„Do Uszka Maluszka” – kartonowa seria dla najmłodszych – Wydawnictwo SKRZAT
Dziś prezentujemy kartonową serię dla najmłodszych czytelników. Książki zaskoczyły nas formatem, gdyż nie są tak małe, jak większość dostępnych dla maluchów pozycji. Owe sześć tytułów ma kartonowe strony i zaokrąglone brzegi, więc z powodzeniem można je podarować już tym najmniejszym szkrabom, które ciekawe świata z chęcią będą oswajały się z lekturami wszystkimi zmysłami.
Autorką serii „Do Uszka Maluszka” jest pisarka i mama dwójki dzieci – Izabela Michta. Iza z zawodu jest oligofrenopedagogiem, nauczycielem wychowania przedszkolnego i edukacji wczesnoszkolnej. Pasjonuje się książkami i podróżami oraz prowadzi bloga, do którego bardzo Was zachęcam zajrzeć –> KLIK
Miałam przyjemność poznać Izę podczas Targów Książki w Krakowie. To niezwykle ciepła, pełna radości i pasji osoba, od której optymizm i uśmiech bije z daleka. Pewnie dlatego wypatrzyłam ją w tłumie, gdy wraz z mężem i synkami odwiedzała stoiska pełne cudnej literatury 🙂
Ilustracje do książek wykonała Beata Mostowska, a seria ukazała się nakładem wydawnictwa Skrzat.
Iza ma niebywałą lekkość pisania i pokazywania dzieciom otaczającego nas świata. Jako młoda mama doskonale wie, które tematy szczególnie zainteresują małych czytelników i dlatego z całą pewnością mogę powiedzieć, że ta seria na długo zaabsorbuje maluszki. Myślę, że z powodzeniem mogą po nią sięgnąć już roczne maleństwa, gdyż krótki tekst i stonowane, spokojne ilustracje zachęcają do przeglądania lektury.
Najmłodsi bardzo lubią historie, które pokazują codzienne, zwyczajne życie. Lubią obserwować bohaterów w podobnym wieku i śledzić ich losy, dlatego na kartach tej serii znajdziemy wszystko to, z czym mamy do czynienia każdego dnia. Ponadto za sprawą bardzo dużej ilości różnorodnych wyrazów dźwiękonaśladowczych dzieci będą mogły usłyszeć otaczającą je rzeczywistość.
„Obiad” opowiada o rodzinnych przygotowaniach do posiłku. Alę i Kubę zamierza odwiedzić dziadek i dzieci z chęcią pomagają mamie w zakupach i gotowaniu. Dużo tu się dzieje, gdyż garnki, rondle, a nawet nóż poszły w ruch. Warzywa się gotują, mama smaży kotleciki, a tata wyciska smakowity sok z owoców. Mniam!
„Przyjaciele” to opowieść o pięknym poranku, który chłopiec postanowił jak najlepiej wykorzystać. Po porannej toalecie i śniadaniu ruszył bowiem do kolegi, z zaproszeniem do wspólnej zabawy. Chłopcy ruszyli dalej, aż w końcu do harców gotowa była już spora grupka dzieci, tylko co tu robić gdy deszcz się rozpadał? Przekonajcie się sami. Nudno z pewnością nie będzie.
„Adaś” jest pełną uroku i wzruszeń historią o oczekiwaniu na nowego członka rodziny. Otóż pewnego dnia mama pojechała karetką do szpitala, by już wkrótce wrócić z maleńkim synkiem. Rodzeństwo z miejsca chciało zaangażować Adasia w zabawę, ale póki co chłopczyk zainteresowany był jedynie maminym mleczkiem. Znalazł się jednak sposób na wspólną zabawę dla całej rodzinki! Zobaczcie sami, co dało dzieciom wiele satysfakcji.
„Tata” jest opowieścią o tym, jak Kubuś został sam w domu z tatą i jak wiele wówczas się działo! Wszak bardzo pomysłowy rodzic ma zawsze świetne pomysły na zabawę. Wojna na poduszki, metamorfoza indiańska, czy tor wyścigowy z ogromnym lotniskiem potrafią nieźle namieszać. Mama po powrocie do domu złapała się za głowę, ale przecież wspólne sprzątanie także może być udaną zabawą.
„Jajo” to zagadkowa historyjka o niecodziennym, ogromnym jajku, które pewnego dnia znalazł kot. Z pomocą psa próbował przenieść je do budy, ale gabaryty na to nie pozwalały. Stukali, pukali, często je odwiedzali, aż pewnego dnia wykuł się z niego ktoś z wielkim apetytem! Ktoś, kto na zawsze został z nowymi przyjaciółmi.
„Spacer” to pełna przygód wędrówka Ali z babcią. Obie wyruszają na spacer, mijając pełne głośnych pojazdów ulice i plac budowy, by dotrzeć do spokojnego parku, ze stawem i zwierzętami. Tam też udaje im się zebrać dary przyrody, które w domu posłużą do kreatywnej zabawy. Jakiej? To pozostawiam już Wam do odkrycia.
Polecamy! Seria z pewnością zachęci maluchy do wymawiania dźwięków i wyrażania emocji, a jednocześnie będzie prawdziwą przygodą i wprowadzeniem w świat literatury. Tematy z jakimi mali czytelnicy zetkną się w tych tytułach z pewnością pomogą im w zrozumieniu wielu zwykłych, codziennych sytuacji i zdarzeń. Dużo dźwięków naśladowczych będzie aktywowało dzieci do mowy, ale i nieco starsze pociechy skorzystają z lektur. Ta seria rośnie z dzieckiem i posłuży na długo, gdyż starszaki będą mogły z nią stawiać swoje pierwsze, czytelnicze kroki. Moje dzieci na takich właśnie kartonowych pozycjach rozpoczęły przygodę z samodzielnym składaniem wyrazów. Niewielka ilość tekstu i duża, wyraźna czcionka z powodzeniem służą nauce. Całości dopełniają barwne, stonowane ilustracje, w których najmłodsi za każdym razem wypatrzeć mogą coś nowego. Aha i format! Jest naprawdę duży. Wymiar każdej książeczki to 19 x 20 cm. Dodatkowym atutem jest bardzo przystępna cena. Zdecydowanie warto mieć je w biblioteczce molika książkowego, czy też z powodzeniem można sprezentować je przyszłej mamie lub ofiarować jako prezent z okazji narodzin maluszka.