Tosia w tarapatach. Kłopoty i katastrofy – Wydawnictwo SKRZAT – patronat bloga
Dziś przychodzę do Was z pewną bardzo intrygującą lekturą. Choć okładka może wydawać się „niewinna” to w środku skrywa się całe mnóstwo emocji i przygód. „Tosia w tarapatach. Kłopoty i katastrofy” to jedna z tych pozycji którą warto czytać wspólnie z dziećmi, bowiem nawet dorosłym przynosi ona wiele radości. Z ogromną przyjemnością objęłam książkę patronatem i gwarantuję że nie będziecie żałować czasu spędzonego z Tosią i jej bliskimi. Ba! Tutaj nie ma ani chwili nudy!
Autorem przygód nastolatki jest Paweł Maj, zaś ilustracje przygotowała Monika Sommer-Lapajew. Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Skrzat i skierowana jest do dzieci od około siódmego roku życia. Ja czytałam ją z dziewięcioletnim synem i jedenastoletnią córką i zapewniam Was że każde z nas doskonale się bawiło. Lubię książki dla dzieci, które mnie sprawiają radość podczas lektury.
Atutem jest duża i przejrzysta czcionka, która ułatwi małym czytelnikom przygodę z samodzielną lekturą. Na 256 stronach znajdziecie 5 opowieści. Każda inna, poruszająca odmienny temat, ale wszystkie cechują dziwne zdarzenia i pewne zagwozdki do rozwiązania. Nie bez powodu pozycja ta należy do serii „Złowieszcze dreszcze”. Te emocjonujące historie zapewnią solidny dreszczyk wrażeń i wartościowych przeżyć, bowiem z każdej z nich płynie ważne przesłanie.
Przygody nastoletniej Tosi poruszają wiele potrzebnych tematów. Znajdziecie tu historię o skłóconej od lat rodzinie, która mimo wielu nieporozumień, pretensji i negatywnych emocji potrafiła wybaczyć i zacząć nowy rozdział w życiu. Autor dotyka tematu starości, choroby, potrzeby bliskości, jednoczenia się w ważnej potrzebie. Udowadnia że zawsze jest czas na wybaczenie. Spodobała nam się również opowieść o piątkach. To bardzo zagadkowy rozdział i pewna przedziwna sprawa do rozwiązania. Każdego dnia tytułowa bohaterka otrzymuje kartkę w innym kolorze. Ofiaruje ją zawsze inna osoba, ubrana w kolorze danej kartki. W środku Tosia znajduje wierszyki, które mają doprowadzić ją do rozwiązania zagadki. Dziewczyna będzie potrzebowała pomocy przyjaciół, tylko czy zdołają rozwikłać o co w tym wszystkim chodzi? Czy nagroda trafi w ich ręce?
Paweł Maj porusza także temat ekologii i łączy go z leśną wycieczką. Dzieci czeka pobyt pod namiotem w Kozienickim Parku Krajobrazowym, jednak biwak przeradza się w niemałe zamieszanie… Rano okazuje się że zniknęło dwóch uczniów i ich namioty. W środku lasu Licho porywa dzieci, twierdząc że ludzie niszczą las ścinając drzewa, paląc ogień, hałasując i nie szanując przyrody. Tosia Tarapata i jej mały przyjaciel chochlik będą mieli nie lada misję do wykonania! To nie koniec przygód. Czeka Was jeszcze pewna biblioteka i pierwsze kolonie czternastoletniej Tosi. Tu dopiero będzie się działo!
Jeżeli chcecie się przekonać czy strach ma wielkie oczy to ta lektura jest dla Was. Zagadkowa, tajemnicza, pełna nieoczywistych zdarzeń, wciągająca. W serii znajdziecie także inne opowieści, po które i my z pewnością sięgniemy. Polecamy Tosię Tarapatę i jej wesołą rodzinkę. Jestem pewna że z przyjemnością się z nimi zakumplujecie.