Dwie całokartonowe baśnie i wiersze – klasyczne i nowoczesne – Wydawnictwo Wilga
Klasyka zawsze będzie ciekawą i mądrą propozycją lektury dla małych czytelników. Baśnie, oraz wiersze opowiadamy i czytamy już najmłodszym, więc „Czerwony Kapturek”, „Śpiąca Królewna”, czy „Słoń Trąbalski” znane są i lubiane od pokoleń. Dlatego dziś chciałam Wam pokazać dwa tytuły, które można czytać już malutkim dzieciom. Mogą one również z tymi książkami obcować, dotykać ich, przekładać, obracać, próbować a i tak nic się książkom nie stanie, gdyż są całokartonowe. Twarde, grube tekturowe strony to pewność, że posłużą na długo, a przepięknie zilustrowane zaciekawią najbardziej wybrednego czytelnika.
„Poeci bawią dzieci” to książka w twardej oprawie, wypełnionej gąbką, z zaokrąglonymi rogami, zawierająca 26 stron cudownych wierszy. Znajdziecie ich tu aż 12 i to same znanych i lubianych poetów. Przygodę z tą lekturą zaczynamy od słonia – Tomasza Trąbalskiego, który miał wszystko słoniowe, oprócz pamięci. Nie pamiętał nawet własnego imienia! Następnie mamy spotkanie z wężem, który wydłużał się i zwężał, zaś potem wysłuchamy opowieści o krowie, która wypytywała mamę, dlaczego jest brązową, a nie kolorową. Joanna Papuzińska rozweseli małego czytelnika wierszem o niewielkim Rozwesołku, który zawsze ma dobry humor i w razie wszelkiego smutku pocieszy i rozbawi. Jest także opowieść o hipopotamie, którego mama zwie kruszynką, lub kotkiem, bo dla dobrej mamy małe są nawet hipopotamy. Nas zawsze najbardziej bawi opowieść o fryzjerze Czesławie, który porzucił grzebienie w kąt i postanowił zostać dżokejem. Śmiechu nigdy dość, więc możecie rechotać także z Panem Śmieszkiem, lub ze ślimakiem, który wciąż wypytywał stonogę na co jej te wszystkie nogi. Ech zdziwicie się tym stu parom butów na obcasie, czy sambie jaką potrafiła ona wykonać! Agnieszka Frączek to dopiero potrafi rozbawić! Wiersz o Grubelku – wróbelku ważącym prawie 3 tony i chodzącym w kasku to musi być coś. Pająk krzyżak z Augustowa zakochany w muszce? Czy to w ogóle możliwe? Tak! Nawet zdobył się na to, aby zalogować się do sieci i w kafejce z internetem do niej zagaić. A po spotkaniu w portalu umówili się w realu – pełna nowoczesność! Znajdziecie tu również opowieść o bąku i strączku grochu, oraz wiersz o tym co by było, gdybym miał dziesięć rąk… No właśnie! Musicie to przeczytać.
Zbiór ten pełen radości, łamiący niekiedy języki czytelników – rozśmiesza i bawi! W serii tej znajdziecie także wiersze: Jana Brzechwy, Juliana Tuwima, Wandy Chotomskiej, oraz zbiór polskich poetów.
„Kraina baśni” to również całokartonowa pozycja z Wydawnictwa Wilga. Jest wydana w dużym formacie, zawiera 10 stron, a każda z nich jest bardzo pomysłowo otwierana dzięki dodatkowym okienkom, pod którymi znajdziemy tekst do każdej bajki. Gdy strona jest zamknięta to widoczny jest cały obrazek i wszystkie jego szczegóły. Dodatkowym, ważnym atutem tej pozycji są zaokrąglone rogi, więc już najmłodszy czytelnik może bez obawy z tą książką obcować.
W tym tytule odnajdziecie klasyczne baśnie znane z dzieciństwa:
- Śpiąca królewna
- Kopciuszek
- Czerwony Kapturek
- Trzy świnki
- Roszpunka
Książka zauroczyła nas już od okładki. Piękne, malownicze ilustracje Lee Krutopa sprawiają, że podczas tej lektury czujemy się jak w bajce. Mimo bogactwa szczegółów nie ma tutaj chaosu, gdyż każda baśń ma zaznaczone miejsce na ilustracji, od którego zaczyna się opowieść. Dziecko może podczas czytania śledzić historię, może również samo przeglądać książkę i opowiadać swoją własną jej wersję, a możemy również wspólnie bawić się w odszukiwanie osób, miejsc i przedmiotów o których mowa w danej historii. Sposobów zatem jest bardzo wiele. Myślę, że książka sprawdzi się u rocznego, ciekawego świata malucha, jak i u starszych, zaczynających przygodę z samodzielnym czytaniem 6-7 latków. Mój najmłodszy synek co wieczór życzy sobie przeczytania wszystkich pięciu baśni, potem z chęcią wyszukuje na obrazkach przeróżne szczegóły, które zapamiętał z opowieści. Książki obrazkowe mają bardzo duże znaczenie dla rozwoju najmłodszych dzieci i są jednym z elementów, wpływających na to aby „zaszczepić” w dzieciach miłość do książek. Pokazują maluszkom i porządkują otaczający je świat, rozwijają wyobraźnię, uwrażliwiają na sztukę i zaspokajają ciekawość. Książkę czytamy bardzo często, a mimo to za każdym razem mój 3 letni synek znajduje w niej coś nowego, jakiś detal, szczegół o który pyta, który go interesuje, którego nie zna.
Polecam serdecznie obie lektury. Warto oswajać dziecko od najmłodszych lat z klasyką, jak również z nowoczesnymi, odkrywającymi świat wierszami pisanymi przez współczesnych pisarzy. Jestem pewna że obie lektury przypadną Wam do gustu i szybko będziecie znali je na pamięć. Ja kilka bajek z tych świetnych lektur mogę recytować już na pamięć.
Oj tak, klasyka wychowała już mnóstwo pokoleń i trzeba ją znać i mieć. A takie wydania są fantastyczne więc podsuwanie ich dzieciom a potem obserwowanie ich uśmiechu to czysta przyjemność: )
Mamy Krainę Baśni więc polecamy. Drugą na pewno kupię bo nie znałam, dzięki Karolinko za inspiracje: )
Polecamy! „Poeci bawią dzieci” jest bardzo śmieszna i ciekawie zilustrowana, zdecydowanie godna polecenia 🙂