„Mała opowieść wigilijna” – Wydawnictwo ESPRIT

05/11/2025 Karolina "Mała opowieść wigilijna" - Wydawnictwo ESPRIT, boże narodzenie, klasyka, Mała opowieść wigilijna Mała opowieść wigilijna NOWOŚĆ Charles Dickens Ilustracje: Joe Sutphin, scrooge, święta, zima

Ach, nie mogę przestać zachwycać się wyjątkową lekturą od wydawnictwa Esprit!

„Mała opowieść wigilijna” to pełna uroku i ciepła adaptacja ponadczasowego dzieła Charlesa Dickensa, przenosząca znaną historię w bajkowy świat zwierząt. Zamiast ludzi dziewiętnastowieczny Londyn zamieszkują króliki, krety, wiewiórki, sowy, psy, a nawet lew. To jedyna znacząca zmiana, tekst pozostaje bowiem wierny duchowi i słowom oryginału z 1843 roku. Dzięki temu delikatnemu „ociepleniu” opowieść zyskuje baśniowy charakter i staje się bliższa młodemu czytelnikowi, nie tracąc przy tym swojego głębokiego, moralnego przesłania.

Chyba każdy z nas zna Ebenezera Scrooge’a – samotnego, zgorzkniałego kupca, który ponad wszystko ceni pieniądze, a Boże Narodzenie uważa za zbędny wymysł. Ludzi (a w tej wersji – zwierzęta) omija szerokim łukiem, a każdemu, kto próbuje podzielić się z nim świąteczną radością, odpowiada chłodem, ironią i pogardą. Dla Scrooge’a święta to „strata czasu i pieniędzy”, a każdy odruch dobroci wydaje mu się naiwnością. Odpycha nawet proszących o jałmużn, bo jak twierdzi, „biedni sami są sobie winni”, a ich miejsce jest w przytułkach albo więzieniach. Jednak pewnej nocy wszystko się zmienia. Gdy zegar wybija północ, do jego domu przybywa duch dawnego wspólnika – Jakuba Marleya, obciążony ciężkim łańcuchem win, który „wykuł” sobie za życia. Marley ostrzega Scrooge’a, że i jego czeka ten sam los, jeśli nie dokona przemiany, i zapowiada przybycie trzech duchów: Ducha Świąt Przeszłych, Obecnych i Przyszłych.

Każdy z duchów pokazuje Scrooge’owi inny fragment jego życia. Pierwszy przenosi go w czasy dzieciństwa i młodości – do chwil, gdy potrafił jeszcze kochać i marzyć, zanim pieniądze stały się dla niego najważniejsze. Drugi ukazuje radość ludzi wokół – biednych, ale pełnych miłości, w tym rodziny jego pracownika, Boba Cratchita, i jego chorego synka Tima. Trzeci, najbardziej przerażający duch, pokazuje przyszłość, w której nikt nie żałuje śmierci starego skąpca. Ta noc staje się dla niego prawdziwym punktem zwrotnym…

„Mała opowieść wigilijna” od wydawnictwa Esprit w niezwykle przystępny i uroczy sposób wprowadza najmłodszych czytelników w świat Charlesa Dickensa oraz jego ponadczasowej historii o przemianie serca starego Scrooge’a. To pozycja niemal obowiązkowa, nie tylko dlatego, że stanowi piękne wprowadzenie do klasyki literatury, lecz także dlatego, że niesie ze sobą ponadczasowe przesłanie o dobroci, empatii i sile nawrócenia. Dickens, odwołując się do prostej, dziecięcej wiary chrześcijańskiej i z właściwą sobie wrażliwością, przypomina, że nigdy nie jest za późno, by otworzyć serce, naprawić błędy i odnaleźć sens w miłości do drugiego człowieka.

A teraz spójrzcie tylko na to wydanie! Książka została przygotowana z niezwykłą dbałością o każdy szczegół, elegancka, twarda oprawa, gruby papier i zachwycające, czarno-białe ilustracje Joego Sutphina, z których wręcz bije prawdziwe świąteczne ciepło. Aż chce się przy nich zatrzymać na dłużej i po prostu patrzeć. Choć Opowieść wigilijna doczekała się wielu pięknych edycji, ta zdecydowanie zasługuje na miejsce w ścisłej czołówce naszych ulubionych, nie tylko dzięki wyjątkowemu wykonaniu, ale też sposobowi, w jaki łączy magię klasyki z urokiem bajkowego świata zwierząt.

Gorąco polecamy! My bez Opowieści wigilijnej nie wyobrażamy sobie świąt. To już tradycja – co roku wracamy do tej historii, bo trudno o lekturę, która tak skutecznie wprowadza w świąteczny nastrój, skłania do refleksji, a jednocześnie koi serce. Wzruszająca, mądra i ponadczasowa, a do tego przepięknie wydana – nadaje się idealnie zarówno dla dzieci, które dopiero poznają magię Bożego Narodzenia, jak i dla dorosłych, pragnących odkryć ją na nowo, w nieco innym, baśniowym wydaniu. Przede wszystkim jednak zachęcamy do głośnego, rodzinnego czytania, taki też cel przyświecał temu niezwykłemu wydaniu. Sam Charles Dickens wierzył, że najlepszym sposobem na doświadczenie literatury jest nie tylko cicha lektura, lecz także wspólne czytanie na głos. Nie bez powodu autor Opowieści wigilijnej sam występował publicznie, czytając swoje dzieła przed zachwyconą publicznością.

Z serca polecamy!