Z tatą Oli na biwaku – Wydawnictwo DWUKROPEK – patronat bloga

Ale to była radość w domu gdy pojawił się kolejny tom przygód Oli, Edka i ich zwariowanego taty! Seria o wesołej rodzinie już dwa razy gościła na moim blogu. Tutaj możecie zajrzeć do tomu pierwszego: Tata Oli już nie chce być dorosły, a tutaj do tomu drugiego: Zwariowane wakacje taty Oli.

Tym razem akcja rozgrywa się w lesie. „Z tatą Oli na biwaku” to trzecia książka z serii. Każdy tom jest odrębną historią i można czytać go niezależnie, jednak ja polecam Wam lekturę wszystkich, bo są świetne i pełne humoru.

„Z tatą Oli na biwaku”

Autor: Thomas Brunstrøm

Ilustrator: Thorbjørn Christoffersen

Tłumacz: Edyta Stępkowska

Ilość stron: 32

Wiek: 5+

Wydawnictwo Dwukropek

Ola i jej młodszy brat Edek grają na iPadach, co nie spotyka się z wielkim entuzjazmem taty. Ma on dla nich znaczenie lepszą rozrywkę – zaplanował sobotnią wycieczkę do lasu, na biwak. Rozbiją obóz, będą spać pod namiotem, a wszelkie dobra elektroniczne mają zostawić w domu! Do weekendowej wyprawy dołącza jeszcze kolega Oli – Stefek, który miał zamiar spędzić wolny czas przy komputerze, ale rodzice pomyśleli że świeże powietrze dobrze mu zrobi. Gotowa ekipa ruszyła do lasu…

Na miejscu w pięknych okolicznościach przyrody tata zabiera się za rozbijanie namiotu. Nie idzie mu to jednak najlepiej, bowiem sznurki się poplątały, młotek spadł na stopę i inne przeciwności losu spowodowały że po godzinie namiot wciąż nie był rozstawiony. Wyjście po drewno na ognisko nie skończyło się lepiej. Tata nie okazał się znawcą przyrody i porażka za porażką tylko się kumulowały.

Gdy nadszedł wieczór przygód nie zabrakło! Był nocny bieg do punktów orientacyjnych i sporo emocji z nim związanych, do tego namiot okazał się za mały, więc tata zaczął budować sobie szałas…

Rankiem mężczyzna nie wyglądał na wypoczętego, ale co było dalej przekonajcie się sami!

Jak każdy tom z tej serii, również i ten kipi od humoru. Zabawna opowieść jest lekką, rodzinną lekturą, która z przymrużeniem oka pokazuje że natura może być prawdziwym wyzwaniem, ba! – może być nawet zagrożeniem. Na szczęście wszystkim udało się bezpiecznie wrócić do domu, a jak myślicie kto pierwszy zajął kanapę, żeby odpocząć po tej wyprawie?

Polecamy Wam serdecznie całą serię o perypetiach taty Oli, a może macie już swój ulubiony tom?