My dwie, my trzy, my cztery – wydawnictwo DWIE SIOSTRY
Czasem sięgam po książki które czytuje moja nastoletnia córka. Michasia jest ogromnym molem książkowym. Każdą wolną chwilę spędza z lekturą, bo książki są dla niej jak powietrze. Czyta bardzo różne gatunki literackie i jest otwarta na nowości, a jedną z nich upodobała sobie szczególnie. Obserwuję ją gdy czyta i jak nie odrywa się od książki nawet do posiłku to znaczy jedno – to musi być świetna lektura!
„My dwie, my trzy, my cztery” z wydawnictwa Dwie Siostry moja córka „połknęła” w dwa dni i nie dziwię się jej wcale. Kilka dni temu to ja po nią sięgnęłam i przepadłam… Niesamowita lektura. Wzruszająca, chwytająca za serce, trzymająca w napięciu, dająca do myślenia…
Książka skierowana jest do młodzieży od około 12 roku życia, ale uważam że każdy dorosły także powinien ją przeczytać. Porusza i na długo zostanie w mojej pamięci.
Trzynastoletnią Apple wychowuje babcia. Mama dziewczynki zostawiła córkę gdy ta miała dwa lata. Od tego czasu nie odzywa się, nie daje znaku życia. Nastolatka kocha swoją opiekunkę, choć babcia wydaje się być nadmiernie troskliwa (codziennie odbiera dziewczynę ze szkoły) i czasem potrafi strofować. Apple wiedzie spokojne i ułożone życie, wciąż myśląc i tęskniąc za matką, aż ta pewnego dnia … wraca. Pojawia się w życiu nastolatki i zmienia je o sto osiemdziesiąt stopni. Staje się kumpelką, wyluzowaną przyjaciółką, towarzyszką wspólnych imprez. Pozwala Apple na wszystko, kusi towarzyskim życiem, ekstrawaganckimi ubraniami, makijażami, drinkami. Tylko czy tego właśnie pragnie córka? Czy kobieta dorosła do roli matki? Czy ich relacje ułożą się po latach? Mama nie wróciła sama, a Apple dowie się że nie jest jedynaczką…
Cudowna opowieść o tęsknocie, dorastaniu, pragnieniu miłości, wybaczaniu, relacjach szkolnych, pierwszych miłościach i poezji! Tak, dzięki poezji życie potrafi diametralnie zmienić swój bieg. Dawno nie czytałam tak wartościowej, acz pozbawionej moralizatorstwa książki. Irlandzka autorka, Sarah Crossan doskonale odzwierciedliła emocje głównych bohaterek. Miałam wrażenie że akcja rozgrywa się obok mnie, że wszytko dzieje się tuż za rogiem. Są chwile pełne humoru, nie brakuje także wzruszenia, łez, a nawet przeżyłam momenty złości na pewne zachowania tych czterech wrażliwych bohaterek. Prawdziwa paleta emocji mną targała i myślę że każdy z Was powinien sięgnąć po tę książkę. Jest niezwykła i tak bardzo „prawdziwa”. Przeżyjecie ją całym sobą, poruszy młodzież i dojrzałych czytelników. Polecamy!