BAŚNIOBÓR tomy 1-5! Pięknie wydanie z barwionymi brzegami – Wydawnictwo WILGA

12/05/202512/05/2025 Karolina BAŚNIOBÓR tomy 1-5! Pięknie wydanie z barwionymi brzegami - Wydawnictwo WILGA, Brandon Dorman, Brandon Mull, Fablehaven, Gwiazda wieczorna wschodzi, klucze do więzienia demonów, Plaga cieni, Rafał Lisowski, seria książek, Tajemnice smoczego azylu, WAB

Dziś chciałabym opowiedzieć Wam o wyjątkowej serii książek, do której często i z prawdziwą przyjemnością oraz sentymentem, wracam. O opowieści, która na dobre zadomowiła się w moim sercu i od lat nie daje o sobie zapomnieć. Mowa tu o „Baśnioborze” Brandona Mulla – serii, która swoją premierę miała już dobrych kilka lat temu, a mimo to wciąż podbija serca nowych czytelników na całym świecie. Nawet tych, którzy zazwyczaj omijają fantastykę szerokim łukiem, albo których odstraszają grubsze tomiszcza! „Baśniobór” ma po prostu w sobie to coś, co łamie dotychczasowe uprzedzenia i, ostrzegam, wciąga bez granic.

Jeśli jeszcze jej nie znacie… to czas najwyższy to zmienić!

Nie sposób nie wspomnieć o nowym, CUDOWNYM wydaniu serii, które zachwyca pod każdym względem. Spójrzcie tylko! Każdy tom wyróżnia się miękką, niemal aksamitną w dotyku okładką, pełną złoconych detali i intensywnych kolorów. Prawdziwą perełką są jednak barwione brzegi stron! Każdy tom ma inny odcień i unikalne ilustracje. Na półce prezentują się wprost bajecznie, zwłaszcza gdy wszystkie tomy stoją obok siebie, tworząc złoty napis „BAŚNIOBÓR”, który z pewnością ucieszy oko każdego fana serii. Wnętrze książek również nie zawodzi, co jakiś czas pojawiają się ilustracje znanego fanom serii Brandona Dormana, jeszcze bardziej ożywiające magiczny świat rezerwatu. Całości dopełnia poręczny format, gdyż tomy są lekkie, wygodne i świetnie leżą w dłoni, co sprawia, że lektura staje się czystą przyjemnością, nawet w podróży.

Seria rozpoczyna się z pozoru zwyczajnie. Jej głównymi bohaterami są Kendra i Seth Sorensonowie, którzy na kilka tygodni trafiają na wakacje do dziadków, mieszkających w dużym, otoczonym lasem gospodarstwie. Szybko okazuje się jednak, że miejsce to skrywa tajemnicę, o jakiej nawet im się nie śniło. Dziadkowie bowiem są opiekunami jednego z magicznych rezerwatów, zwanego Baśnioborem, w którym żyją wróżki, satyrowie, trolle, centaury, wiedźmy, a także znacznie mroczniejsze stworzenia, o których istnieniu lepiej było nie wiedzieć. Dla Kendry i Setha to początek przygody, która wywróci ich życie do góry nogami.

Każdy tom odkrywa przed czytelnikiem kolejne warstwy fantastycznego świata, pokazując, że magia, choć fascynująca, to potrafi być również śmiertelnie niebezpieczna. Już w pierwszej części rodzeństwo musi nauczyć się zasad rządzących rezerwatem, a potem stanąć oko w oko z czarownicą Muriel i demonem Bahumatem, którego ta próbuje uwolnić. Ich odwaga i spryt zostają wystawione na ciężką próbę, a od ich decyzji zależeć będzie zarówno los Baśnioboru, jak i życia całej rodziny.

W kolejnych tomach historia zyskuje coraz większy rozmach. Kendra odkrywa w sobie niezwykły dar i zostaje członkinią tajnego stowarzyszenia – Rycerzy Świtu, którzy bronią magicznych rezerwatów przed zniszczeniem. Razem z Sethem dowiadują się o istnieniu organizacji zwanej Gwiazdą Wieczorną, której celem jest unicestwienie wszystkich sanktuariów na świecie oraz zdobycie pięciu ukrytych artefaktów. Po ich złączeniu możliwe będzie otwarcie więzienia Zzyzx, pradawnego miejsca pełnego demonów, których moc mogłaby pogrążyć świat w chaosie.

Aby temu zapobiec, Kendra i Seth wyruszają w podróż po całym świecie, odwiedzając kolejne rezerwaty, między innymi azyl pełen smoków, gdzie zmierzyć się muszą ze zdradami, tajemnicami, zagadkami i niebezpiecznymi pułapkami. Rodzeństwo musi wykazać się nie tylko odwagą, ale i dojrzałością, stawka rośnie z każdym rozdziałem… A wszystko to prowadzi do finałowej konfrontacji, w której ważą się losy całego świata. Stawka nigdy nie była wyższa…

Mimo że seria skierowana jest głównie do młodszych czytelników, Brandon Mull oferuje pełnowartościową opowieść, która wciąga bez względu na wiek. Jego warsztat pisarski to prawdziwa uczta – styl jest lekki, a jednocześnie niezwykle obrazowy, tempo narracji perfekcyjnie wyważone, a dialogi brzmią naturalnie i wiarygodnie. Mull doskonale wyczuwa rytm historii, potrafi zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie, umiejętnie buduje napięcie i tworzy sceny pełne emocji. To autor, po którego książki sięgam bardzo często (poza „Baśnioborem” ma na koncie wiele innych perełek) i za każdym razem zadziwia mnie swoimi umiejętnościami. Żadne słowa tego nie oddadzą, trzeba przekonać się o tym na własnej skórze!

Poza stylem i akcją książki, uwagę przyciągają przede wszystkim bohaterowie, i to właśnie oni sprawiają, że Baśniobór zachwyca tak mocno. Brandon Mull ma niezwykły talent do tworzenia postaci prawdziwych, złożonych i pełnych emocji, takich, które wydają się niemal namacalne, z którymi łatwo się utożsamić. Z zainteresowaniem śledzimy ich przemianę na kolejnych kartach historii. Seth, początkowo impulsywny, uparty i spragniony przygód, oraz Kendra, rozsądna, ostrożna i odpowiedzialna – dorastają na naszych oczach. Uczą się zaufania, podejmowania trudnych decyzji i mierzenia się z konsekwencjami własnych wyborów. Mierzą się z nieporozumieniami, strachem, poczuciem winy, a czasem zwykłą, dziecięcą bezradnością. Mimo fantastycznego tła, to opowieść głęboko ludzka, o odpowiedzialności, miłości, lojalności i zaufaniu. O tym, że nie wszystko można udźwignąć samemu. Dzięki temu świat Mulla jest nie tylko niesamowity, ale też zadziwiająco bliski.

Nie sposób nie wspomnieć o nowym, CUDOWNYM wydaniu serii, które zachwyca pod każdym względem. Spójrzcie tylko! Każdy tom wyróżnia się miękką, niemal aksamitną w dotyku okładką, pełną złoconych detali i intensywnych kolorów. Prawdziwą perełką są jednak barwione brzegi stron – każdy tom ma inny odcień i unikalne ilustracje. Na półce prezentują się wprost bajecznie, zwłaszcza gdy wszystkie tomy stoją obok siebie, tworząc złoty napis „BAŚNIOBÓR”, który z pewnością ucieszy oko każdego fana serii. Wnętrze książek również nie zawodzi – co jakiś czas pojawiają się ilustracje znanego fanom serii Brandona Dormana, jeszcze bardziej ożywiające magiczny świat rezerwatu. Całości dopełnia poręczny format – tomy są lekkie, wygodne i świetnie leżą w dłoni, co sprawia, że lektura staje się czystą przyjemnością, nawet w podróży.

Gorąco polecam 🙂

Michalina