Szkoła życia – Wydawnictwo REBIS
Dla wszystkich miłośników bestsellerowej serii o Belli i Sebastianie mam dobre wieści. Nicolas Vanier przygotował wspaniałą, wartką opowieść, która poruszy serca całej rodziny. To pełna emocji historia, która zachwyci zarówno dzieci, rodziców jak i dziadków. Francuski pisarz, podróżnik i reżyser zawarł w powieści swoją wielką pasję do przyrody i szacunek do starszych, dlatego tę książkę powinno przeczytać każde dziecko. Pozycję tę na język polski przełożyła w mistrzowski sposób Matylda Górska, dlatego możecie być pewni, że czyta się ją jednym tchem, choć jest dość obszerną lekturą, gdyż liczy sobie 336 stron. Książka spodoba się dzieciom w wieku od około 11 lat, tyle właśnie liczy sobie jej główny bohater i tyle lat ma moja córka, z którą pochłonęłam „Szkołę życia”.
Akcja rozgrywa się w przedwojennej Francji, którą Paul musi opuścić. Chłopiec z racji dłuższego wyjazdu ojca zmuszony jest zamieszkać u jego dawnej przyjaciółki i stąd wyrusza do Algierii. 11 latek obawia się wielu miesięcy spędzonych z obcą osobą, poza tym myśl o rozłące z jedynym bliskim mu członkiem rodziny napawa go ogromnym smutkiem. Co przyniesie życie na wsi? Zdecydowanie mile zaskoczy ono głównego bohatera. Wspaniale odnajdzie się w nowym miejscu, a odkrywanie uroków dzikiej natury okaże się fascynującą przygodą. Chłopak zaprzyjaźni się z niezwykle sprytnym kłusownikiem, co udowodni że mimo różnic charakterów i miejsca pochodzenia można nawiązać prawdziwą, szczerą bratnią relację. Zażywając smaku wolności i poznawania cudów natury Paul odkryje niezwykłe tajemnice ojca i pozna fakty własnego pochodzenia.
Cudowna opowieść, pełna wspaniałej przyrody, natury i refleksji nad potęgą przyjaźni. Znajdziemy w niej kilka drobnych, dodatkowych wątków, dzięki czemu akcja jest ciekawa, wartka, a książkę czyta się jednym tchem. Wartościowa propozycja dla starszych dzieci i młodzieży, choć i dorośli powinni ją przeczytać. Jestem ogromną miłośniczką twórczości Nicolasa Vaniera i już wypatruję jego kolejnych powieści. Sięgnijcie, nie zawiedziecie się!