„Myślisz, że tak Ci źle? – życie dzieci w starożytnym Rzymie” – Wydawnictwo WILGA

16/04/202116/04/2021 Karolina Chae Strathie, książki dla dzieci, Marisa Morea, Myślisz że tak Ci źle życie dzieci w starożytnym Rzymie, patronat, Patrycja Zarawska, Rzymianie, starożytność, wydawnictwo wilga

Niespełna dwa late temu podzieliłam się z Wami wrażeniami z lektury dwóch ciekawych książek, ukazujących życie ludzi w starożytnej Grecji i w starożytnym Egipcie. To jedne z tych książek, do których dzieci z chęcią wracają i które są w naszym domu częstym tematem do rozmów. Tutaj możecie zajrzeć do obu części —> KLIK.

Dziś z radością chciałam pokazać Wam kolejny tom z serii!

Książkę „Myślisz, że tak Ci źle? – życie dzieci w starożytnym Rzymie” bez chwili wahania objęłam patronatem. Wiem, że książki napisane w lekki, czasem humorystyczny sposób, a jednocześnie merytoryczne i pełne ciekawostek najlepiej zapadają dzieciom w pamięci. Z poprzednich tomów trójka moich dzieci naprawdę dużo skorzystała i z wielką fascynacją pochłonęliśmy kolejną część.

Życie w starożytnym Rzymie znacznie różniło się od obecnych czasów, dlatego możecie być pewni, że wszystkie fakty zawarte na kartach książki są naprawdę fascynujące i zainteresują nawet dorosłych.

Dowiecie się jakie ubrania i fryzury noszono, jak wyglądał dom i życie rodzinne, co spożywano do jedzenia, jak się uczono, w jaki sposób wyglądała medycyna i kim byli gladiatorzy oraz cesarze. Nie zabrakło gier i zabawach z tamtych czasów oraz bogów starożytnego Rzymu.

Po przeczytaniu książki nasunęło mi się na myśl jedno – ich życie było bardzo ekologiczne! 😉 Na porost włosów stosowano niedźwiedzie sadło, brwi przyczerniano miksturą z mrówczych jajeczek, a kremem były zmiażdżone, wysuszone na słońcu ślimaki zmieszane z wywarem z bobu. Aby pozbyć się wszy korzystano z kozich odchodów, a pranie robiono stopami ugniatając ubrania w baliach, wypełnionych starym moczem!

Życie rodzinne było równie zaskakujące! Gdy na świat przychodziło dziecko, kładziono je u stóp ojca – jeśli ten wziął je na ręce, stawało się ono częścią rodziny, gdy je zignorował, wówczas maleństwo porzucano i często stawało się ono niewolnikiem. Nastolatki też nie miały lekko! Już w wieku 14 lat dziewczynki wychodziły za mąż, za dużo starszych mężczyzn.

Do łapania myszy i szczurów Rzymianie używali fretek, pokarmy spożywali na leżąco, a w toaletach nie mieli papieru toaletowego – korzystali z gąbki na patyku, na dodatek wspólnej! Ciekawe, prawda? Te i wiele więcej ciekawostek znajdziecie na kartach książki.

To prawdziwa kopalnia wiedzy, podana w lekki, przystępny, pełen humoru sposób. Autor nawiązując do współczesnych, drobnych problemów pokazuje jak się one mają do tych poważnych, często tragicznych w skutkach zasadach obowiązujących w starożytnym Rzymie. Pod koniec publikacji znajdziecie słowniczek, który pomoże dzieciom zrozumieć nowe pojęcia (np. amulet, lary, rydwan, wieniec laurowy, filozofia).

Jestem pewna, że ta książka będzie idealnym uzupełnieniem szkolnej wiedzy. Nas zaintrygowała, podobnie jak dwa poprzednie tomy. Bardzo polecamy!