, co oćwierkał sąsiadów” Pan Poeta – Wydawnictwo Prószyński i S-ka.

  • 20/08/2017 at 09:13
    Permalink

    Wygląda na fajną książkę dla dzieci. 😀 Może i chrześniakowi ją kupię w najliższym czasie. 🙂

    Reply
    • 20/08/2017 at 18:18
      Permalink

      Jest bardzo fajna! Będzie świetnym prezentem dla chrześniaka 🙂

      Reply
  • 20/08/2017 at 19:44
    Permalink

    Muszę zacząć robić listę fajnych książek, na które jeszcze nasza mała czytelniczka jest za mała. Szkoda, że ta książeczka nie jest kartonowa.

    Reply
    • 20/08/2017 at 20:43
      Permalink

      O, taka lista bardzo się przyda 🙂 A książka o Wróblu nie jest kartonowa, ale za to ma świetny, gruby papier który wiele wytrzyma 🙂 Polecam ją dzieciom od 3 lat.

      Reply
  • 21/08/2017 at 06:25
    Permalink

    Z tego co widzę to bardzo wartościowa książeczka, a wygląda przepięknie! 🙂

    Reply
    • 21/08/2017 at 07:43
      Permalink

      Właśnie tak! Piękna i wartościowa 🙂 Bardzo polecamy.

      Reply
  • 21/08/2017 at 06:40
    Permalink

    Świetne! Co prawda własnych dzieci nie mam, ale na pewno będę pamiętac o ksiażeczkach Pana Poety kiedy będę kupowac prezenty dla dzieciaków koleżanek. Szkoda, ze kiedy ja byłam brzdącem nie było aż tak dużego wyboru lektur. Co prawda, Andersen był wspaniały, ale dzisiejsze dzieci mają zdecydowanie dużo więcej wspaniałości pod ręką 🙂

    Reply
    • 21/08/2017 at 07:43
      Permalink

      Oj tak, dziś jest w czym wybierać i choć Andersen zawsze będzie na czasie to warto sięgać także po wspaniałych, współczesnych autorów. Książki Pana Poety bardzo polecam, uczą, bawią i cieszą oko pięknymi ilustracjami.

      Reply

Skomentuj Karolina Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.