„Wierszowanki-przytulanki, czyli bajeczki nie tylko na dobranoc” Beata Jaczewska

„Chodzi sobie mała kurka,

stroszy swoje śmieszne piórka,

marzą jej się wielkie loty,

jak latają samoloty…”

 

 

To fragment wierszyka „Kurka podróżniczka” ze zbioru 11 utworów, które znajdziecie w książce Beaty Jaczewskiej pt. „Wierszowanki – przytulanki, czyli bajeczki nie tylko na dobranoc”. Autorka tego tomiku wierszy jest wieloletnim pedagogiem i nauczycielem trudnej młodzieży. Od lat pisze dla własnej przyjemności, oraz dla syna, a inspiruje się codziennymi zdarzeniami. Zawarte w tej książeczce bajki pozbawione są agresji i przemocy, zaś część z nich kończy się morałem, a część jest podpowiedzią na to jak radzić sobie z emocjami. Logopedzi, oraz nauczyciele przedszkolni wykorzystują je często podczas pracy z dziećmi, co wcale mnie nie dziwi, gdyż widzę po własnych maluchach że bajki te dają im ogromną wartość. Ale żeby nie było tylko tak edukacyjnie, to jest również prześmiesznie, ciekawie, i do tego rymująco. A jeśli chodzi o wiersze to dla moich dzieci rymowanki są na pierwszym miejscu. Stąd też bardzo im się ta książka spodobała, a do tego wiele opowiadań jest o ukochanych zwierzątkach, więc zaglądamy do niej nie tylko na dobranoc, ale i w ciągu dnia, gdy towarzyszą nam ukochane pluszaki.

Książeczka jest w miękkiej oprawie, liczy 54 strony i zawiera czarno-białe ilustracje, których autorem jest Robert Semik. Wydana została przez Wydawnictwo Witanet.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wierszowanki zaczynają się bajeczką o bardzo upartej chmurce, która jest jeszcze młodziutka, a już chciałaby rządzić pogodą. Nie chce uczyć się pilnie, dlatego wciąż jej się wszystko miesza. Razu pewnego wiosenną porą chciała ciepłym deszczykiem kapać, a przez pomyłkę spadł deszcz ze śniegiem i przymrozek złapał. I tak mijały pory roku, chmurka stawała się starsza, przeżywała przygody wraz ze słoneczkiem i nauczyła się nawet przepraszać. A potem chciała dzielić się z innymi chmurkami swym doświadczeniem, ale czy one słuchały rad? Kolejną jest opowiastka o mróweczce, której z czasem znudziła się praca i postanowiła wyjechać na wakacje. Plecak spakowała i pociągiem nad morze wyruszyła. Tam wygrzewała się na gorącym piasku, kąpała w morzu, pływała statkiem, łowiła ryby i robiła wiele innych ciekawych rzeczy, lecz pewnego razu stwierdziła że wyczerpujące są takie wakacje i że tęskni już za przyjaciółmi. Dociera do niej to, że dobrze jest wrócić do bliskich, do nauki i ciężkiej pracy, a potem za rok znowu z przyjemnością wyjechać na pełne wrażeń wakacje.

 

Jeżeli już zaciekawiły Was te dwie wesołe rymowanki, to zapraszam do sięgnięcia po więcej! Bo czeka Was jeszcze dziewięć innych, równie niesamowitych opowiastek. Jest historyjka o pajączku, który uznał że już czas zrobić sobie wygodne legowisko, o smutnej królewnie, która żyła za górą, w małej dolinie, w której słońce nie chciało świecić. Jest i nasza ulubiona bajeczka o kurce podróżniczce, której marzy się zwiedzanie Afryki, Australii, Chin, Azji, Ameryki, Antarktydy, Arktyki, i całej Europy. Bardzo lubimy ten wierszyk, gdyż ciekawie obrazuje każde z tych państw i dzieci szybciutko zapamiętują jego krótką charakterystykę. Mój synek zna już prawie na pamięć „Wyliczankę o mieszkankach” w której autorka w cudowny sposób przedstawia domki przeróżnych zwierzątek: psa, ptaszków, konika, świnek, krówki, kurek, żabki, rybek, kreta, bobra, ślimaka, pszczół, mrówek i wielu innych. Jest opowieść o dwóch krówkach, z których jedna jest radosna, a druga wciąż narzeka, o króliczku Zgrzytaczku, który to wciąż zębami zgrzytał. A nawet o drewnianych, kolorowych klockach, które bardzo lubiły być razem i tworzyć cudowne kształty, do czasu aż jeden z nich powiedział że ma dosyć i chce zostać samodzielny! Przeczytajcie sami o małym buntowniku, bez którego pomocy nic się nie udaje. Finałem książki jest krótki wierszyk o małych zwierzątkach, w których mowa o tym jakie nazwy noszą dzieci zwierząt i to że każda mama kocha swe dzieci, a

 

„Czy to króliczek, czy krokodylek

spędzają wspólnie radosne chwile.”

 

Polecam tę książeczkę wszystkim dzieciom w wieku przedszkolnym. Niedługie, ciekawie napisane rymowanki zainteresują z pewnością małych czytelników, a rodzicom, wychowawcom i nauczycielom pomogą w dialogu z dzieckiem odnośnie wielu problemów, z którymi na co dzień mają do czynienia. W bajkowe postaci wplecione zostały różne zachowania, charaktery i usposobienia, więc wiedza ta jest przekazana tak, aby już najmłodsi mogli wiele z niej czerpać.

 

Autorka prowadzi także bloga, do którego lektury serdecznie zapraszam, gdyż znajduje się na nim wiele bajek, rymowanych tekstów okolicznościowych, oraz wierszyków – www.wierszowankimalowanki.blogspot.com

 

 

Książkę w promocyjnej cenie 10 zł możecie zakupić w księgarni internetowej

www.

 

 

 

 

4 thoughts on “„Wierszowanki-przytulanki, czyli bajeczki nie tylko na dobranoc” Beata Jaczewska

  • 11/02/2017 at 19:48
    Permalink

    Rewelacja chetnie bym poczytała cos nowego

  • 11/02/2017 at 20:25
    Permalink

    Są świetne i nie tylko dzieciom wpadają w ucho 🙂 Polecam.

  • 29/09/2017 at 17:16
    Permalink

    Swietne te ksiazeczki ,mamy maskotke pająa i taką sama panią Sowę –kochamy czytanie 🙂 babcia i wnuki

  • 29/09/2017 at 19:48
    Permalink

    O, świetnie! Czyli brakuje małym czytelnikom jedynie książki, skoro maskotki już są 😉

Comments are closed.