„Auta, maszyny, pojazdy i wszystko do jazdy” Richard Scarry Wydawnictwo BABARYBA

Od pewnego czasu biblioteczkę moich synków zapełniają lektury o przeróżnych pojazdach. Chłopcy uwielbiają samochody, pociągi, wozy strażackie i traktory. Nie oprą się żadnej pozycji w tym temacie. Dlatego zimą pokazałam Wam 18 ich ulubionych książek o pojazdach: KLIK. Oczywiście od tego wpisu wiele się zmieniło i masę nowych pozycji nam przybyło, dlatego dziś o jednej, szczególnej chciałam Wam napisać. Od ponad miesiąca to numer 1 Staśka i Janusza!

„Auta, maszyny, pojazdy i wszystko do jazdy” to książka autorstwa Richarda Scarry’ego – jednego z najpopularniejszych amerykańskich autorów i ilustratorów książek dla dzieci. Na jego książkach wychowało się kilka pokoleń czytelników. Wydał niespełna 250 tytułów, na podstawie których powstało wiele animowanych seriali, m.in „Tropiciele zagadek” wyświetlanych na kanale MiniMini+.

Jest to pozycja w twardej oprawie, liczy 70 stron, przetłumaczona została przez Martę Tychmanowicz i zdecydowanie nie jest zwykłą książką o pojazdach!

Mama, Tatko, Chrumek i Chrumcia to urocze świnki, które wybierają się na przejażdżkę. Czeka ich niesamowita ilość przygód i pojazdy o jakich istnieniu nawet nie mieściło Wam się w głowach. Na kartach książki znajdziecie pojazdy klasyczne, jak cysterna paliwowa, samochód pocztowy, śmieciarkę, motocykl, czy żaglówkę, ale także np. niedzielnego kierowcę, ogórkowóz, prosiaczkobusik, czy dwuosobową autokredkę! Z tą książką mali czytelnicy nie będą się nudzić. Za każdym razem najmłodsi znajdą coś nowego, coś zaskakującego, coś śmiesznego i bardzo nietypowego. Moi chłopcy mają dużo frajdy, gdyż trzyletni Staś pokazuje palcem wybrany pojazd, a siedmioletni Januszek ma za zadanie przeczytać bratu widniejący obok podpis. Dzięki temu mój pierwszoklasista ćwiczy naukę czytania, którą bardzo polubił dzięki tej książce. Nie ma tu przesytu tekstem. Na każdej stronie jest kilka zdań o tym co takiego świnki aktualnie wyrabiają, plus dodatkowe podpisy znajdują się przy namalowanych pojazdach. Ważną rolę odgrywają tu oczywiście dominujące ilustracje. Bije z nich emocjami, kolorami i humorem. No bo jak tu nie uśmiechnąć się na widok nosorożcowoza, kukurydzowoza, pączkowoza, czy szczoteczkowoza?

Polecamy serdecznie! Dla wszystkich fanów i fanek pojazdów będzie to lektura idealna. Mali czytelnicy znajdą tu przeróżne kategorie, jak np. wozy strażackie, pociągi, pojazdy budowlane, wojskowe, łódki, samoloty, a także zabytki. Gwarantuję i ostrzegam jednocześnie, że ta książka zabierze Wam sporo czasu, gdyż oderwać się będzie bardzo trudno. Śmiechów z pewnością nie zabraknie, więc włączajcie turbodoładowanie i gazu po „Auta, maszyny, pojazdy i wszystko do jazdy” – najlepszą lekturę na trening wyobraźni u dziecka.

Jeżeli jesteście z Warszawy i okolic, lub odwiedzacie stolicę to warto zajrzeć na Stację Muzeum, gdzie zobaczycie 6500 bezcennych muzealiów! Prawdziwy raj dla fanów pociągów, gdyż ekspozycja znajduje się w budynku, jak i na zewnątrz. My byliśmy już kilkakrotnie i zawsze wracamy pełni wrażeń 🙂 Druga Stacja Muzeum znajduje się także w Sochaczewie.

Więcej informacji o stacji – KLIK –> www.stacjamuzeum.pl