„Skazani na offline” – Wydawnictwo LITERACKIE

Drogi rodzicu – jeśli szukasz sposobu, żeby oderwać swoje dziecko od ekranu, oto on!

Jett Baranov to dwunastolatek, który wiedzie życie, o jakim większość dzieci może tylko pomarzyć. Ma wszystko – prywatny odrzutowiec, dostęp do najnowszych technologii, grube konto bankowe i naukę w ekskluzywnych szkołach, gdzie czesne wynosi absurdalne sześćdziesiąt tysięcy dolarów rocznie. Jego ojciec, Vladimir Baranov, to twórca globalnego imperium technologicznego Fuego. Jett jest bystry, wygadany i… do granic możliwości rozpieszczony. Niestety, jego talent do wpadania w kłopoty nie zna granic – a gdy jedna z jego zabaw z dronem kończy się poderwaniem wojskowych myśliwców, nawet cierpliwość ojca się wyczerpuje.

koszyk

W ramach „pokuty” Jett zostaje wysłany do Oazy – odosobnionego ośrodka odnowy ciała i umysłu, położonego na kompletnym odludziu, z dala od cywilizacji. I – co najgorsze – całkowicie offline. Zero elektroniki. Zero mięsa. Zero luksusów. Zamiast tego: poranne medytacje, zbieranie jagód, kąpiele w naturalnych źródłach i wegetariańska kuchnia, bez ani grama cukru czy tłuszczu. Dla kogoś, kto jeszcze dzień wcześniej zajadał się przekąskami w prywatnym jetcie – to prawdziwy koszmar. Żywa leśna tortura.

Od pierwszych chwil Jett wchodzi w konflikt z pozostałymi uczestnikami obozu, zwłaszcza ze swoimi rówieśnikami. Szybko zachodzi za skórę Brandonowi, który od samego początku pała do niego niechęcią, oraz Grace – entuzjastce zasad Oazy, stanowczo broniącej idei wegetarianizmu i cyfrowego detoksu. Na szczęście Jett spotyka też Tyrella – chłopaka uczulonego na niemal wszystko (chodzą plotki, że nawet na oddychanie), który jako pierwszy okazuje mu życzliwość i otwartość. Wśród obozowiczów jest też Brooklyne – tajemnicza dziewczyna, która unika kontaktu z innymi i najwyraźniej coś ukrywa. Istnieje podejrzenie, że tak naprawdę jest agentką CIA.

Wszystko zmienia się, gdy Grace znajduje w łaźniach… jaszczurkę. Ząbek – bo tak ją nazwano – natychmiast podbija serca dzieciaków. A raczej: ich palce, które uwielbia gryźć. Zwierzak staje się ich wspólną tajemnicą, bo w Oazie zwierzęta to kolejna rzecz zakazana – obok mięsa, cukru czy elektroniki. Opieka nad jaszczurką sprawia, że wcześniej skłócona grupa zaczyna współpracować – budują jej kryjówkę, organizują nielegalne wypady po mięso, sprzątają po niej. Opieka nad Ząbkiem staje się początkiem przyjaźni… a także odkrywania, że w Oazie nie wszystko jest tak idylliczne i „naturalne”, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Dorośli zachowują się dziwnie a „medytacje” przypominają raczej seanse hipnozy. Coś tu zdecydowanie nie gra – i Jett postanawia dowiedzieć się, o co tak naprawdę chodzi. Czy to tylko eko-ściema? A może coś o wiele bardziej niebezpiecznego?

Aha – zapomniałabym o najważniejszym.
Czym tak naprawdę jest Ząbek?

Gordon Korman serwuje czytelnikom historię, która nie tylko bawi do łez, ale też potrafi trzymać w napięciu aż do ostatniej strony. Mimo że książka skierowana jest do młodszych odbiorców i napisana w sposób lekki i przystępny, jej bohaterowie są barwni, różnorodni i pełni życia – każdy z nich wnosi do opowieści własną historię, a ich wzajemne relacje to prawdziwy fajerwerk emocji, sarkazmu i błyskotliwych ripost. Zwłaszcza Jett, który zaczyna jako arogancki, nadęty dzieciak, a kończy… no właśnie, przeczytajcie i przekonajcie się sami. Co ważne – to nie jest kolejna płaska historyjka o „poprawie złego chłopca”. To szczera, niewydumana i nienachalna opowieść o tym, że zmiany zachodzą wtedy, gdy przestajemy myśleć wyłącznie o sobie.

Na uwagę zasługuje również sposób, w jaki książka została napisana – przede wszystkim dzięki ciekawie poprowadzonej narracji. Choć większość wydarzeń śledzimy z perspektywy samego Jetta, pojawiają się także rozdziały z punktu widzenia innych postaci, takich jak Grace czy Tyrell. To świetnie przemyślany (i wykonany!) zabieg, który pozwala czytelnikowi wejść głębiej w głowy bohaterów, spojrzeć na wydarzenia z różnych stron i lepiej zrozumieć emocje, które kształtują ich decyzje. Każdy z nich ma coś do powiedzenia – i naprawdę warto ich wysłuchać.

„Skazani na offline” to książka idealna zarówno dla młodszych, jak i starszych nastolatków (a nie zdziwię się, jeśli i dorośli pochłoną ją z przyjemnością razem ze swoimi pociechami). To doskonała lektura dla każdego, kto szuka czegoś lekkiego, zabawnego, ale i z nutą tajemnicy oraz całkiem poważnymi tematami w tle. Fani kultowego Dziennika Cwaniaczka” poczują się tu jak w domu!

Idealnie nada się zwłaszcza na obecnie trwający czas wypoczynku – na wakacyjny wyjazd, leżak, hamak, kanapę – nie ma znaczenia. Bo przygoda porwie Cię niezależnie od okoliczności.

Polecamy z całego serca – tej książki się nie czyta. Tę książkę się pochłania – niczym młoda jaszczurka palce naszych bohaterów!

„Skazani na offline”

Tekst: Gordon Korman

Przekład: Łukasz Małecki

Oprawa: broszurowa ze skrzydełkami

Ilość stron: 320

Dla dzieci: 9+

ISBN: 978-83-08-08638-4

Wydawnictwo LITERACKIE