„Jano i Wito w mieście” i „W drogę!” – Wydawnictwo MAMANIA

Dla najnajów odkrywających świat wszystkimi zmysłami polecam dziś dwie w całości kartonowe książki, z bezpiecznymi, zaokrąglonymi rogami, które idealnie wpisują się w nurt aktywnego czytania. To propozycje od wydawnictwa Mamania, które z ogromną starannością dobiera lektury, jakie ukazują się pod ich skrzydłami. Tym razem zabieramy maluszki w świat pojazdów, bowiem oba tytuły aż kipią od przeróżnych środków lokomocji.

 

 

” W drogę! „

Uznany, współczesny francuski ilustrator, Hector Dexet zabiera nas w prawdziwą podróż. Mali czytelnicy strona po stronie odkryją najrozmaitsze pojazdy. Będzie łódź, różne modele samochodów, spychacz podczas pracy na budowie, pędzący po szynach pociąg, ale i deskorolka, hulajnoga, narty, samolot, spadochrony, motocykle, rowery, a nawet karetka, balon, łódź podwodna, czy sterowiec!

Wszystko w zachowaniu jednakowej, spójnej kolorystyki i z czymś co maluszki lubią najbardziej – „dziurami”. Tak, już od okładki, aż po ostatnią stronę dzieci będą miały ogrom radości z patrzenia jak bardzo zmieniają się ilustracje dzięki różnym kształtom wyciętym na kartach stron. Tak niewiele potrzeba by wyobraźnia dziecka została rozgrzana do czerwoności. Bardzo wartościowa, ciekawie przygotowana publikacja, która zachwyci nie tylko dzieci!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

koszyk

 

„Jano i Wito w mieście”

Kolejna z serii książek wspaniałego duetu, która wspiera rozwój mowy i pokazuje otaczający świat. Autorką historii jest Wiola Wołoszyn, logopedka i mama dwóch chłopców, ilustracje zaś przygotował Przemek Liput. Tym razem Jano i Wito wybierają się z tatą do miasta i planują podróż autobusem. Silny wiatr wyrywa im jednak z rąk bilety i teraz trzeba je odnaleźć. Mali czytelnicy strona po stronie szukają z chłopcami i ich tatą zguby, poznając dzięki temu wszystko to co spotkać można w mieście. Jest auto, tramwaj, pociąg, karetka, wóz strażacki, dzwony na wieży, motor, gołąb, wózek z maluszkiem, są nawet wrony. Ale czy uda się skasować bilety? No pewnie, tata przecież podoła każdemu wyzwaniu.

Jak każdy tom z serii również i ta książka aż kipi od wyrazów dźwiękonaśladowczych. Wszystko to co dzieci spotkają na kartach książki będą mogły odzwierciedlić dźwiękiem. Dodatkowo znajdziecie tu drobne elementy sensoryczne, wspomagające aktywne czytanie. Polecam wszystkim malcom odkrywającym świat! Możecie wybrać się na spacer do miasta nie ruszając się z własnego domu.

 

 

 

 

 

 

 

koszyk

 

Dodaj komentarz