Tam, gdzie rośnie czerwona paproć – Wydawnictwo NOWA BAŚŃ

02/05/202102/05/2021 Karolina książka dla młodzieży, marzenia, natura, przyroda, Tam gdzie rośnie czerwona paproć, Where the Red Fern Grows, Wiesław Marcysiak, Wilson Rawls, wydawnictwo Nowa Baśń

Są takie książki, które czuje się całym sercem i które w sercu zostaną na zawsze!

Gdy zaczęłam czytać dzieciom powieść „Tam, gdzie rośnie czerwona paproć” miałam dziwne odczucia, że autor nie mógł tak doskonale, dosadnie i głęboko „poczuć” głównego bohatera. Zagłębiając się w opowieść nastoletniego chłopca miałam wrażenie, że to swego rodzaju autobiografia. Tyle prawdziwych tu emocji, tyle marzeń, uporu, determinacji. Tego nie można sobie wyobrazić i przelać na papier, to trzeba było przeżyć naprawdę!

W końcu, gdy dotarliśmy do końca książki przeczytaliśmy coś niezwykłego – kilka słów z życia autora i wszystko okazało się jasne. Wilson Rawls piętnaście lat życia spędził w górach, na farmie. Tam właśnie wiódł skromne życie z rodziną, polował z psami, łowił ryby i marzył by napisać książkę. Czytać i pisać nauczyła go matka, a formalną edukację zaczął dopiero w wieku 15 lat. Dużo pisał, ale nigdy nikomu nie pokazywał swoich historii, chował je przez lata do kufra w rodzinnym domu, bo wstydził się ortografii, gramatyki i interpunkcji. Tuż przed swoim ślubem pojechał do rodzinnego domu i spalił wszystkie rękopisy, ale szybko przekonał się, że nie może żyć bez pisania i wyznał żonie, że zawsze marzył o tym, by zostać pisarzem. To właśnie ona namówiła go, by odtworzył wspomnienia z dzieciństwa i tak właśnie powstała książka „Tam, gdzie rośnie czerwona paproć”. Śmiało mogę napisać, że to książka wyjątkowa, autentyczna i wypełniona emocjami. Z wielką radością udzieliłam jej patronatu i z całego serca zachęcam Was, byście po nią sięgnęli.

Książka jest lekturą w amerykańskich szkołach i doczekała się dwóch ekranizacji!

Dzieci często mają taki etap w swoim życiu, gdy całym sercem marzą o psie. Billy także miał owe pragnienie. Nie marzył jednak o jakimkolwiek psie. To miały być dwa kosztowne ogary, z którymi mógłby polować na szopy. Dla biednej rodziny zamieszkującej piękną dolinę w surowych górach Ozark był to zakup nieosiągalny, ale dziesięcioletni Billy swoim uporem, siłą, determinacją i ciężką pracą po dwóch latach oszczędzania zdobył psy! Taka przyjaźń nie zdarza się często. To, co przeżyła ta trójka na kartach książki jest pięknym pokłonem w stronę wierności, bezwarunkowej miłości i pasji. Każdego dnia wyruszając w dziewicze tereny górskie psy i chłopiec ufają sobie dozgonnie, wspierają się i tworzą więź o jakiej można tylko pomarzyć.

Czytając tę powieść czuliśmy się, jakbyśmy byli tuż obok Billy’ego i jego psów. Mała Ann i Stary Dann stali się nam bliscy, traktowaliśmy je niczym nasze własne psy. Przyszły jednak trudne chwile, jak to w każdym życiu bywa, gdy serce pęka, bo śmierć odbiera bliskich. Jednak i w tak bolesnych chwilach może się wydarzyć coś wspaniałego i optymistycznego, coś absolutnie magicznego!

Wzruszająca, inspirująca historia. Książka chwyta za serce od pierwszej, po ostatnią stronę. Bardzo się cieszę, że wydawnictwo Nowa Baśń sięgnęło po ten tytuł. Takich książek nigdy się nie zapomina. Bardzo polecamy!