„Bury i Bary. Wilk z lasu i pies ze schroniska” oraz „Raz, dwa, psy cztery” – Wydawnictwo BIS

Niedawno przeczytaliśmy dwie piękne i poruszające książki od wydawnictwa Bis. Są to powieści, które od pierwszych stron otulają ciepłem, humorem i mądrą refleksją.

„Bury i Bary. Wilk z lasu i pies ze schroniska” Aleksandry Struskiej-Musiał oraz „Raz, dwa, psy cztery” Agnieszki Elbanowskiej to historie pełne serca, przygody i zwierzęcej wrażliwości. Choć różne w tonie i formie, obie opowieści pokazują, jak niezwykła potrafi być relacja człowieka ze zwierzęciem i jak wiele możemy się od niej nauczyć. To duet książek, który jednocześnie wzrusza, bawi i skłania do myślenia, idealny dla młodych czytelników i dorosłych, którzy wciąż lubią patrzeć na świat oczami dziecka.

„Bury i Bary. Wilk z lasu i pies ze schroniska”

koszyk

„Bury i Bary. Wilk z lasu i pies ze schroniska” to opowieść, która rozgrzewa serca i jednocześnie skłania do refleksji nad miejscem człowieka w świecie zwierząt. Ta ciepła i wzruszająca historia śledzi losy dwóch spokrewnionych, ale żyjących w odmienny sposób, czworonogów: Bury – wilk z lasu, który kieruje się prawami natury i instynktem, oraz Bary – pies ze schroniska, który szuka swojego miejsca u boku człowieka. Od pierwszych dni życia towarzyszymy obu bohaterom, obserwując, jak różnie potoczyła się ich droga. Choć są do siebie bardzo podobni, ich perspektywy są diametralnie różne. Dwie strony tej samej monety.

Autorka mistrzowsko ukazuje dualizm ich istnienia. Kim innym jest dla nich człowiek?
Dla jednego jest opiekunem, przyjacielem i częścią stada, gwarantującym codziennie pełną miskę. Ten musi jednak zaakceptować smycz i komendy. Dla drugiego – człowieka lasu – człowiek to głównie zagrożenie, a posiłek trzeba upolować, często zmagając się z głodem. Bury jest wolny, żyje w rytmie natury, Bary czeka na tę wolność w schronisku, marząc o miłości.


Książka stanowi wyjątkowe uwrażliwienie na świat zwierząt, zarówno tych oswojonych, które oddają nam całe swoje serce, jak i tych dzikich, które zasługują na nasz szacunek i ochronę ich terytorium. Jest to piękna lekcja o właściwej postawie wobec wszystkich mieszkańców naszej planety.


Lektura udowadnia, że niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z wilkiem z lasu, czy psem ze schroniska, w każdym z nich bije serce bliskiego krewnego. To opowieść, która zostaje w pamięci długo po odłożeniu książki i z pewnością spodoba się zarówno dzieciom, jak i dorosłym miłośnikom zwierząt.

„Raz, dwa, psy cztery”

koszyk

Wydawnictwo Bis przekaże na rzecz Fundacji Psierociniec złotówkę z każdego sprzedanego egzemplarza książki! Jeśli nie znacie tego miejsca serdecznie polecam zajrzeć – to stworzone z miłości do zwierząt miejsce dla starszych i zazwyczaj schorowanych psów. Miejsce niezwykłe! Obecnie trwa budowa, (głównie siłami wolontariuszy) nowej siedziby, gdyż w starej warunki są nie są najlepsze. Wydawnictwo Bis od lat wspiera Fundację, a teraz i Wy możecie dorzucić maleńką cegiełkę do poprawienia warunków ich bytu, kupując tę piękną książkę.

Zapraszam was dzisiaj na spotkanie z niezwykłą czwórką bohaterów i ich brawurową przygodą, którą serwuje nam Agnieszka Elbanowska w swojej najnowszej powieści. To lektura, która skradnie serca nie tylko młodym czytelnikom, ale wszystkim miłośnikom zwierząt. Książka przenosi nas za kraty schroniska, gdzie spotykają się cztery psy, każde z inną historią i temperamentem, lecz z jednym wspólnym marzeniem: o bezwarunkowej miłości i prawdziwym domu. Jupi to żywiołowy jamnik z chorym kręgosłupem, zakochany na zabój w… Szarlocie – rodowodowej piękności. Ludzie ją adoptują, ale równie szybko oddają z powrotem z powodu jej nerwowych reakcji. Szarlota pragnie najbardziej na świecie wolności. Dżordż to dostojny buldog angielski, który ma misję: dowiedzieć się, czy naprawdę wygląda jak wcielenie Winstona Churchilla, jak mawiał jego Profesor, a Kundzia to suczka pogrążona w depresji, która ucieka z jednego powodu: odnaleźć swoją ukochaną Henię, z którą rozdzielili ją ludzie.

Tych czterech bohaterów połączyła wspólna niedola. Kiedyś były czyimiś pupilami, dzisiaj są „zawadzającymi milusińskimi” w schroniskowych klatkach. Jednak zamiast pogrążyć się w smutku, postanawiają wziąć los w swoje łapy!

Ta pełna humoru opowieść jest gęsta od akcji i rozpoczyna się od brawurowej ucieczki ze schroniska. Bohaterowie nie akceptują wariantu życia narzuconego przez ludzi i wyruszają w swoją własną, niezapomnianą drogę do szczęścia. Spotkamy tu i wątek miłosny i poruszający temat psiej depresji oraz bezgranicznego przywiązania.


Wydawnictwo Bis ponownie proponuje powieść, którą czyta się „jednym tchem”. Jest zabawna i wzruszająca jednocześnie. To opowieść o lojalności, nadziei i tym, jak wygląda świat, kiedy kochasz bezwarunkowo i to na zawsze.

Nie pozostaje mi nic innego, jak oddać do Waszej dyspozycji tę wyjątkową historię. Zapraszam do śledzenia niezwykłej drogi do wolności tych czworonogów!