„Ojej! Zmalowane” – Komiks do aktywnego czytania dla dzieci w wieku 3-7 lat

Dzisiaj zapraszamy Was do aktywnego czytania! Do przygody z książką,  której lektura nie kończy się tylko na jej kartach, ale wychodzi znacznie dalej. Anna Jankowska – pedagog, autorka książek dla dzieci i dorosłych, a także mama zna się na potrzebach małych czytelników jak mało kto. Prowadzi pełen inspiracji książkowych i wychowawczych blog www.TylkoDlaMam.pl, a także nagrywa vlog i podcasty, w których dzieli się wartościową treścią dla rodziców. Prężnie działający blog pomaga rodzicom wychować szczęśliwe dzieci, wspomaga przy wyborze odpowiedniej lektury i podsuwa genialne pomysły na zabawy dostosowane do wieku i okazji.

Tym razem Anna Jankowska zaprasza nas do lektury komiksu o żółtym kocie imieniem Czaruś. Kieruje go do dzieci w wieku 3 – 7 lat i rzeczywiście jest to idealnie dobrany przedział wiekowy, choć i moja 10 letnia córka z przyjemnością sięgnęła po tę pięknie i zabawnie zmalowaną opowieść. Ilustrator i rysownik Adam Święcki znany nam dobrze z wielu publikacji które posiadamy w swojej biblioteczce, a które znajdziecie również na blogu po raz kolejny zauroczył nas swą kreską i malowniczą historią.

„Ojej! Zmalowane”  to spotkanie z kotem Czarusiem, który znalazł w pokoju kilkuletniej Loli jej farby oraz sztalugę, z których postanowił zrobić użytek. Nie miał planu na konkretny obraz, kierował się wyobraźnią i przeróżnymi pozami, których przyjął bardzo wiele zanim powstał jego malunek. Po skończonej pracy wpatrując się w obraz Czaruś orzeka że zmalował łąkę i szybko zwołuje lalkę, żeby ta wyraziła swoje zdanie. Urocza Zośka w sukience w grochy oznajmia że wesołe miasteczko bardzo się jej podoba… Rozpoczyna się debata między przyjaciółmi i udowadnianie swych racji, bo przecież kot widzi tu trawę, motyla, słońce i kwiat, a Zośka karuzelę, klauna, baloniki i mini golfa… Aby rozwiać wszelkie wątpliwości duet zwołuje trzeciego osobnika – miśka Ryśka który ma swoje odrębne zdanie w tym temacie i widzi na rysunku jeszcze coś innego! Wymienia poszczególne elementy które według niego zostały ukazane, a tym samym daje Czarusiowi prawdziwą zagwozdkę – co w końcu znajduje się na obrazku?

Koniecznie sięgnijcie po komiks i przekonajcie się co oznacza prawdziwa sztuka. Lola wyjaśni pluszowemu kompanowi na czym polega to zagadnienie i opowie o swoich doświadczeniach w tym temacie. Prosto, wesoło, czytelnie i tak aby bez problemów trafiło do wyobraźni małego czytelnika.

„Ojej! Zmalowane”  to zabawna przygoda, która pokaże dzieciom jak bardzo różnimy się w postrzeganiu świata, zwróci ich uwagę na sztukę i walory z niej płynące, nauczy maluchy kolorów, a starsze dzieci z chęcią będą stawiały z nią swe pierwsze czytelnicze słowa. Duża, wyraźna czcionka i niewielka ilość tekstu zachęca bowiem do samodzielnej lektury i będzie dawała wiele satysfakcji. Ponadto książka ma szansę przyczynić do sięgnięcia po pędzel, czy kredki i odkrycia przez dziecko swojego malarskiego zapału, a być może nawet talentu?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na czym polega aktywne czytanie tej książki?

Na tylnej okładce znajdziecie dodatkową atrakcję, a mianowicie kod QR, po którego zeskanowaniu telefonem czeka Was niespodzianka. Można wydrukować całą, dłuższą przygodę „Zmalowani” w formie bajki do czytania, dodatkowo kolorowanki i jeszcze kilka świetnych zabaw do wspólnego spędzania czasu!

 

 

 

 

Po wydrukowaniu historii o żółtym kocie i pokolorowaniu dodatkowych ilustracji dziecko będzie miało swoją własną książkę! Świetny sposób na pokazanie z czego składa się książka, jak powstaje i co może dawać czytelnikowi. Moją córkę zachęciło to do pisania własnej powieści, więc czy mniejszy czy większy czytelnik – każdy znajdzie tu coś dla siebie. Bardzo polecamy i już czekamy na kolejne tytuły o zmalowanych historiach.