Seria TO SIĘ CZYTA – „Pieśń wieloryba” oraz „Hela i kotka” – Wydawnictwo DWUKROPEK
Wydawnictwo Dwukropek stworzyło niezwykle interesującą serię „TO SIĘ CZYTA”, która ma na celu pokazać dzieciom, że czytanie może być prawdziwą przyjemnością! Cykl został opracowany w taki sposób, aby ułatwić kontakt z książką także tym młodym czytelnikom, którzy do tej pory mieli trudności z lekturą lub niechętnie sięgali po teksty.
Książki z serii „TO SIĘ CZYTA” wspierają koncentrację i lepsze rozumienie treści – dzięki prostym, niezbyt długim zdaniom, krótkim akapitom, szerokim marginesom oraz większym odstępom między liniami. Dobrze dobrana, czytelna czcionka i bogate ilustracje dodatkowo ułatwiają odbiór. Najważniejsze jednak jest to, że historie wciągają od pierwszych stron i nie pozwalają się oderwać aż do finału!
Na blogu pokazywałam już kilka pozycji z tej serii:
„Jak czkawka przejęła kontrolę”
Dziś zapraszam na recenzję najnowszych dwóch pozycji.



„Pieśń wieloryba”
Główna bohaterka, Anika, i jej najlepszy przyjaciel Oliver mieszkają w niewielkim szkockim miasteczku East Shawle i właśnie rozpoczynają wakacje. Podczas nocnej wycieczki na wzgórze Craig, z którego roztacza się widok na morze oraz ich ulubione miejsce – wysepkę z latarnią morską – Anika dostrzega w wodach coś… dziwnego.
Następnego dnia dzieci postanawiają sprawdzić, co to. Wypływają łódką w stronę wysepki i odkrywają na mieliźnie ogromnego humbaka uwięzionego w sieciach rybackich. Zdeterminowani, by mu pomóc, podejmują się ryzykownej akcji ratunkowej. Raz za razem zanurzają się w lodowatym morzu, próbując przeciąć grube, mocno splątane liny. Każde zanurzenie staje się walką nie tylko o życie wieloryba, lecz także o własne bezpieczeństwo – fale rosną z każdą chwilą, a ciemne chmury zapowiadają rychłe nadejście sztormu. Pochłonięci ratowaniem zwierzęcia, zbyt późno dostrzegają zagrożenie; gdy burza uderz, ich łódź przewraca się na wzburzonym morzu. Na szczęście z odsieczą przychodzi niespodziewany sojusznik…




„Hela i kotka”
Hela to dziewczynka, którą trudno określić mianem grzecznej. Jest uparta, roszczeniowa i przekonana, że wszystko powinno toczyć się po jej myśli. Dlatego nie jest zachwycona, gdy tata wyjeżdża służbowo na kilka tygodni, a ona sama ma spędzić ten czas u nielubianej babci. Nie podoba jej się ani stary, ponury dom, ani jego właścicielka. Nawet ulubione potrawy – kiełbaski, frytki i fasolka – nie smakują tu tak, jak powinny!
Babcia początkowo usiłuje obłaskawić wnuczkę, lecz kolejne fochy dziewczynki w końcu wyczerpują jej cierpliwość. Postanawia więc dać Heli nauczkę… i zamienia wnuczkę w swoją kotkę Mrusię, a samą Mrusię – w Helę. Zaskoczona dziewczynka nagle znajduje się w kocim ciele, podczas gdy w jej własnym zaczyna funkcjonować Mrusia.
Bycie kotką zdecydowanie Heli się nie podoba – o nie! Jednak błagania i protesty na nic się zdają, babcia bowiem pozostaje nieugięta. Co więcej, stawia warunek: dziewczynka odzyska dawną postać tylko wówczas, jeśli do następnego wieczora odnajdzie zagubioną, starą obrączkę ślubną. Jeśli jej się nie uda – już na zawsze pozostanie kotką…
Hela wyrusza więc na poszukiwania. W nowej postaci musi zmierzyć się z nieznanymi dotąd wyzwaniami, stopniowo zyskuje pierwszych przyjaciół i – co najważniejsze – zaczyna rozumieć, jak to jest myśleć nie wyłącznie o sobie, lecz także o innych. Jednak czy zdoła odnaleźć obrączkę na czas? A może pozostanie kotką już na zawsze?



„Pieśń Wieloryba” Jasbinder Bilan to opowieść pełna czułości wobec przyrody i głębokiego szacunku dla świata, w którym przyszło nam żyć. Autorka pokazuje, że przyjaźń i dobroć mogą stać się źródłem odwagi do podejmowania wyzwań, które na pierwszy rzut oka wydają się ponad ludzkie siły. Historia Aniki i Olivera to nie tylko fascynująca przygoda, ale również piękna lekcja empatii, determinacji i odpowiedzialności za drugą istotę.
„Hela i kotka” autorstwa Malorie Blackman jest natomiast barwną, pełną humoru i przewrotnych zdarzeń opowieścią o dorastaniu do empatii i zrozumienia. Przemiana Heli pokazuje, jak istotne jest zauważanie potrzeb innych, docenianie drobnych rzeczy oraz ponoszenie konsekwencji własnych wyborów.
Choć fabuły obu książek różnią się diametralnie, łączy je to, co w serii „To się czyta” najważniejsze. Obie zostały napisane językiem przejrzystym, prostym, a jednocześnie angażującym od pierwszych stron. Nie przytłaczają nadmiarem treści, pozostają lekkie w odbiorze, a mimo to uczą wielu tak cennych wartości – często zanikających w dzisiejszych „postępowych” czasach. Krótkie rozdziały oraz ilustracje sprawiają, że nawet dzieci mniej chętne do lektury mogą chętniej dać się porwać opowiedzianym historiom.
Bo właśnie o to chodzi w tej serii – by nawet początkujący czytelnicy mogli czerpać prawdziwą radość i satysfakcję z lektury!
Gorąco polecamy! Obie pozycje doskonale sprawdzą się zarówno jako pierwsze samodzielne lektury, jak i jako opowieści do wspólnego, rodzinnego czytania. Łączą bowiem walory edukacyjne z przyjemnością lektury, pozostawiając w młodym czytelniku coś więcej niż tylko wspomnienie ciekawej przygody.

