Sticky Pines. Miasteczko grozy. Tajemnica Wielkiej Stopy – Wydawnictwo WILGA

02/11/202002/11/2020 Karolina Dashe Roberts, Jacek Byra, książki dla dzieci, Sticky Pines. Miasteczko grozy. Tajemnica Wielkiej Stopy, wydawnictwo wilga

Moje dzieci uwielbiają książki detektywistyczne, a jeśli jest w nich dodatkowo nutka grozy to radość jest jeszcze większa! Dziś recenzję książki przygotowała moja córka Michalina, która podobnie jak główna bohaterka powieści jest uczennicą klasy siódmej. Zapraszam do lektury 🙂

„Tajemnica Wielkiej Stopy” to powieść detektywistyczna, której akcja rozgrywa się w małym miasteczku – Sticky Pines. Główną bohaterką jest dziewczynka, chodząca do 7 klasy, o imieniu Lucy. Niesamowita dziewczyna wierzy w postacie nadprzyrodzone, głównie w kosmitów, których poszukiwała już wielokrotnie. Oczywiście nikt jej nigdy nie wierzył. Jednak pewnego dnia w jej małym miasteczku dochodzi do niezrozumiałych zniknięć. Lucy Sladan podejrzewa, że dochodzi do porwań przez tajemnicze istoty, może przez kosmitów? Postanawia odnaleźć niepodważalny dowód na ich istnienie i wieczorem wybiera się do pobliskiego, gęstego lasu wspólnie z niezawodnym „pożyczonym” aparatem od rodziców oraz z planem zrobienia kosmitom zdjęcia. Prawie nie ma szans, żeby zrobiło się jakieś zdjęcie, nic ciekawego nie widać w okolicy. Po jakimś czasie widzi światło i tajemniczą postać, którą przez swój wygląd nazywa potem Wielką Łapą. I tu właśnie zaczyna się cała ta pokręcona przygoda, pełna dziwnych zdarzeń, przeżywanych z nowo poznanym przyjacielem – Milo, którego tata został dyrektorem fabryki Nu Co. A tymczasem dochodzi do kolejnych zniknięć. Dziewczynce z trudem udaje się przekonać kilka osób o istnieniu Wielkiej Łapy. Sądzi, że jest już bardzo blisko rozwiązania całej tej sprawy. Wciąż łamiąc zasady odkrywa całą prawdę krok po kroku i dowiaduje się coraz więcej. Ale to nie wystarczy, żeby rozwiązać zagadkę, ludzie wciąż znikają, a na ziemi znajduje coraz więcej śladów potworów. Zdjęcia na nic się nie zdadzą, ktoś wymazuje z nich wszystkie dowody za pomocą Photoshopa! Czy młodym detektywom uda się to rozwiązać, choć na razie wciąż się mylą? Przeczytaj!

Książka, jak każda inna detektywistyczna, bardzo mnie wciągnęła, nie mogłam się od niej oderwać, spędziłam czas tylko na czytaniu jej bo chciałam się dowiedzieć, co stanie się dalej. Główna bohaterka na pewno przypomina wielu z was, dzięki czemu lepiej poczujecie jej uczucia. Książka mimo tego, że nie posiada ilustracji to absolutnie nie zniechęca do czytania, a gdy dotrze się pod sam koniec to bardzo się żałuje, że akcja już się kończy! W powieści znajduje się wiele zagadek do rozwikłania, co kilka stron niespodziewane zwroty akcji, kilku niesamowitych bohaterów, wiele sytuacji, które miałyby szansę wydarzyć się w naszym życiu, śmieszne i straszne momenty i o wiele więcej! Polecam książkę między innymi dla każdego fana powieści detektywistycznych, dla kogoś, kto interesuje się tajemnicami Wielkiej Stopy lub podobnych stworzeń. Uważam, że książka jest naprawdę bardzo warta polecenia! Mam nadzieję, że niedługo pojawią się kolejne tomy z tej serii, bardzo chętnie zagłębie się w kolejne tajemnice i zagadki bohaterów.

Michalina, lat 12