Rośnij w górę – Wydawnictwo MAMANIA
Bardzo byliśmy ciekawi tej książki. Gdy po raz pierwszy dojrzałam ją w zapowiedziach zastanawiałam się co skrywa środek i czy może się ona spodobać mojemu najmłodszemu czytelnikowi. Gdy listonosz dostarczył nam egzemplarz piskom i radościom nie było końca, bo ta lektura do zwyczajnych nie należy! Zdecydowanie spodoba się maluchom, ale mój pięcioletni Staś również jest nią oczarowany.
„Rośnij w górę” to książka pełna niespodzianek. Zaskoczyła Stacha że wydana jest w formie harmonijki. Takich pozycji nie mamy dużo, więc to pierwszy atut. Każda strona skrywa zabawną historię obrazkową, którą można do woli opowiadać i interpretować w różny sposób. Do bardzo wysokiego budynku wchodzi dwoje dzieci. Po kolei odwiedzają każdą kondygnację. Na parterze jest sklep z czapkami i kapeluszami. Na pierwszym piętrze mieszka lew, który kocha szybkie samochody. Na drugim syrena bierze kąpiel w wannie i tak z każdym piętrem poznajemy wszystkich mieszkańców. A na samej górze jest przyjęcie, na którym się spotykają. Wielkoformatowa opowieść bardzo pobudzi wyobraźnię małego czytelnika, skłoni go do skupienia się na detalach, wspomoże rozwój mowy i ubogaci język.
Dodatkową „atrakcją” jest to że po rozłożeniu i powieszeniu na ścianie książka zamienia się w miarkę, na której można zaznaczać wzrost dziecka! Taka sprytna lektura. Nauka i zabawa w jednym.
Tom Schamp, wybitny belgijski ilustrator przygotował prawdziwą perełkę. Książka idealnie sprawdzi się do aktywnego oglądania, obserwowania, pobudzania zmysłów. W jednej z rozkładówek zakochałam się szczególnie! „Ten pokój pełen książek wygląda zupełnie jak nasz” zauważył od razu Staś. Oczywiście na tym nie koniec. Mój mały czytelnik zrobił z niej także tor dla autek, więc możecie być pewni że to lektura „wielofunkcyjna”. Bardzo polecamy.
Czy w tej ksiazce jest cos do czytania? czy tylko obrazki?