Prawdziwe skarby – Warszawska Firma Wydawnicza

Słyszeliście o tym, aby nie oceniać książek po okładkach? Myślę, że jest ono bardzo prawdziwe! Dziś chciałam napisać Wam o pewnej bardzo niepozornej książce, na którą być może wcale nie zwrócilibyście uwagi buszując między księgarnianymi półkami. Zeszytowy format, miękka oprawa, a wewnątrz kilka czarno-białych ilustracji… Czy może czymś zaskoczyć? Czy warto po nią sięgnąć? Ja się skusiłam, zamówiłam dla dzieci (czytając kilka słów opisu na okładce, które mnie bardzo zaintrygowały), a jak tylko listonosz dostarczył nasz egzemplarz od razu się za nią zabraliśmy.

Przeczytaliśmy na raz, jednym tchem, bo nie daliśmy rady się oderwać!

koszyk

Przeczytałam ze swoimi dziećmi tysiące książek, każdego dnia czytam im na głos po kilka godzin i wiem doskonale, kiedy dana książka jest dobra – wtedy, gdy cała trójka siedzi w skupieniu i powtarza: jeszcze jeden rozdział!

Tak właśnie było z książką „Prawdziwe skarby”. Dzieciom spodobała się dlatego, że jest taka prawdziwa, współczesna, że porusza troski i radości zwykłej rodziny, takiej jak każda z nas. Do tego napisana jest z lekkością, humorem i niesie wiele ważnych, potrzebnych przesłań. Jestem nią mile zaskoczona i cudownie byłoby przeczytać dalsze przygody rodziny Skalskich! Mam nadzieję, ze autorka, pani Edyta Kępkowicz przemyśli to poważne.

Piotr i Jakub są braćmi, mieszkającymi wraz z rodzicami w Warszawie. Lubią grać w piłkę, chętnie sięgają także po nowe technologie. Są miłośnikami Minecrafta – podobnie jak moje dzieci. Pewnego dnia w swoim ogrodzie spotykają jeża, który na dobre się u nich zadomowił. Dzięki kamerze do obserwacji zwierząt mogą go „podglądać” na ekranie laptopa, a później także małe jeżyki, które przyszły na świat. Chłopcy są bardzo wrażliwi na przyrodę, a ich wielkie serca poznacie w kolejnych rozdziałach, gdy cała rodzina wybrała się na wakacyjny odpoczynek do Zapadłego, małej osady obok Ustki. Miał to być aktywny wypoczynek nad morzem, ale rzeczywistość nieco pokrzyżowała rodzinie plany. Dzieci wykazały się nie lada odwagą ratując morświna, wielką siłą pomagając oczyszczać plażę, a do tego zawarli piękną przyjaźń i zapisali w pamięci cudowne wspomnienia.

W książce znajdziecie wiele ciekawostek przyrodniczych, które autorka wplotła w wartką akcję i przygody. Bardzo się cieszę, że dużo miejsca zajmuje tu sprytnie „przemycona” edukacja ekologiczna, czy rozważne korzystanie z kąpielisk. Każdy ma wpływ na losy naszej planety i nasze małe kroczki są wielkimi krokami dla Ziemi. Warto o tym pamiętać, a ta opowieść doskonale o tym przypomina. Ważną kwestią jest także pokazanie równowagi między aktywnością na świeżym powietrzu, a współczesnymi technologiami, które stosowane rozważnie i z umiarem również niosą wartość.

Bardzo przyjemna lektura i bardzo niepozorna. Choć okładka nie rzuca się w oczy – to w środku znajdziecie dużo dobrego! Bardzo polecamy całą rodziną.

„Prawdziwe skarby”

Tekst: Edyta Kępkowicz

Ilustracje: Paweł Gierliński

Oprawa: miękka

Ilość stron: 72

Dla dzieci: 6+

Warszawska Firma Wydawnicza

Warszawska Firma Wydawnicza