„Aleks i elfy z doliny Abor”

19/06/202419/06/2024 Karolina Aleks i elfy z doliny Abor, Empik GO, fantastyka, fantasy, Maja Grindal

Macie ochotę na wciągającą, dynamiczną powieść, z nutą magii i fantastyki? Dziś moja nastoletnia córcia Michasia zaprasza Was w świat Aleksa i elfów z doliny Abor!

„Aleks i elfy z doliny Abor”

Czy marzyliście kiedyś o tym, by przenieść się do innego świata, gdzie magia jest codziennością, a przygody czekają na każdym kroku? Uwielbiacie lektury łączące dwa, tak różne od siebie światy, tajemnicze portale i epickie starcia dobra ze złem? Jeśli tak, to „Aleks i elfy z doliny Abor” autorstwa Mai Grindal jest książką, której nie możecie przegapić. Przygotujcie się na niezwykłą przygodę, która porwie wasze serca i wyobraźnię! To prawdziwa uczta dla zarówno dla młodych, jak i starszych fanów fantastyki.

Aleks to dziesięciolatek, który na pierwszy rzut oka wydaje się całkiem zwyczajny. Uwielbia gry komputerowe, spędza czas z mamą i psem, a także z jedynym przyjacielem – Danielem. Jego życie jednak nie jest wolne od problemów – szkolni koledzy często mu dokuczają, a jego odstające uszy i niewielki wzrost stają się obiektem żartów. Wszystko zmienia się, gdy pewnego dnia spotyka rudowłosą dziewczynę w opałach. Nieświadomie wkracza na ścieżkę, która zaprowadzi go do świata, o jakim nawet nie śnił.

Nemetti, tajemnicza dziewczyna, której życie Aleks ratuje, wprowadza go do magicznego świata Altery. Jest to kraina pełna elfów, chochlików, jednorożców, varuli, i innych wymyślnych, niesamowitych stworzeń. Przez lustro-portal Aleks trafia do miejsca, gdzie każdy dzień przynosi nowe wyzwania i niebezpieczeństwa. Poznaje nowych przyjaciół, ale też musi stawić czoła niebezpiecznym wrogom.

Mimo swego niezwykłego piękna i niezliczonych magicznych cudów, dolina Abor, mieszcząca się w krainie Altery, mierzy się z poważnym wyzwaniem. Maldok, jeden z terrianinów, czyli ludzi którzy przybyli na te ziemie ze “zwykłego” świata, osłabił moce zamieszkujących te tereny elfów, pozbawiając je swych niezwykłych umiejętności i tym samym przejmując kontrolę nad ich społecznością. Odtąd stworzenia te są nie tylko zmuszone do posługi wobec wspomnianego samowładcy, lecz również cierpią ze względu na rozprowadzane przez niego zniszczenia… To poprzez działania Maldoka dotąd przepiękny, gęsty i bezwzględnie magiczny Szmaragdowy Las powoli przekształca się w Pustkowie, a cudowna rzeka, przepływająca przez dolinę wysycha. W dodatku posłuszne, niebezpieczne pionki Maldoka, zwane varulami, wciąż depczą naszym bohaterom po piętach…

Książka „Aleks i elfy z doliny Abor” to doskonałe połączenie wnikliwości, znanej nam z dzieł Tolkiena, kreatywności Rowling i zwrotów akcji godnych Brandona Mulla, wzbogacone nutką sentymentalnej klasyki. Jestem szczerze zachwycona światem, który wykreowała dla nas autorka – Maja Grindal. Stworzyła ona bowiem dzieło nie tylko tryskające magią, aczkolwiek i fascynujące – dawno bowiem równie mocno nie wciągnęła mnie żadna książka.

Na pochwałę zasługują nie tylko gwałtowne zwroty akcji, które co i rusz zmieniały sytuację naszych bohaterów, ale i umiejętności utrzymania napięcia aż do końca lektury. Rozwiązanie zdecydowanie warte było oczekiwania i nerwowego śledzenia losów bohaterów (którzy zdecydowanie zbyt szybko podbijają serca!). Opowieść ta zaspokoi oczekiwania zarówno młodszych czytelników, jak i dorosłych, którzy chcieliby przenieść się do baśniowego świata pełnego przygód.

Bardzo polecam.

Michalina, 16 lat