Beskid bez kitu – Wydawnictwo LIBRA
Kochamy przyrodę i lubimy odkrywać nowe zakamarki w naszej ojczyźnie. Niedawno wybraliśmy się w Beskid Niski. Zabrała nas tam Maria Strzelecka, autorka cudownej książki „Beskid bez kitu”. Odwiedziliśmy ten piękny region w naszej wyobraźni, czytając strona po stronie niesamowite historie zawarte na kartach powieści.


Książka podzielona jest na dwie części. Akcja pierwszej rozgrywa się w latach 60, gdy mała Tereska przyjeżdża do pewnej staruszki na wieś, którą zwie babcią i z nią spędza niezapomniane chwile, poznając rośliny, zwierzęta i miejsca charakterystyczne dla łemkowskiej kultury. Dziewczynka, zwana Terką chłonie te klimaty całą sobą, prowadzi beztroskie życie zachwycając się małymi, drobnymi rzeczami. My czytając tę powieść chłoniemy każdy jej element wraz z dziewczynką. Gwarantuję Wam, że poczujecie ciepłe letnie słońce, a w wyobraźni zobaczycie cierniokręty zamieszkujące w tarninie, pastwiska pełne krów i owiec, bez skrywający się za budynkiem, czy świerkowy las. Maria Strzelecka jest mistrzynią słowa, a jej opowieści odbiera się całym sobą.
Druga część książki opowiada o dorosłej Teresce, która odwiedza Beskid Niski wraz ze swoją córką Nelą! Tym razem akcja rozgrywa się we współczesnym świecie. Mama zabrała swą pociechę pod namiot, pragnąc pokazać jej uroki przyrody, a jednocześnie odkrywając przed Nelą wiele fascynujących przyrodniczych faktów. Z wielką przyjemnością i my chłonęliśmy te ciekawostki. Dowiedzieliśmy się do czego od wieków służą ludziom zioła, które można znaleźć na łące, poznaliśmy pojęcie cerkwisk, których jest bardzo dużo w Beskidzie Niskim, „posmakowaliśmy” roślin jadalnych i oswoiliśmy te trujące, wypełniające lasy, słowem: poczuliśmy się jak na wakacjach!
W tej książce czuje się serce! Autorka od ćwierć wieku ma swój kawałek ziemi w Beskidzie Niskim, dlatego można śmiało powiedzieć że zna te zakątki jak własną kieszeń. Ma także niezwykłą wiedzę. Porusza w książce wiele tematów, dotyczących roślin, zwierząt, tradycji, historii, obrzędów, czy religii. Są również emocje i niezapomniane wrażenia. Gwarantuję, że po lekturze tej książki poczujecie się jakbyście wrócili z wakacyjnych wojaży po łemkowskich wsiach i łąkach. Nie zabrakło również ważnego aspektu dotyczącego szacunku i ochrony przyrody.
Wartościowa, mądra, ciekawa, pełna ciepła „żywa” książka, po którą warto sięgnąć. Jest bardzo starannie, elegancko wydana, w twardej oprawie i na doskonałym, grubszym, matowym papierze. Dzięki takim pozycjom mamy szansę zaszczepić w dzieciach miłość do książek i odkrywania uroków Polski. Polecamy z całego serca! Ach, marzy mi się by tak wyglądały szkolne lektury.







Wydawnictwo: Libra PL
Tekst i ilustracje: Maria Strzlecka
Ilość stron: 128
Oprawa: twarda + płótno
Dla dzieci: 8+


