„Tato, popłyńmy na wyspę!” i „Tato, zbudujmy domek” – Wydawnictwo BONA

Bardzo cenię skandynawską literaturę dla dzieci, dlatego nie mogło zabraknąć w naszej biblioteczce serii książek o rodzinie Różyczków, która ukazuje się nakładem wydawnictwa Bona.

Markus Majaluoma, fiński pisarz oraz ilustrator literatury dziecięcej z pełnią uroku i humoru stworzył cykl książek o bardzo energicznych dzieciach i zapracowanym tacie. W tych książkach możliwe jest wszystko!

Książki wypełnione są ciepłem i pięknymi relacjami. Zwariowana, energiczna trójka dzieci nie usiedzi spokojnie pięciu minut, a tata mimo zmęczenia zawsze okazuje wyrozumiałość i miłość do swoich słoneczek. Myślę, że od tego tatusia wielu rodziców może nauczyć się spokoju. Oczywiście te książki trzeba czytać z przymrużeniem oka.

„Tato, zbudujmy domek!”

koszyk

Pewnego dnia tatuś otrzymuje telefon z pytaniem o to, kiedy wróci do domu. Jest już czwarta i stęsknione dzieci czekają w domu. Oczywiście w szybkim tempie zbiera się do ukochanej gromadki dzieci, ale gdy przekracza próg domu zastaje go… cisza! Żadnych okrzyków, całusów, a do tego tak czysto i dziwnie pusto! Prawdziwa sielanka dla zmęczonego po pracy taty, ale gdy kładzie się na ogrodowym leżaku jego oczom ukazuje się szokujący widok… W ogrodzie piętrzy się sterta mebli i przeróżnych sprzętów. Dzieci chyba aż za bardzo wzięły sobie do serca radę taty, by zbudowały sobie coś do zabawy. To jednak dopiero początek! Kiedy sąsiad opowiedział im o zbudowanym w dzieciństwie domku na drzewie nie było wyjścia. Tata szybko dał się przekonać i już po chwili na podwórku Różyczków powstał bardzo zabawny plac budowy i domek, tylko czy przetrwa on obecność wanny?

„Tato, popłyńmy na wyspę!”

koszyk

Zmęczony, zmaltretowany po ciężkim dniu pracy tatuś wraca do domu, marząc o samych miłych rzeczach i spokoju. Oczywiście jego pełne energii słoneczka mają inny plan! Przecież tatuś obiecał im, że zabierze je w ciekawe miejsce. Dzieci są pamiętliwe, nic im nie umknie! Decyzja padła na port, żeby obejrzeć wodowanie jachtów. Uradowane dzieci zaczęły gorączkowe przygotowania i zabrały ze sobą nie tylko grube książki, ale i kamienie, a nawet olbrzymi zegar wahadłowy! Gdy dotarli na miejsce tata z radością i pasją chciał opowiadać dzieciom o latarniowcach, frachtowcach, motorówkach, żaglówkach, ale dzieci rzuciły się pędem, bo przecież miały inne wyobrażenie dobrze spędzonego czasu. Ten dzień na długo zostanie w pamięci całej rodziny! No i skąd w ogrodzie znajdzie się łódź? Jesteście ciekawi?

Zabawna, nietuzinkowa seria, pełna szalonych pomysłów, dużej porcji przygód i przesłodkich dzieci, którym pomysłów nigdy nie zabraknie. Bardzo polecam do wspólnej rodzinnej lektury.

Wydawnictwo Bona