„Tuba i Patefon. Detektywi na wakacjach” – Wydawnictwo WILGA
Rok temu polecaliśmy Wam serdecznie pierwszy tom przygód Tuby i Patefona, do którego zajrzeć możecie tu: KLIK, a dziś z radością zapraszamy Was na kolejne perypetie dwójki przyjaciół, którzy kochają zagadki.
Recenzję tej iście wakacyjnej lektury przygotowała Michasia. Zapraszamy 🙂
„Tuba i Patefon. Detektywi na wakacjach”
Czy ktoś z was pamięta dwójkę zdolnych detektywów i najlepszych przyjaciół, Tubę i Patefona? I czy ktoś pragnie prawdziwej afery detektywistycznej, umiejscowionej w czasie tak upragnionych, nadchodzących właśnie wakacji? Jeśli tak, to przedstawiam wam prawdziwą przygodę, gdzie kolejne tarapaty czają się za każdą wydmą!
„Tuba i Patefon. Detektywi na wakacjach” to także nienaganne rozwiązanie na każdy niespodziewany atak nudy, gdyż w świecie tej interesującej dwójki bohaterów na pewno się jej nie nabawicie! Spojrzeć wystarczy na sam początek zwariowanej, jednak świetnej przygody, gdzie autorka od razu rzuca parę przyjaciół na głęboką wodę: mianowicie podczas sielskiego wypadu na plażę, Tuba z Patefonem odkrywają, że są śledzeni. Tożsamość postaci wraz z jej aktualnym celem póki co nie jest znana i staje się pierwszą sprawą do rozwiązania. Właśnie to zdarzenie daje początek całej aferze, w której chcąc nie chcąc uczestniczą Ci młodzi detektywi. Sielskie wakacje w nadmorskim kurorcie w trakcie obozu językowego? Nic z tych rzeczy! Najlepsi przyjaciele, Tuba i Patefon, miłośnicy Sherlocka Holmesa, o słabości do szukania śladów, rozwiązywania sekretów i zajadania lodów, to osoby, którym wszelkie tajemnice same nasuwają się pod ręce! Afera rozkręca się, gdy do ich uszu dolatuje rozmowa telefoniczna. Zaraz, czy facet powiedział trup?! Takie wyrażenia natychmiast przyciągają detektywów, którym zmroziło krew w żyłach. Podejrzany typ najwyraźniej poszukuje miejsca, gdzie pozbyłby się czyjegoś ciała! O co tu chodzi? Zaraz jednak nasuwają się kolejne kłopoty: zniszczone kutry, pocięte sieci, pogróżki, czyli słowem nieuczciwa konkurencja. Większe korporacje, nowoczesne i zajmujące się połowem ryb chcą skutecznie pozbyć się rywali, czyli starszych rybaków, wspierających lokalne tradycje. Nie raz posuną się naprawdę daleko, aby wyeliminować ich z gry, życie uczciwych ludzi zostanie zagrożone. Autorka przedstawia tu także koszmarną sytuację bezbronnych fok, które także mają w książce swój wątek. Podczas krótkiego wyjazdu Patefona i Tuby tak wiele się dzieje, że nie sposób wszystkiego opisać!
Lepszej i bardziej klimatycznej lektury detektywistycznej na okres wakacji nie znajdziecie! Cała historia opowiadana jest oczami młodego chłopaka, doskonalącego swoje umiejętności detektywa, Patefona. Dzięki narracji pierwszoosobowej możemy poznać całą sprawę z jego perspektywy. Uczucia bohatera przelewają się na czytelnika, a także mamy swobodny dostęp do jego myśli. Wspólnie z nim śledzimy całą historię i możemy poczuć się jak jeden z jej uczestników! Moim zdaniem fabuła jest naprawdę niezwykła i pomysłowa. Podoba mi się to, że wiele zmienia się pod koniec, co sprawia, że zakończenie książki jest nieprzewidywalne! Podobnie ma się sprawa z paroma innymi wątkami, które po rozwiązaniu wyglądają zupełnie inaczej niż wspólnie z Tubą i Patefonem sądziliśmy na początku. W ciekawą tematycznie fabułę Katarzyna Ryrych wplotła dużą liczbę zwrotów w akcji, takich, które naprawdę potrafią zaszokować i zmienić cały bieg historii!
„Tuba i Patefon. Detektywi na wakacjach” to nie jest tylko książka opisująca detektywistyczne zdarzenia. Mnie osobiście poruszyło to, że autorka w treści przemyca naprawdę ważne tematy: pojawiają się kwestie dotyczące zwierząt chronionych, które niestety ludzie potrafią traktować bestialsko. Inną ważną sprawą jest wspieranie lokalnego biznesu. Nasi bohaterowie bardzo zaangażowali się w akcję, która miała na celu wspieranie małych, lokalnych restauracji, popierających rybackie tradycje, a nie dokładanie się do nowoczesnych korporacji o złej renomie. Pisarka poprzez zachowania i uczucia bohaterów pokazuje czytelnikowi także jak ważna jest miłość do samego siebie, szanowanie się niezależnie od wyglądu. Lektura już od samej okładki wprowadza nas w wakacyjny nastrój! Ilustratorka nie szczędziła nam klimatycznych rysunków, dlatego w środku książki co kilka stron znajdziemy narysowane w lekkim stylu obrazki, nawiązujące do fabuły. Myślę, że książkę może śmiało sobie sprawić każdy, kto już teraz marzy o wakacyjnej sielance. Tutaj przygoda czai się za każdym rogiem, a raczej, za każdą wydmą! Z tego powodu jestem pewna, że każdy kochający prawdziwą i interesującą akcję, odnajdzie tu swoje miejsce! Gorąco polecam, z wyróżnieniem tych, którzy już teraz czują wakacyjny powiew na twarzy! Na kontynuację przygód z tymi dwoma, zupełnie różnymi charakterami czekam z niecierpliwością, a tych, którzy jeszcze nie słyszeli o wcześniejszych czynach Tuby i Patefona zapraszam do tomu pierwszego!
Bardzo polecam!
Michalina, lat 14
„Tuba i Patefon. Detektywi na wakacjach” TOM 2
Tekst: Katarzyna Ryrych
Ilustracje: Elka Grądziel
Oprawa: miękka
Ilość stron: 200
Dla dzieci: 6+
Wydawnictwo WILGA
