Seria TO SIĘ CZYTA – „Jak czkawka przejęła kontrolę” – Wydawnictwo DWUKROPEK

01/09/202401/09/2024 Karolina Agnieszka Moore, Jo Simmons, lee cosgrove, patronat, Seria TO SIĘ CZYTA - "Jak czkawka przejęła kontrolę" - Wydawnictwo DWUKROPEK

Wydawnictwo Dwukropek przygotowało bardzo ciekawą serię książek „TO SIĘ CZYTA”, która pomaga odkrywać dzieciom radość i przyjemność z czytania! Cykl ten wyróżnia się przystępną formą dla młodych czytelników, tak aby nawet dzieci mające trudność w czytaniu lub niechętnie czytające odkryły pasję i złapały czytelniczego bakcyla.

Seria „TO SIĘ CZYTA” pomaga w skupieniu i rozumieniu czytanego tekstu, bowiem książki te posiadają niezbyt rozbudowane zdania, krótkie akapity, szersze marginesy oraz dodatkowe odstępy między liniami tekstu. Przystępna czcionka, a także liczne ilustracje zachęcają do lektury, a co najważniejsze – wciągająca fabuła, trzyma w napięciu, aż do samego końca!

Z radością patronuję książkom w tej serii.

Opowieść „Jak czkawka przejęła kontrolę” to jedna z najzabawniejszych historii jaką ostatnio czytaliśmy, a czytamy naprawdę dużo! Wspaniały humor to jednak nie wszystko, znajdziecie w niej cenne przesłanie, z którym warto iść przez życie.

„Jak czkawka przejęła kontrolę”

Zapowiadał się bardzo intensywny dzień! Franek miał w planach egzamin z gry na trąbce, lekcję pływania i wizytę u dentysty. Do tego w wolnym czasie przeglądał ulubiony magazyn o robótkach ręcznych, bo jego sekretną pasją było dzierganie. Szło mu to naprawdę świetnie, ale bał się powiedzieć o tym bliskim…

To właśnie dziś miał się odbyć Światowy Turniej Dziewiarski. Mało tego! Miał na nim być najsłynniejszy dziewiarz z Kenii, który potrafi wydziergać podkoszulek w 6 minut, a czapkę z pomponem w 5… Eliot nie musiał kryć się ze swoim talentem, a Franek tak. Chłopiec długo oszczędzał i pracował na ten bilet i akurat dziś dopadła go czkawka! Ale to nie był zwykła czkawka, to była czkawka z turbozasilaniem!

I co tu zrobić, jeśli zaraz czeka się dentysta, w południe egzamin z gry na trąbce, później pływanie i turniej dziewiarski, a Ty czkasz i czkasz? Każde czknięcie było niczym porażenie prądem… Chłopiec czuł się jak wybuchająca petarda, ale nie zrezygnował ze swoich planów. Odbył wszystkie zaplanowane wizyty, zjawił się nawet na spotkanie z mistrzem dziergania!

Przezabawna, pełna zwariowanej akcji fabuła i bardzo wzruszająca puenta. Bawiłam się ze Stasiem doskonale, kibicując determinacji i wytrwałości Franka. Jesteście ciekawi jak chłopiec spełnił swoje marzenie? Czy wszystko można osiągnąć, jeśli się tylko uwierzy, że jest to możliwe?

Bardzo polecamy! Bawcie się dobrze 🙂