Franek Błyskawica – Wydawnictwo ADAMADA – patronat bloga
Kilka dni temu wybraliśmy się na rodzinną wycieczkę i jak zawsze spakowałam na drogę książkę. Tym razem wybór padł na opowieść „Franek Błyskawica” z wydawnictwa Adamada, którą z wielką przyjemnością objęłam patronatem. Ależ to książka doskonała! Zabawna, intrygująca, zagadkowa, a do tego bajecznie zilustrowana. Zapiszcie sobie koniecznie ten tytuł!
Czytałam ją na głos trójce dzieci i mężowi 🙂 Wciągnęła nas wszystkich, bez wyjątku! Aż żal było wysiadać z auta, gdy dojechaliśmy do celu, a rozdział jeszcze się nie skończył. Zawsze z chęcią wysłuchuję wrażeń moich małych czytelników i zbieram uwagi odnośnie czytanych wspólnie książek. Tym razem pierwsze słowa posłał mój mąż: „Ale fajna! Taka detektywistyczna, troszkę jak Lasse i Maja”.
Autorką książki jest Agnieszka Śladkowska, zaś ilustracje przygotowała Ewa Poklewska – Koziełło. Jesteśmy ogromnymi fanami twórczości pani Ewy i wiele razy dzieliliśmy się pięknymi książkami, które zilustrowała. I tym razem nie zawiedliśmy się. Obrazy, które wypełniają karty są zachowane w jesiennej, ciepłej tonacji. Można się w nie wpatrywać non stop, a do tego powieść wydana jest na grubszym, matowym papierze i całość daje bardzo przyjemy odbiór.
Bohaterem książki jest sześcioletni Franek i jego mama, zaś akcja rozgrywa się w Gdańsku. Już na wstępnie książki znajdujemy mapę, z zaznaczonymi obiektami. Akcja rozgrywa się w trzech strefach: Głównym Mieście, Starym Przedmieście i Dolnym Mieście. Całość to aż sześć historii, w których chłopiec z pomocą mamy i w otoczeniu klimatycznego, pełnego niezwykłych zakamarków miasta odkrywa tajemnice.
Franka wyróżnia nie tylko fakt, że ma zdolność przyciągania niezwykłych przygód, na jego twarzy widnieje bowiem znamię błyskawicy, niczym u samego Harrego Pottera! To zwiastuje doskonałą zabawę przy czytaniu i pełne napięcia emocje. Bardzo się cieszę że chłopiec rozwiązuje te zagadki w towarzystwie mamy! Oboje tworzą zgrany duet, choć mają zupełnie inne temperamenty.
Nie ma tu ani chwili nudy! Każda opowieść jest intrygująca i zagadkowa. Czytając ją na głos z całą rodziną każdy snuł własne tezy co do rozwiązań tajemnic. Znajdziecie tu opowieść o Ananasach z 6 klasy, o tajemniczym zaginięciu koła Horacego, będzie także złodziej łańcuszków, misja z broszką i nasz ulubiony rozdział o liście w butelce.
Bardzo wartościowa, ciekawa lektura dla dzieci od około 6 lat, choć i moja nastoletnia córka wysłuchała jej z ciekawością. Piękne, malownicze, bajkowe ilustracje zachwycą nie tylko najmłodszych! Mamy ochotę na więcej, więc liczy na dalsze przygody Franka i jego mamy! Na pewno w Gdańsku jest jeszcze wiele spraw do rozwiązania. Polecamy!