Ambroży Pierożek – przyjaciel smoków. Wydawnictwo ADAMADA

Och, ta okładka, ten tytuł i te ilustracje mówią same za siebie! Nie można przejść obok tej książki obojętnie.

„Ambroży Pierożek – przyjaciel smoków” to książka dla każdego przedszkolaka i dziecka w wieku wczesnoszkolnym. To zabawna, pełna perypetii opowieść Andrzeja Marka Grabowskiego, zilustrowana po mistrzowsku przez Macieja Szymanowicza. Ale nie tylko dobry humor tu króluje, bowiem perypetie tytułowego chłopca niosą bardzo ważne, wartościowe i mądre przesłanie jakie warto wpajać dzieciom już od najmłodszych lat.

 

 

Książka ta,  jak każda pozycja z wydawnictwa Adamada  wydana jest niezwykle starannie. Bardzo lubię tą gdańską oficynę, bowiem wszystkie lektury które ukazują się pod ich skrzydłami zasługują na słowa uznania. W tym przypadku jest podobnie. Twarda oprawa oraz duża i wyraźna czcionka zachęcą dzieci do samodzielnej lektury. Z powodzeniem możemy proponować ją małym czytelnikom którzy rozpoczęli już przygodę z czytaniem.

Narratorem powieści jest Tomek. Rozpoczyna swą historię informacją że Ambroży Pierożek poprosił go o napisanie tej książki. Wówczas chłopiec był uczniem zerówki, dziś jest starszy o kilka lat. Ten zwyczajny chłopiec lubi książki, komiksy, zupę pomidorową z makaronem i makaron z sosem pomidorowym. Nie lubi gdy ludzie się kłócą, nie przepada za tańcem, recytowaniem i występami. Jest zwykłym chłopcem, jak wielu z sąsiedztwa, ale w jego zerówce działy się rzeczy niezwykłe!

Pewnego dnia, w porze śniadania zjawił się dziwny chłopiec. Malec, ubrany w kraciastą marynarkę , wiśniowe spodnie z kancikiem i koszulę z muchą miał nawet wytworny melonik na głowie! Niczym nie przypominał zwykłego przedszkolaka. Mało tego! On przyjechał na… psie. Pan Serdello (bo tak zwał się zwierzak) był ogromnych rozmiarów, a z pyska wystawał mu wielki zaśliniony jęzor. W kieszeni chłopca skrywał się ponadto malutki, uroczy kotek, który ni stąd ni zowąd wyjął pilnik by przypiłować sobie pazurki.

W zerówce był Wojtek, Bartek, Mareczek, Jacek, Marcin, Andżelika, Ula i Michał. Ta grupka dzieci bardzo różniła się charakterami i upodobaniami. Każdy jest bowiem indywidualnością i każdy ma swoje zalety i przywary, ale czasem znajdzie się ktoś kto potrafi ranić innych słowami. Dlatego właśnie zjawił się Ambroży Pierożek! To mistrz pomagania i niesienia dobra. Do tego ekspert w psikusach. Sprawi że z pasty do zębów będzie leciała kiełbasa, że literki B w zeszycie jednego z uczniów będą dziwnym trafem miały brzuszki w odwrotną stronę, a te pisane na tablicy będą miały po trzy brzuszki… Ktoś straci głos, inny… a nie, już więcej nie zdradzę, nie mogę zepsuć Wam dobrej zabawy!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

koszyk

Ambroży Pierożek to taki dobry duch, który w zabawny sposób pokazuje że wyśmiewanie, poniżanie, oczernianie, obrażanie innych nie może być tolerowane. To wspaniała lektura dla najmłodszych, która może być początkiem do rozmów o tym co nam wolno, a gdzie jest granica której nie można przekraczać. W obecnej dobie hejtu i fali nienawiści książka będzie wspaniałą lekcją pokory i szacunku. Bo to jakimi dorosłymi będą dzieci zależy od nas, to my kształtujemy w nich postawy, zadbajmy aby były właściwe. Ambroży Pierożek w cudowny sposób nam w tym pomoże. Bardzo polecamy! Książka spodoba się nie tylko dzieciom. Z przyjemnością przeczytałam ją z moimi pociechami już wiele razy i z pewnością często będziemy do niej powracać. Walorem są także przezabawne ilustracje, no jak się do nich nie śmiać?

 

 

Znalezione obrazy dla zapytania adamada