Szkoła szpiegów TOM 1 – Wydawnictwo AGORA dla dzieci

08/05/202108/05/2021 Karolina Jarek Westermark, Mariusz Andryszczyk, Spy school, Stuart Gibbs, Szkoła Szpiegów tom 1, Wydawnictwo Agora dla dzieci

Ktoś tu bardzo się ucieszył na wieść o nowej serii kryminalno – detektywistycznej!

Wydawnictwo Agora dla dzieci nie próżnuje i przygotowało coś extra dla miłośników dobrego humoru. „Szkoła szpiegów” to pierwszy tom wciągającej, pełnej perypetii i akcji serii, po którą pierwsza w naszym domu sięgnęła Michaśka. Niecałą dobę zajęła jej ta lektura i dziś to Misia zaprasza Was na recenzję! 🙂

„Szkoła Szpiegów” to pierwszy tom, opowiadający o niezwykłej i niecodziennej historii chłopca o imieniu Benjamin. Chłopak prowadzi zwykłe życie, aż do chwili gdy na jego drodze pojawia się prawdziwy szpieg. Benjamin otrzymuje list z propozycją nie do odrzucenia: nareszcie może zmienić swoje nudne życie na pełne przygód, bandziorów i zagadek kryminalnych, dołączając do szkoły dedykowanej przyszłym szpiegom! Ben wciąż nie może w to uwierzyć, a jego życie od razu się zmienia. Jednak już od samego początku nasz główny bohater ma kłopoty, a także cała szkoła, która staje się ofiarą licznych napaści ze strony nieznanych nieprzyjaciół. Nie tylko dochodzi do lekkiego zakłócania porządku dziennego, lecz również do strzelaniny czy przejmowania zakładników. To jednak nie jedyny problem Benjamina Ripleya. Dochodzi do poważnych napaści również na niego, nauczyciele wyraźnie coś przed nim ukrywają, tajemnicze podziemia szkoły kryją na korytarzach bomby, a szkolni dręczyciele towarzyszą mu już pierwszego dnia. Jakby tego było mało przyszły szpieg poznaje wspaniałą dziewczynę i odkrywa straszną prawdę na swój temat. Placówka, której uczniowie oraz nauczyciele wciąż rzucają kłody pod nogi, jest zagrożona. Można by wymieniać naprawdę olbrzymią ilość zdarzeń, które rozgrywają się w książce. Najważniejszym celem chłopca będzie jednak odkrycie sabotażysty, który ewidentnie znajduje się wśród uczniów akademii. Jednak ta pierwsza misja Benjamina wcale nie jest prosta, bandziorów przybywa a jego zagrożenie rośnie. Jak tak naprawdę skończą się te kłopoty i czy głównemu bohaterowi uda się rozwikłać krążącą po Akademii Szpiegów tajemnicę i bliżej zapoznać się z nową przyjaciółką? Ci, którzy są tego ciekawi z pewnością nie będą się nudzić i wspólnie z bohaterem będą mieli szanse rozwikłać kolejne zagadki oraz odkryć, jaka tak naprawdę jest szkoła Bena i czy dołączenie do niej nie było jednak jego największym błędem?

Książka ze względu na detektywistyczny smak porządnie wciąga czytelnika. Nie zawiera scen fantastycznych, a wydarzenia w niej zawarte mogłyby równie dobrze przydarzyć się również nam, a przynajmniej większość z tych szalonych przygód 😉

To, co doceni wiele osób podczas czytania przygód Bena to zwroty akcji, jakich nie znajdziecie nigdzie indziej. Dwójka głównych bohaterów wciąż wpada na ślepy trop, nie mogąc odkryć zbrodniarza, przez co samo zakończenie jest rewelacyjne! Naprawdę po przeczytaniu można zazdrościć czytelnikom, którzy mają tę lekturę jeszcze przed sobą. Porywająca akcja pełna jest zarówno śmiechu jak i adrenaliny. Główni bohaterowie mają wiele tajemnic, które odkrywamy w czasie przeżywania i rozwiązywania z nimi kolejnych zagadek. Opowieść udowadnia, że warto zawsze wierzyć w siebie, cieszyć się każdym dniem i czasem spędzanym z przyjaciółmi.

Oczywiście jestem przekonana, że po tą niezwykłą książkę będą zmuszeni sięgnąć fani sensacji, kryminalnych tajemnic prosto z Jamesa Bonda, zwrotów akcji, ogromnej porcji tajemnic, dużej ilości bandziorów i zadziwiająco rozwijającej się akcji! Oczywiście nie można też zapomnieć o godnym pokochania głównym bohaterze, detektywie, który niekoniecznie ma przed sobą świetlaną przyszłość. Dodatkowo warto wspomnieć o ilustracjach, które na pewno przyciągną twój wzrok i zachęcą do dalszego czytania, zapewniając jednocześnie dużą dawkę śmiechu! Oczywiście tym, którym przypadnie do gustu ta książka, polecam sięgnąć po kolejny tom, który pojawi się już w lipcu.

Michalina, lat 13