Bajka o Pani Butelce – MartoSfera
Bycie dla siebie łagodnym to trudna sztuka! Dzieci od małego są oceniane, porównywane, a rywalizacja zakorzeniła się w naszym społeczeństwie na dobre. Mało skupiamy się na sobie samych, na dostrzeganiu swojej wyjątkowości, na docenianiu chociażby drobnych cech. Często nie potrafimy myśleć o sobie dobrze, nasza pewność siebie jest na bardzo niskim poziomie, a przecież to ważne, by kochać siebie i akceptować siebie takim jakim się jest!
Niewiele jest książek dla dzieci, które wzmacniają poczucie własnej wartości, a jest to temat niezwykle ważny i potrzebny. Jedną z takich wyjątkowych i bardzo wartościowych pozycji jest „Bajka o Pani Butelce”, która w przystępny, ciepły i mądry sposób udowadnia, że warto być dla siebie dobrym!
Autorką książki jest Marta Żurowska, która od lat edukuje o ważnych sprawach, przekonaniach, nawykach, potrzebach, motywacjach, obawach, odwadze, strachu, krytyku, porażkach, sukcesach. Pokazuje jak budować lepszą wersję siebie dla siebie, udowadnia jak poszerzać perspektywy i żyć zgodnie ze sobą samym! Lata doświadczeń i obserwacji zainspirowały ją do stworzenia bajki dla dzieci, bo najważniejsze to od małego edukować i wpajać dobre nawyki.
Bardzo doceniam książki, które powstały z potrzeby serca i pasji, a „Bajka o Pani Butelce” taka właśnie jest!
Książka zachwyciła mnie już od pierwszej strony, gdy przeczytałam dedykację autorki skierowaną w stronę swoich najbliższych: „Dla moich rodziców. Dziękuję, że miałam wspaniałe dzieciństwo”. Uśmiechnęłam się do tych słów, bo dla każdego rodzica to właśnie powinien być priorytet w wychowaniu. Dzieci nie będą pamiętały ile miały zabawek w dzieciństwie, nie będę wspominać czy dom lśnił na każdym kroku, czy wszystko było w nim idealnie poukładane. Dzieci będą wspominać RELACJE, OBECNOŚĆ bliskich, SZACUNEK, CZAS , WSPARCIE, AKCEPTACJĘ i UWAGĘ którą im poświęcimy. To wszystko składa się na szczęśliwe dzieciństwo! Marzę, aby właśnie takie szczęśliwe dzieciństwo miały moje dzieci.
Główną bohaterką jest zwykła, plastikowa butelka, która z czasem zaczęła mieć oznaki używania. Służyła człowiekowi podczas biegów w maratonach, a po latach, gdy pojawiły się na niej ryski i pęknięcia została wyrzucona. Nie potrafiła pogodzić się z własnym losem, czuła, że jest do niczego, ale mimo wszystko postanowiła ruszyć w świat, by znaleźć swoje dalsze przeznaczenie. Miała pewne skryte marzenie, pragnęła zostać modelką i mieć własną linię odzieżową, ale nie wyobrażała sobie, że mogłaby to osiągnąć. Pokryta była plastrami, które naklejała, gdy pojawiały się kolejne pęknięcia… Na szczęście na swojej drodze spotkała kogoś kto nie wyśmiał jej marzeń, kto skierował ją na właściwą drogę i kto w nią uwierzył. Jej długa droga, upór, wiara w siebie sprawiły cuda! Blizny stały się symbolem odwagi, a hasło: „Bądźmy dla siebie łagodni” wyznaczało sens życia!
Piękna i wzruszająca historia. Wypełniona jest licznymi przygodami, perypetiami i wartościami, o których warto z dziećmi rozmawiać. Będzie idealnym wstępem do dialogu o tym, jak ważne jest bycie dla siebie dobrym. Żeby kochać ludzi, musimy przede wszystkim pokochać siebie, żeby kibicować i dopingować innych, musimy najpierw uwierzyć w siebie, żeby uszczęśliwiać innych, najpierw sami musimy być szczęśliwi!
Bardzo polecam tę lekturę dzieciom i rodzicom. Myślę, że wielu dorosłych także z niej skorzysta. W książce znajdziecie również ciekawe dodatki, jak np. pytania do wspólnej zabawy, krzyżówkę, czy zadania na liczenie.
Książkę możecie kupić w kilku opcjach! Do wyboru macie aż 3 pakiety, ze wspaniałymi dodatkami. My skusiliśmy się na pakiet z zestawem kreatywnym, do którego dołączone są postaci do samodzielnego wycięcia, pokolorowania i postawienia w dowolnym miejscu (można wykorzystać do stworzenia własnego teatrzyku!), naklejki z postaciami z bajki, dwie zakładki do książek, w tym jedna do kolorowania.
Zajrzyjcie na stronę autorki: www.MartoSfera.pl
