Łukasz ratuje misia, czyli jak udzielać pierwszej pomocy – wydawnictwo DWUKROPEK – patronat bloga

Bardzo brakowało w naszej biblioteczce tak ważnej książki. O pierwszej pomocy mówi się wiele, dzieci w wieku szkolnym mają często zajęcia w tym temacie i znają schemat postępowania w akcji ratunkowej. Pamiętajmy jednak, że czym skorupka za młodu nasiąknie… Warto o edukację zadbać od małego, dlatego już dzieci kilkuletnie, w wieku przedszkolnym powinny zapoznać się z tematem, wszak nawet one mogą uratować życie człowieka.

 

 

Nakładem wydawnictwa Dwukropek ukazała się niezwykła lektura – „Łukasz ratuje misia, czyli jak udzielać pierwszej pomocy”.

Jej autorką jest wspaniała pisarka, mama dwójki małych chłopców i prawdziwy mól książkowy – Izabela Michta. To nie jest pierwsze spotkanie z twórczością Izy i jestem pewna że wkrótce będziemy mogli cieszyć się kolejnymi równie cudownymi opowieściami. Miałam okazję poznać autorkę podczas Targów Książki w Krakowie i powiem jedno – bije z niej taka pasja i miłość do literatury że aż miło! Widać że robi to co kocha i pisanie książek dla dzieci jest jej spełnieniem marzeń.

Anna Gensler wypełniła każdą kartę licznymi, pięknymi, kolorowymi ilustracjami. Książka aż kipi od barw i emocji. To wspaniale sprawdza się przy młodszych dzieciach, które będą same po książkę sięgały. Mój synek po jednym dniu czytania poznał treść tak idealnie że teraz przegląda ją często samodzielnie i powtarza do siebie: „Zadzwonić pod 112, trzydzieści uciśnięć i dwa wdechy”. To mnie ogromnie cieszy, bo widzę i słyszę że ta lektura spełniła swoją funkcję i dzieci uczą się poprzez zabawę. Nie ma dnia, aby Staś nie przyniósł jej do czytania. Czytam mu ja, czyta tata, czyta starsze rodzeństwo. Wszyscy już na dobre zakumplowaliśmy się z tytułowym Łukaszem.

Pewnego dnia mama wybrała się z synkiem na spacer podczas którego postanowili odwiedzić okoliczną kawiarnię. Perspektywa wspólnych lodów zachwyciła chłopca i gdy już planował na jaki smak ma ochotę ujrzał w tłumie niemałe zamieszanie. Na podłodze leżał starszy pan. Był nieprzytomny, a wokół niego kłębili się dorośli. Taki widok przeraził malca, a mama nie namyślając się ruszyła z pomocą. Poklepała pana po ramieniu, głośno dopytała czy wszystko w porządku, a gdy sprawdziła że mężczyzna nie reaguje i nie oddycha prosiła o wezwanie pomocy, dzwoniąc pod numer 112. Zaznaczyła co trzeba przekazać dyspozytorowi i rozpoczęła udzielanie pierwszej pomocy. Uciskała klatkę piersiową staruszka i wdmuchiwała powietrze do buzi. Dla Łukasza nie była to prosta sytuacja, ale wkrótce nadjechało pogotowie i przejęło pacjenta. Mama mogła przytulić synka i wspomóc jego strach ciepłym słowem. Po powrocie do domu chłopiec cały czas rozmyślał o tym co ich spotkało, więc mama postanowiła wykorzystać sytuację i objaśniając na pluszowym misiu krok po kroku nauczyła synka tych ważnych, tak istotnych reguł. O tym przekonajcie się sami, sięgając po lekturę wspólnie ze swoim dzieckiem.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

koszyk

Bardzo cieszę się że mogłam objąć tę książkę patronatem. To wartościowa i potrzebna lektura! Nikt z nas nie wie, kiedy ktoś z otoczenia będzie potrzebował pomocy. W domu, w sklepie, na ulicy – wszędzie tam możemy być komuś bardzo potrzebni, a pamiętajmy że liczą się sekundy, minuty. Bez pierwszej, błyskawicznej pomocy poszkodowany często ma małe szanse na przeżycie. Zasada jest tak prosta, że już przedszkolaki potrafią ją zapamiętać. Książka w przyjazny, prosty i bardzo przystępny sposób udowadnia że każdy z nas może stać się bohaterem, podejmując próbę ratowania życia drugiego człowieka. Nie powinno zabraknąć jej w biblioteczce małego czytelnika.

 

 

Znalezione obrazy dla zapytania dwukropek logo

5 thoughts on “Łukasz ratuje misia, czyli jak udzielać pierwszej pomocy – wydawnictwo DWUKROPEK – patronat bloga

Comments are closed.