Pogoda dla puchaczy. ZIMA – Wydawnictwo Prószyński i S-ka

Bardzo wyczekiwaliśmy prawdziwej śnieżnej zimy oraz nowej książki z serii „Pogoda dla puchaczy” i marzenia właśnie się spełniły. Za oknem leży śnieg, w naszej biblioteczce zagościły kolejne przygody puchaczy, a do tego nasza wiedza o zjawiskach atmosferycznych charakterystycznych dla tej pory roku bardzo się wzbogaciła.

„Pogoda dla puchaczy. Zima”  to drugi tom z serii którą stworzył Marcin Kozioł i Bartek Jędrzejak, a którą pięknie zilustrowała Małgorzata Osieleniec. Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka.

W poprzednim tomie o jesieni, o którym pisałam tutaj —> KLIK dowiedzieliśmy się że młode puchacze wyruszają z rodzinnego gniazda i szukają własnego miejsca, w którym się osiedlą. Podczas jesiennej aury mały Bubbo zamieszkał na mokradłach, a tym razem reszta jego rodzeństwa wyruszyła na zimową eskapadę i dzięki temu będziemy towarzyszyć Bubisi, Bubusiowi i Bubelowi w tych poczynaniach. Przygód nie będzie końca, bo przecież maluchy po raz pierwszy zobaczą śnieg i lód, które zaskoczą je i sprawią wiele psikusów. Kto tym razem odnajdzie swoje miejsce na Ziemi? Czy to się w ogóle uda? Jak na taką puchatą aurę zareagują puchacze? Warto dać ponieść się wyobraźni i humorowi.

Dodatkowym, ogromnym atutem są dodatki, które znajdziemy na kartach książki. Uważnych czytelników z tajnikami zimowej pogody poprzez komentarze i filmy, do których kieruje książka (szukajcie ukrytych kodów umożliwiających ich obejrzenie!), zapozna popularny prezenter pogody Bartek Jędrzejak. Dzięki tym zwięzłym opiniom dzieci dowiedzą się czym są wystające z oceanów wierzchołki. Autor pokaże to na doświadczeniu, które można wykonać samemu.

Ponadto mali czytelnicy dowiedzą się:

• czym są płatki śniegu i czy wszystkie są takie same
• czym różni się puchacz zwyczajny od puchacza śnieżnego
• w jaki sposób mróz maluje na szybach
• czym jest gołoledź, szron, szadź, zawieje, zamiecie, zorza polarna
• jakie zwierzęta zapadają w sen zimowy

Książkę polecamy czytać wspólnie, rodzinnie. Seria idealnie wpisuje się w nurt aktywnego czytania, bo najmłodsi znajdą w niej także miejsca na własne twórczości, wystarczy wziąć kredki i puścić wodze fantazji. Ta lektura to duża dawka informacji, wplecionych w zabawną, wartką historię, dzięki której dzieci poznają życie puchaczy i ich charakterystyczne cechy. Warto sięgnąć po zimową „Pogodę dla puchaczy”, a jeżeli nie znacie części jesiennej to także polecamy nadrobić zaległości. Teraz pozostaje czekać nam na kolejny, wiosenny tom, który pojawi się z początkiem tej właśnie pory roku.

Więcej informacji o serii znajdziecie na stronie:

PogodaDlaPuchaczy.pl