„Cacko” – Najpiękniejsza opowieść bożonarodzeniowa! Wydawnictwo BIS

22/11/202422/11/2024 Karolina "Cacko" - Najpiękniejsza opowieść bożonarodzeniowa! Wydawnictwo BIS, bóg, bombka, boże narodzenie, Edyta Danieluk, Emilia Kiereś, gwiazdka, miłość, ojczyzna, pokolenia, polskość, Poznań, rodzina, tradycja

Kilka dni temu skończyłam czytać ze Stasiem książkę „Cacko” i śmiało mogę napisać, że dawno nie czytaliśmy tak wspaniałej, subtelnej, a jednocześnie głęboko poruszającej powieści. Autorka Emilia Kiereś i ilustratorka Edyta Danieluk zabrały nas w niezwykłą podróż do świata przesyconego tajemnicą, emocjami i refleksją nad przeszłością.

To opowieść bożonarodzeniowa utkana rodzinnymi więzami i wartościami.

Bohaterowie są niezwykle autentyczni, a ich życiowe perypetie niosą zarówno ciepło, jak i refleksję. Książka jest wielowymiarowa. Śledzimy w niej losy poznańskiej rodziny na przestrzeni stulecia, by pod koniec odkryć wzruszający i zaskakujący początek losów tej familii. Urok powieści polega na umiejętnym połączeniu zwyczajności z niezwykłością, codzienności z przeszłością. Ta historia na długo zostanie w naszym sercu!

Opowieść rozpoczyna się Wigilią Bożego Narodzenia 1911 roku. W sklepie pana Neumanna mieniła się wówczas duża, srebrna bombka z cieniusieńkiego dmuchanego szkła. Piękna, jedyna, jaśniejąca blaskiem… Tego dnia w witrynie sklepu wypatrzył ją mały chłopiec – Ambroży i zamarzył, by to piękne, błyszczące cacko zdobiło rodzinną choinkę. To ich pierwsze święta w nowym miejscu, w małym mieszkaniu, w Poznaniu. To tu zaczyna się ich najpiękniejsza przygoda życia, choć niełatwa…

Cacko rafia w ręce Ambrożego dzięki niesamowitym zbiegom okoliczności, choć może to było przeznaczenie. Nieważne, najważniejsze bowiem jest to, że ta piękna szklana kula spędziła z rodziną koleje święta i kolejne i kolejne, a my jesteśmy świadkami tego przemijania, poznajemy losy następnych pokoleń, ich troski, zmartwienia, radości wdzięczność za drobiazgi. Stają się nam bliscy i udowadniają jak piękne jest pielęgnowanie pamięci o tym co było, co przeminęło i co jest naszymi korzeniami, wspomnieniami, sensem życia.

Ileż w tej książce jest miłości, ileż pięknych serc, które nawet w bólu i trudach wojny potrafią doceniać życie! Życie przemija, a cacko wciąż trwa. Odbija w sobie kolejne pokolenia ludzi, zapisując w pamięci kochające się rodziny, które żyją wartościami i szacunkiem.

To niesamowite jak wspaniale zbudowana jest to powieść. Każdy rozdział przenosi nas w kolejne lata. Od 1911, aż po 2014 rok! To autentyczna lekcja miłości, historii, pokory, przywiązania dla polskości i pięknego celebrowania życia. Emilia Kiereś, znana z tworzenia literatury pełnej wrażliwości i głębi, w tej książce ponownie udowadnia, że ma talent do łączenia rzeczywistości z subtelną nutą tajemniczości.

Książkę przeczytaliśmy jednym tchem! Porywa od pierwszej, po ostatnią stronę. Jest wartka, ciekawa, dynamiczna, a jednocześnie taka kojąca, dająca nadzieję i ukazująca najpiękniejsze wartości w życiu.

Bardzo polecam na grudniowe wieczory i na każdy dzień całego roku.

Zapewniam, że to najprawdziwsze CACKO!