Tańcz, Córko Księżyca! – Wydawnictwo ZAKAMARKI

Ależ zaskoczyło mnie wydawnictwo Zakamarki tą książką! Przywykliśmy do konkretnych, mówiących wprost o danym temacie lektur, a tym razem w nasze ręce trafiła zupełnie inna opowieść. Poetycka, malownicza, chwytająca za serce i dająca do myślenia. To perełka, którą drodzy rodzice i dziadkowie z całą pewnością i bez chwili zastanowienia możecie kupić z myślą o sobie. Bez wyrzutów! Zachwyci Was i dzieci, a do tego stanie się pretekstem do wielu ważnych rozmów.

 

 

„Tańcz, córko Księżyca!”  to delikatna, poetycka opowieść, którą przygotował kameruński autor Kouam Tawa, a zilustrował francuski mistrz rysunku Fred Sochard. Książkę na język polski przełożyła Katarzyna Skalska. Wygodny, kwadratowy format skrywa aż 44 strony, które karta po karcie odkrywają niezwykłe obrazy. W jednej chwili przenosimy się do afrykańskiej wioski, tętniącej kolorami, dźwiękami i opowieściami. Stajemy tuż obok staruszki i przemierzamy z nią drogę. A nie jest to lekka trasa, wymaga wiele wysiłku i wytrwałości. Teraz kobieta jest zgarbiona i podpiera się laską, ale nie zawsze tak było… Mimo upływu lat, mimo spadku sił, mimo zmarszczek na ciele nikt w wiosce nie zwie ją staruszką. To Córka Księżyca, która była kiedyś tancerką. Najlepszą tancerką w wiosce. A czemu zawdzięcza swe księżycowe imię? To już zostawiam Waszej wspólnej przygodzie, bo warto tę historię odkrywać wspólnie, powoli delektując się każdym słowem i obrazem.

Piękna, wzruszająca, malownicza opowieść o życiu, przemijaniu, starości, o tym kim jesteśmy dla innych, jak inni nas postrzegają. To książka która udowadnia że warto mieć w życiu pasje, bo dzięki nim nabiera ono sensu, radości i spełnienia. Życie tak szybko przemija, ale piękne wspomnienia młodości i kwiecia wieku pozostaną w nas na zawsze jeżeli będziemy otaczać się przyjaciółmi i wartościowymi ludźmi. To że ujdą z nas siły, że przyjdą zmarszczki nie ma znaczenia, bo najważniejsze jest patrzeć na świat sercem, a wtedy zawsze będzie gościć w nim słońce.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wydawnictwo Zakamarki porwało nasze serca. Delektujemy się Córką Księżyca codziennie i za każdym razem odkrywamy w niej coś nowego, pewien detal, drobiazg który zachwyca i mówi o książce jeszcze więcej. Dla dzieci to ogromna lekcja pokory i szacunku, bowiem teraz każda napotkana na ulicy starsza, zgarbiona, drepcząca powoli osoba nie będzie tylko starszą osobą, będzie kimś więcej…

Patrzę na ilustracje i słyszę te dźwięki bębnów, te śpiewy, te odgłosy tańców, tę radosną wioskę. Macie ochotę wybrać się w taką podróż? Nie wahajcie się. Warto! Naszykujcie ciepły koc, herbatkę i zanurzcie się w lekturze. Gwarantuję że będziecie powracać do niej wielokrotnie. Choć wydawnictwo kieruje opowieść do dzieci od lat 3, to ja pokusiłabym się o opinię że to historia dla nieco starszych dzieci, od około 5 – 6 lat. Polecam!