Jak ratowaliśmy Wigilię – opowieść w 25 rozdziałach do czytania w każdy grudniowy wieczór aż do Bożego Narodzenia! – Wydawnictwo ZAKAMARKI
Wczoraj zagościła w naszym domu nowa adwentowa książka od wydawnictwa Zakamarki. Co roku z wielką radością wyczekujemy kolejnego tytułu. W naszym domu to już tradycja, że grudzień spędzamy z zakamarkowymi książkami!
„Jak ratowaliśmy Wigilię” to pełna świątecznych tradycji opowieść w 25 rozdziałach do czytania w każdy grudniowy wieczór aż do Bożego Narodzenia, plus epilog w rozdziale styczniowym.
Radość moich dzieci na widok nowego tytułu była ogromna, ale za nic w świecie nie chciały zajrzeć do środka! Bardzo lubią tę nutkę wyczekiwania, te emocje podczas wspólnego, rodzinnego czytania, to odkrywanie rozdziałów jeden po drugim każdego grudniowego dnia. Ja jednak nie wytrzymałam i gdy moja mała gromadka poszła spać to postanowiłam do niej zajrzeć i rzucić okiem na rozdział lub dwa… Skończyło się tak, jak się tego obawiałam – nawet nie wiem kiedy przeczytałam ją całą, na raz, jednym tchem!
Tim długo czekał aż rozpocznie się grudzień! Uwielbia ten miesiąc i wszystkie radosne przygotowania do Bożego Narodzenia. Kocha te święta jak nikt inny i dlatego bardzo się cieszy, gdy w zerówce pani wychowawczyni przygotowała kalendarz, z którego codziennie jedno dziecko będzie wyrywać kartkę. Ten kto dostanie przed przerwą świąteczną stronę z Wigilią musi dobrze jej pilnować, bo inaczej, jak zażartowała pani – Wigilii nie będzie.
Tim marzył, żeby to jemu udało się zerwać Wigilię, ale tak się nie stało. Był bardzo zawiedziony i smutny. Sądził, że tylko on dobrze jej będzie pilnował. Pewnego dnia przekartkował Magiczny Kalendarz i pech sprawił, że Wigilia z niego wypadła… Trafiła w ręce chłopca! Od tej pory Tim marzy tylko o jednym – żeby podrzucić kartkę do kalendarza z powrotem, zanim ktoś się zorientuje. Pech sprawia, że kartka ginie, a wtedy czeka go prawdziwe wyzwanie – musi uratować Wigilię!
Bardzo wzruszająca, trzymająca w napięciu opowieść. Znajdziecie tu wiele tradycji, rodzinnego ciepła, wspaniałych relacji i wielkiej przyjaźni. Chłonęłam ją strona po stronie, do końca nie wiedząc co się wydarzy! A finał jest… Ach, tego chyba nigdy bym się nie spodziewała – bardzo zaskakujący! Już nie mogę się doczekać pierwszego grudnia, gdy ponownie zacznę ją czytać z dziećmi. To będzie wspaniała, rodzinna przygoda i wielkie emocje.
Polecam z całego serca!
„Jak ratowaliśmy Wigilię”
Tekst: Ellen Karlsson
Ilustracje: Cecilia Heikkilä
Tłumaczenie: Anna Czernow
Oprawa: twarda z płóciennym grzbietem
Ilość stron: 108
Dla dzieci: 3+
