„Historie zamiecione pod dywan” – Wydawnictwo KOCUR BURY
O tej książce usłyszałam od jednej z czytelniczek mojego bloga – mamy dwóch dziewczynek, która pewnego dnia napisała do mnie wiadomość z pytaniem czy znam „Historie zamiecione pod dywan” ? Nie znałam, a już sam tytuł wydał mi się intrygujący, więc długo się nie zastanawiając sięgnęłam po tę pozycję, by wraz z dziećmi jak się później okazało wracać do niej niezwykle często.
Książka czaruje już od okładki. Autorka – Agnieszka Zimnowodzka oraz ilustratorka – Małgorzata Kwapińska stworzyły siedem niezwykle ważnych historii, które powinno poznać każde dziecko! Wydawnictwo Kocur Bury zadbało o to co powinna zawierać każda dobra książka dla dzieci – wartościową treść i piękne ilustracje. Oba aspekty uzupełniają się tutaj idealnie. Pozycja ta wydana jest w twardej oprawie, na grubszym, matowym papierze i liczy niespełna 100 stron.
Główna bohaterka to kilkuletnia Lilka, która zaprasza czytelników do swojego pokoju. Na środku pomieszczenia leży dywan, z pozoru zwykły, w ciekawe wzorki… Ale ma on w sobie pewną magiczną moc. Dziewczynka chowa pod nim rzeczy, których szybko chce się pozbyć. W razie gdy rodzice spytają czy pokój jest posprzątany to w mig odpowie im że tak, bo schowanie wielu przedmiotów nie zajmuje przecież dużo czasu. Problem pojawił się jednak w momencie, gdy ów dywan stał się już prawdziwą górą, która zaczęła skrywać wszystkie zgromadzone przez Lilę przedmioty. Co się dzieje gdy ich właścicielka tam zagląda? Otóż wyobraźnia porywa ją tak bardzo, że nagle zgromadzone rzeczy ożywają i wciągają ją w przeróżne przygody!
Dywan zabiera dziewczynkę w inną rzeczywistość po to by przez pryzmat historii które na nią czekają pokazać jej jakie naprawdę życie toczy się wokół jej osoby, skąd się biorą pewne zachowania i sytuacje. Te zagadnienia „otwierają” Lilce oczy na świat, odtąd zupełnie inaczej go postrzega. Podczas jednej z takich podróży widzi chłopca, który samotnie na ławce czyta książkę, w momencie gdy reszta dzieci bawi się na podwórku w najlepsze. Jest wyśmiewany, wyszydzany, a za chwilę następuje zmiana miejsc i to Lila jest na ławce z książką… To doświadczenie uświadomiło jej że nie można oceniać kogoś po pozorach, „na oko”. Dla grupki dzieci był ważniakiem, a tak naprawdę chłopcu brakowało śmiałości. Kolejne karty odkrywają równie ciekawe opowieści. Mali czytelnicy dowiedzą się że ludzie są różni a ich zachowania mają także odmienne znaczenia w różnych krajach. To co np. w Polsce uchodzi za dobre wychowanie – w Chinach jest oznaką zakłopotania. A jak się ma sprawa spostrzegania starszych osób? Dla wielu starość to ciało pełne usterek i uciążliwości, a jak jest naprawdę? Nasza bohaterka opowie Wam co spotkało ją będąc w ciele wiekowej staruszki i jak bardzo odmieniło to jej myślenie. Ponadto będą perypetie o wartościach zdrowego odżywiania, o umiarze w słodkościach, o ortografii, oraz o dobrym wychowaniu.
Polecamy! Uważam że to obowiązkowa lektura w biblioteczce każdego przedszkolaka, jak również dziecka w wieku wczesnoszkolnym. Czytelnicy z pewnością polubią rodzeństwo, bo będą mogli się z nim utożsamić. Lilka która przepada za słodkościami i zabawą w śniegu, oraz Antoś zakochany w piłce nożnej i będący dość często marudą zaskarbią sobie sympatię dzieci, bo w zasadzie w niczym nie różnią się od swych rówieśników. Magiczny dywan zaś sprawi że opowieści nabiorą humoru, będą wzruszały, uświadamiały i pokazywały prawdziwy świat, uczucia, konsekwencje. Malownicze ilustracje idealnie oddają klimat powieści, więc koniecznie zaopatrzcie się w swoje własne „Historie zamiecione pod dywan”.
